~61~

49 0 0
                                    

Maciek:
Wstałem i zrobiłem sobie śniadanie. Wtedy zszedł mój królewicz
P: a mi czemu nie zrobiłeś śniadania?
M: bo nie wiedziałem kiedy wstaniesz
Pocałowałem go lekko i zacząłem robić mu śniadanie. Oczywiście Patryk się czepiał co sekundę że go przestałem kochać i nie zrobiłem mu śniadania ale jakoś to wytrzymałem. Dałem mu śniadanie i pocałowałem w czoło
M: kochanie wiem że nie dostałeś wcześniej kalendarza adwentowego ale postanowiłem ci go zrobić samemu i możesz zobaczyć co tam masz
P: a moge otworzyć też jutrzejszy dzień?
M: tak misiu możesz i dostaniesz też prezent pod choinkę
Patryk szybko zjadł śniadanie i pobiegł do biblioteczki
M: patrz masz na półce od numerku 1 do 24
Patryk otworzył numer 1 gdzie była książka „Heartstopper yearbook"
P: mówiłem ci że cię kocham?
M: tak
P: to mówię jeszcze raz
Patryk otworzył numer 2 i tam była książka „Nick & Charlie". Pod numerem 3 była książka „This winter" a pod numerem 4 „Loveless". Pod 5 ukrywała się książka „To właśnie my" a pod 6 książka „Arystoteles i Dante odkrywają sekrety wszechświata". Pod 7 Patryk znalazł „Red, white & royal blue" a pod 8 „Mój ostatni miesiąc". Pod 9 była książka „Nasz pierwszy rok" a pod 10 „Start a fire runda 1". Pod 11 wygrzebał „Start a fire runda 2" a pod 12 „Burn the hell". Pod 13 znalazł „Flaw (less)", pod 14 „All of your flaws" i pod 15 „Despite your (im) perfections". Pod 16 miał książkę „Poza czasem" , pod 17 „Gdzie śpiewają raki", pod 18 miał „Rodzina monet" , pod 19 „Truskawkowy blond", pod 20 „Opowiem o tobie gwiazdom", pod 21 „Nasz ostatni dzień", pod 22 „She drives me crazy", pod 23 „autoboyography" i pod 24 „bloom"
P: kocham cię bardzo mocno
M: ja ciebie też kotek
Dałem całusa Patrykowi a Patryk zaczął układać sobie książki na półce
M: i mały prezent ode mnie na mikołajki
Wyjąłem 12 mini pudełeczem
P: omg
W 1 pudełku był łańcuszek z sercem i napisem MxP, w 2 zakładka z kwarcem różowym, w 3 cytryn, w 4 kwarc różowy, w 5 onyx, w 6 kryształ górski, w 7 ametyst, w 8 pierścionek z napisem MxP, w 9 bransoletka z napisem MxP, w 10 bursztyn, w 11 zakładka z cytrynem, w 12 pierścionek z onyxem
P: boże kocham cię Maciuś
Patryk wtulił się we mnie i się popłakał
M: ej misiu
P: jesteś najlepszym chłopakiem, narzeczonym i mężem na świecie
M: a ty jesteś moim najukochańszym i najsłodszym narzeczonym na świecie
Pocałowałem Patryka w czoło
P: nie chcę cię nigdy stracić
M: nie stracisz misiu nie wiem skąd ci taki pomysł przyszedł do głowy
P: a co jeżeli po ślubie się pokłócimy czy coś
M: wtedy po prostu pogodzimy się nie mam zamiaru brać rozwodu by mój słodziak płakał
Patryk delikatnie położył się na moim brzuchu i zaczął zasypiać. Zaniosłem go do pokoju i położyłem się obok niego
P: Maciuś
M: hm?
P: mogę się przespać?
M: myszko nie pytaj tylko śpij
Patryk wtulił się we mnie i zasnął. Gdy się obudził pocałował mnie a ja oddałem pocałunek
P: co dziś na obiad?
M: a co byś zjadł misiu?
P: nie wiem
M: to słuchaj na obiad zrobimy dzisiaj mac&cheese
P: dobrze
Poszedłem do kuchni z Patrykiem na rękach. Posadziłem Patryka na blacie i zacząłem gotować. Gdy ugotowałem postawiłem na stół i zaczęliśmy jeść
M: misiu
P: hm?
M: jakoś tak powoli jesz wszystko dobrze
P: tak wszystko jest dobrze Maciuś
M: kochanie jeśli coś się dzieje to powiedz
P: po prostu pewnie pojedziemy na wigilię do twoich rodziców a ja wcale nie chce nigdzie jechać chce zostać w domu
M: kochanie słuchaj w wigilię siedzimy w domu i przyjeżdża do nas snejki,gocha i pablo w 1 dzień świąt jedziemy do moich rodziców a 2 dzień świąt spędzamy tak jak będziesz chciał
P: dobrze
Patryk zjadł i odszedł od stołu. Gdy wchodził na górę potknął się i prawie spadł ale go złapałem
P: dzięki Maciuś
M: ej masz łzy w oczach co się stało kochanie?
P: tęsknię za wigilią z rodzicami
M: chodź kochanie pogadamy na spokojnie
P: bo gdy byłem mały to wigilia była cudowna a teraz nie i tak się cieszę że mam ciebie i z tobą mogę spędzić ten czas
Patryk wtulił się we mnie
M: jeśli chcesz tę święta możemy spędzić sami
P: tak proszę
Wziąłem Patryka na kolana a on płakał mi w ramie. Głaskałem go po plecach aż mi nie zasnął. Położyłem go na łóżko i przykryłem. Ja jeszcze posprzątałem w domu i tak samo poszedłem spać




753 słowa

♡︎Nigdy cię nie opuszcze♡︎ 𝐫𝐞𝐦𝐛𝐨𝐥 𝐱 𝐩𝐚𝐭𝐫𝐲𝐤 𝐬𝐤𝐨́𝐛𝐞𝐥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz