14:07
nico_zale:
Wracam w środę
Wszystko w porządku?Alcia_szczęsna_
Cieszę się bardzo :)
I tak wszystko jest w jak najlepszym porządkuOdpisuję chłopakowi który pozostawia moją wiadomość wyświetloną jako iż był już wtorek czyli 27 grudnia a Nico wraca jutro czyli w środę 28 grudnia postanowiłam wstać i iść ogarnąć trochę dom w którym nie ukrywam był trochę syf.
Podczas sprzątania usłyszałam powiadomienie przychodzące na mój telefon więc zaprzestałam zmiatać kurze z szafki i podeszłam do szafki biorąc urządzenie do ręki z myślą o tym że to może być Nicola-okazało się że była to Marina z prośbą o to czy mogę zaopiekować się Liam'kiem podczas ich romantycznej podróży do Paryża.Na co zgodziłam się od razu bez zastanowienia ponieważ szanujmy się kto nie kocha Wojtusia jr-no przecież to jest najsłodsze dziecko jakie można sobie wymarzyć oczywiście nie zapominajmy o dziewczynkach Lewandowskich które też wielbię.Szybko wystukałem krótką wiadomość że zgadzam się aby przywieźli małego do nas po czym zabrałam się za kuchnie gdzie wszelkie naczynia i tym podobne włożyłam do zmywarki a blaty umyłam specjalnymi ściereczkami przeznaczonymi do używania w kuchniGdy skończyłam kuchnie została mi jeszcze tylko nasza sypialnia i pokój w którym będzie spał mały Szczęsny. Zmieniając pościel w naszej sypialni usłyszałam jakiś hałas w korytarzu ale stwierdziłam że to tylko Florka która szuka zajęcia jednak gdy usłyszałam stukot botów to się przeraziłam dlatego zakluczyłam się w pokoju czekając na rozwój wydarzeń wtedy usłyszałam ten głos którego mogłabym słuchać godzinami,nocami i dniami więc mając już stuprocentową pewność że to Nicola otwarłam drzwi i wróciłam do poprzedniej czynności.
Gdy chłopak wszedł do pokoju podszedł do mnie od tyłu i objął Rękami w tali, Odwróciłam się do niego przodem składając lekki pocałunek na jego ustach, miałam tylko nadzieję że nie zobaczy Siniaków na rękach ponieważ miałam na sobie top, gdy Nico całkowicie olał sytuację sprzed chwili mój chumor całkowicie odszedł, Oczywiście nie oczekiwałam od niego nie wiadomo czego ale chociaż mógł by odwzajemnić Całusa
Po skończeniu Sypialni postanowiłam iść do pokoju Liamka oczywiście zmieniłam posciel na jakąś w Autka którą wcześniej zakupiłam i postanowiłam iść do Nico zapytać jak było w poli, Gdy zeszłam z schodów Nico jak zwykle grał w Fifę Usiadłam koło niego na kanapie zaczynając rozmowę
-Jak było w poli?-pytam ciekawa
-Dobrze-odpowiada chłopak zupełnie bez jakichkolwiek emocji
-Tyle, Nic więcej nie powiesz?-pytam z nadzieją że jakoś bardziej rozwinie temat.
-A co mam powiedzieć? Ty mi lepiej powiedz skąd te siniaki
-Podczas twojej nie obecności poszłam do klubu i mnie zgwałcili, Bałam ci się powiedzieć-mówię cicho patrząc na swoje dłonie
-Oj przykro mi- Tylko tyle powiedział i wrócił do gry, natomiast ja nie mogłam w to uwierzyć no bo halo ja właśnie powiedziałam mu że mnie zgwałcili a on tak Poprostu gra dalej, Nie oczekuje żeby nie wiadomo co robił ale no przepraszam was bardzo, Stwierdziłam że może jest nie wyspany i nic do niego nie dociera- Dziś przyjerzdza do nas Liam na kilka dni- tylko tyle powiedziałam i wyszłam z salonu na balkon,na szczęście przed przyjazdem Nico kupiłam jednorazówkę więc mogłam spokojnie palić, po chwili usłyszałam otwieranie się drzwi, Słyszałam że to Wojtek i Marina wraz z Liam'kiem. Zaraz po tym usłyszałam jak ktoś wchodzi po schodach Wiedziałam że to Wojtek ale nie chciałam przerywać palenia bo ono w pewien sposób przynosiło mi ukojenie. Wiedziałam że Wojtek nie będzie zadowolony że pale ale nie postanowiłam przestawać.
Gdy wszedł na górę kierując się na balkon powiedział:
-Znow do tego wróciłaś, Ala błagam cię wyrzuć to-powiedział wręcz błagalnym tonem
-Spokojnie Wojtek nie wróciłam do tego- Odwróciłam się tylko w jego stronę a ten gdy zobaczył moje siniaki odrazu do mnie podbiegł
-Boże Alcia co ci się stało, Kto ci to zrobił, To Nico?!-pyta lekko wkurzony i wystraszony co z resztą zauważyłam w jego oczach
-Nie, To nie on, Gdy byłam w klubie podczas nieobecności Nicoli- odpowiadam patrząc na niego oraz czekając na rekcję.
-Boże Święty, Nico wie?-pyta spokojnie
-Tak i to olał, Nie chcę o tym gadać-odpowiadam starając się aby mój głos się nie załamał
-Jak to kurwa olał, Co dokładnie zrobił opowiedz mi-widać było po nim że był lekko wkurwiony
-Zeszlam do niego gdy grał w Fifę i zapytałam jak było w Poli-odpowiedział że dobrze i zapytał skąd mam te siniaki-powiedziałam mu co się stało a on powiedział tylko że mu przykro i wrócił do grania, Nie wiem co mam o tym sądzić
-Boze Alka, Pakuj się będziesz siedziała u nas w domu z Liam'em. Nie pozwolę żeby cię tak traktował, Japierdole ja se z nim pogadam a ty się spakuj i jedź z Liam'em do nas bo my już nie mamy czasu by cię zawieśćPov: Wojtek
Byłem tak wkurwiony na Nico, Obiecał że będzie o nią dbał i co, i gówno nie pozwolę by tak traktował moja siostrę, Ona zasługuje na dużo dużo więcej
-Nicola możemy pogadać?-pytam opanowanym głosem
-No jasne, siadaj-zachęca mnie gestem dłoni
-Nie ja Podziękuję za chwilę mamy samolo.
Ale wytłumacz mi tylko jedną rzecz.
Dlaczego ją tak traktujesz?
Co ona ci zrobiła?
Wiesz jak ją tym zraniłeś?-Zacząłem zasypywać go pytaniami-Masz na nią wyjebane- stwierdzam. Po czym dodaję
-Spędzi dwa tygodnie u nas, nawet nie próbuj tam przyjeżdżać-mówię dosyć groźnym jak na mnie tonem
-Przeciez nic Wielkiego się nie stało, Było minęło-odpowiada smętnie
-Nic wielkiego się nie stało?!- no teraz to mnie wkurwił
-Została kurwa zgwałcona, A ty gadasz że nic wielkiego się nie stało, Jesteś jakiś poryty
-Japierdole, Nie mam siły-odpowiada serio smutnym tonem chowając twarz w dłonie wzdychając ciężkoPov Alicja:
Gdy byłam już spakowana, zeszłam na dół pożegnać się z Wojtkiem i Mariną i zabrać Małego z porotem do domu, Nie rozumiem jak Nico mógł się tak zachować przecież wie dokładnie że jestem strasznie wrażliwa, Gdy byłam już na dole, Przytuliłam się do Wojtka a potem do Mariny. Dałam też czas na pożegnanie się Liam'owi z rodzicami. Następnie wzięłam go na ręce. I byłam już gotowa do wyjścia, lecz coś kazało mi pożegnać się też z nico jakby to miała być nasza ostatnia Rozmowa,krzyknęłam tylko pa i wyszłam z domu, Wsiadłam do Auta zapinając małego w foteliku ruszyłam w drogę
~1031 słów~
Cały rozdział napisała Maj4ka za co serdecznie dziękuję!!
Oczywiście wystąpiły też moje drobne poprawkiDziękuję za 3K wyświetleń w życiu nie pomyślałabym że taka książka przypadnie wam do gustu DZIĘKUJE BARDZO kocham was z całego serduszka
Dziękuje również za każdy głos oraz komentarz
Do następnego!!!
CZYTASZ
This Is the Moment||Nicola Zalewski
Teen FictionPoznaliśmy się na boisku... i tak już zostało. !!TW!! W książce mogą pojawiać się motywy okaleczania oraz używek