W Imie Zemsty [8]♧

8 0 0
                                    

Dwa dni po śmierci Charliego odbył sie pogrzeb a zaraz po nim rozpoczeły sie poszukiwania morderców chłopaka. Niko nie brał w nich udziału ponieważ psychika mu na to nie pozwalała. Nicollo nie musiał długi czekać na wieści kim są sprawcy...23 lipca 2011r.

7:50

Niko spał w swoim pokoju w posiadłości Carlosa. Dzień wcześniej odbywał sie pogrzeb kuzyna który wyczerpał Nicollasa z sił do cna. Twardy sen Niko przerwał telefon od Carlosa.

- *ziewanie* kurwa...- Niko zmęczonym głosem i bez chęci do życia odebrał telefon - Słucham?

- Niko ubierz sie i przyjedź szybko do saloonu rodzinnego. Natychmiast! - Było słychać po Carlosie że to ważna sprawa. Gallante odrazu sie rozłączył.
Niko szybko ubrał sie w to co szafa dała i pojechał w strone saloonu.

8:20...Saloon Rodzinny:

Przy stole VIP stał Carlos i dwóch ludzi z mafii. Niko podszedł do nich i zagadał by sie dowiedzieć co sie dzieje.

- Buongiorno, jakieś wieści o Charlim czy mniej ważne? - Niko powiedział to z nadzieją że jest to związane z oprawcami którzy zabili Charliego.

- Bingo! Dokładnie. Wiemy gdzie są i prawie kim są. - Carlos

- Eccellente! To gdzie są?! Musimy ich dorwać. - Z Niko nagle jakby wyparował smutek a wstąpiła w niego siła i chęć zemsty.
Carlos popatrzył na chłopaków którzy stali wraz z nimi.

- Oni ci wszystko powiedzą. - Carlos

- Jedzmy już lepiej - Powiedział jeden z facetów. Ten miał na sobie czarną kurtke. Na twarzt miał krótką niezadbaną brode a włosy były ukryte pod kaszkietem.

- A właśnie to Ian - Carlos

- A ja to Themmo. - Powiedział mężczyzna z dłuższymi rozpuszczonymi włosami o rudawym połysku.
Wszyscy podali sobie ręke, wyszli z baru i wsiadli w samochód.

- To gdzie oni są? - Niko spytał towarzyszy.

- Podobno mają być w saloonie cerveza na hiszpańskiej ulicy po drugiej stronie miasta. - Ian mówił przekazując Niko mape z zaznaczoną lokalizacją.

- Brudasy? Czy poprostu Hiszpanie? A może lokalsi? - Nicollo zadawał pytania.

- Hiszpanie. Themmo opowiedz o nich więcej. - Ian ruszył samochodem.

- To tak. Jakieś pół roku temu przyjechali tutaj i założyli sobie jakąś bande czy gang. Podobno stacjonują też w innych częściach świata ale raczej to bujda patrząc na to co robią. - Themmo

- Ale po co tutaj? I czemu go zabili? - Niko

- Czemu tutaj? Kiedyś była na Savoce hiszpańska mafia. Pierwsze w latach 40' dowodził nią don Meje potem jego syn który zmienił nazwisko na Escuella a potem jeden z synów Escuelli zakończył jedną zbitą mafie i rozdrobnił ją na kilka mniejszyvh zjebanych band. A drugie pytanie czemu zabili Charliego? Bo pewnie miał z nimi zatargi a najprawdopodobniej coś z narkotykami. - Themmo

- Skąd to wszystko wiesz? - Niko spytał z ciekawości.

- Themmo to historyk. Wie wszystko co związane z mafią i sycylią. - Ian sie wtrącił.

N.N.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz