Misja - Teczka [6]

19 1 0
                                    

Nicollo po wstaniu umył sie i ubrał oraz poszedł na śniadanie do pobliskiego pubu. Gdy wrócił do pokoju hotelowego zobaczył na półce list który dostał od przemytnika z mechanika. Wtedy właśnie Niko przypomniał sobie o tym co miał zrobić by dostać szanse cichej ucieczki z Włoch...11 lipca 2011r.

14:25

-No tak. Zapomniałem. Jebany Ted. - Nicollo trzymając list w ręce.
Niko wziął broń, wsadził ją za pas i wyszedł z pokoju hotelowego. Zatrzymał sie on na wejściu do hotelu, wyciągnął telefon i zadzwonił do ojca.
Carlos odebrał po około minucie.

- Halo? - Carlos z zaspanym głosem

- Potrzebuje jakiegoś samochodu na teraz. - Niko

- Oh. Gdzie jesteś? - Carlos

- Zaraz będe pod klubem Torizzo. - Niko

- Dobra wyśle tam kogoś z moich z autem. Czekaj chwile. - Carlos

- Za ile będzie? - Niko

- Daj mu 20 minut. - Carlos

- No..okej - Niko spojrzał na zegarek.

15:00...

- Kurwa gdzie on. - Niko opierając sie o ściane.
Pod klub podjechał akurat jeden z ludzi Carlosa w srebrnym, starszym mercedesie:

Pod klub podjechał akurat jeden z ludzi Carlosa w srebrnym, starszym mercedesie:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Z samochodu wysiadł facet po czym podszedł do Niko. Dał mu klucze i powiedział - Jest twoje.

- Em...okej, dzięki. Niko jestem. - Niko popatrzył w strone odchodzącego faceta który tylko parchnął z odległości - Yhm.
Niko wsiadł do samochodu i pojechał pod fabryke w której miała sie znajdować czerwona teczka a dokładniej w pokoju 6. Niko przeskoczył przez płot. Na zewnątrz nie było zbędnej ochrony więc bez większego stresu przeszedł bokiem budynku do okna które ewidentnie było uchylone.

- Kurwa. Nie dosięgne - Niko powiedział cicho i zaczął sie rozglądać za czymś po czym mógł bu sie dostać do okna. Nicollo zauważył wielkie opakowania z cementem. Więc postanowił przenieść kilka pod okno by móc sie wdrapać do fabryki. Niko podniósł jedno opakowanie - Ugh. Ciężkie.. - Niko wzdychnął. Przeniósł następnie kolejne dwa opakowania cementu.

- Chyba starczy - Zmachany Niko.
Nicollas wdrapał sie na wybudowaną chwile wcześniej konstrukcje i wszedł przez okno do środka. Znalazł sie w łazience. Zauważył on sikającego do pisuaru ochroniarza. Ochroniarz go nie słyszał bo miał słuchawki w uszach. Niko postanowił pozbyć sie na jakiś czas zagrożenia. Nicollo podszedł do ochroniarza i go ogłuszył po czym wciągnął do kabiny i posadził na toalecie.

N.N.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz