~74~

59 2 0
                                    

Patryk:
Wstałem rano ale Maćka już nie było w łóżku. Teraz zajął się nagrywkami i nie ma dla mnie czasu. Powiedział że mi to wynagrodzi ale Maćkowi czasami się nie wierzy. Wszedłem do pokoju gdzie Maciek nagrywał odcinek
M: cześć skarbie wstałeś?
P: mhm
Wyszedłem z pokoju i poszedłem do salonu. Tam już siedział Lucek
L: witaj Patryku
P: cześć Lucyfer
L: co jest nigdy nie mówisz do mnie pełnym imieniem
P: Maciek wrócił do nagrywania i teraz wogóle nie ma dla mnie czasu i mówi cały czas że mi to wynagrodzi
Po godzinie na dół zszedł Maciek
M: ja tylko po wode
P: mhm fajnie że masz czas dla swojego narzeczonego
M: o co ci chodzi
P: znowu zacząłeś nagrywać i mnie ignorujesz bo nawet już nie zasypiamy i nie wstajemy razem kładziesz się spać późno a wstajesz wcześnie rano
M: chcę nadrobić zaległości na kanale jeszcze tydzień i znów będzie tak samo
P: tak mówisz to od 2 tygodni i dalej to samo mam dość
M: Patryk naprawdę
P: jeb się
Wyszedłem z domu i szedłem przed siebie wylewając z siebie łzy. Poszedłem do bloku w którym mieszkała zuzka i wszedłem na dach. Usiadłem na nim i zacząłem bawić się pierścionkiem. Nigdy go nie zdejmuje. Siedziałem i patrzyłem w niebo rozumiąc że to chyba koniec. Że 2 lata związku zostały zmarnowane. Zawsze Maciek dzwonił gdzie jestem i przepraszał a dzisiaj nie dostałem nawet wiadomości „gdzie jesteś". Nagle obok mnie ktoś usiadł. Tym kimś był Maciek. Przez dłuższy czas milczeliśmy aż wkońcu zapytałem
P: po co tu przyszedłeś
M: by cię przypilnować
P: nie potrzebuje opiekunki
Założyłem pierścionek którym się bawiłem na palec i zacząłem się podnosić gdy nagle zaczęło kręcić mi się w głowie. Obudziłem się w domu. Wtulony w Maćka. Nie otwierałem oczu tylko leżałem. Chciałem wykorzystać każdy moment gdy mogę być w niego wtulony. Jeszcze mocniej wtuliłem się w niego. Maciek zaczął bawić się moimi włosami a potem pocałował w głowę. Wtedy usłyszałem też jego płacz
L: boże czemu ryczysz
M: bo nie chcę go stracić
L: nie stracisz zauważ że ma twój pierścionek a już często nim gdzieś rzucał jak się kłóciliście a to znaczy że zależy mu na waszym związku
M: czemu jestem taki okropny czemu złamałem mu serce powinien znaleźć kogoś lepszego niż ja
L: a ty znowu swoje ty dla niego jesteś najlepszy znasz go lepiej niż mnie a Patryk jest skryty
M: jestem okropny
P: nie jesteś okropny maciej
Wstałem i siadłem na łóżku ale już po chwili na nie opadłem. Czułem się bardzo źle. Maciek złapał mnie usiadł i oparł o siebie
M: co się dzieje
P: nie wiem słabo mi
M: jadłeś coś dzisiaj?
P: tak
M: co jadłeś
P: emm no płatki z mlekiem
M: Patryk marsz do kuchni masz zjeść
P: nie ustoje sam
L: masz
Lucek wyczarował płatki z mlekiem i podał mi je ale nie mogłem tego utrzymać więc Maciek to przytrzymał i zaczął mnie karmić jak małe dziecko
M: przez ile dni nie jesz
P: od około tygodnia
M: Patryk
P: nie mam ochoty Maciek bo to nie to co kiedyś kiedyś budziłem się i odrazu czułem jak mnie całujesz a teraz gdy się budze nawet nie ma cię w łóżku tęsknię za tobą
M: przepraszam Patryk
P: wybaczam
M: znowu razem Patryku Skóbel?
P: znowu razem Macieju Rembowiecki i nie zapominaj że mam twoje nazwisko
M: jak się czujesz
P: lepiej
M: to dobrze
Maciek przytulił mnie
M: Patryk możemy pogadać o moim kanale na youtube
P: możemy
M: od teraz każdy odcinek będziemy nagrywać razem a jeśli zacznę nagrywać gdy ty będziesz spać to przyjdź poprostu wtedy wyłączę nagrywanie i zajmę się tobą
P: dobrze
Przytuliłem się do Maćka a on objął mnie rękami i pocałował w czoło. Spojrzałem w telefon i zobaczyłem że Maciek wstawił filmik ten który dzisiaj nagrywał. Włączyłem go na telewizorze i zobaczyłem nie wycięty moment gdy wszedłem do pokoju a Maciek się przywitał. Potem usłyszałem słowa „kochani piszcie mi miejsca gdzie mogę zabrać go na najlepszą randkę na świecie". Spojrzałem na niego i się uśmiechnąłem. Maciek też się uśmiechnął. Lucyfer wyszedł z pokoju zostawiając mnie i Maćka samych
P: przepraszam za tą wcześniejszą kłótnie ja po prostu kurwa po prostu tęsknię za naszym wspólnym spędzaniem czasu
M: obiecuje że teraz będziemy ze sobą spędzać więcej czasu skarbie zadbam o to żebyś był szczęśliwy
Maciek spojrzał na mnie ze łzami w oczach a ja się w niego wtuliłem
P: jestem zmęczony dzisiejszym dniem
M: wiem misiu
Maciek położył się a ja położyłem głowę na jego klatce piersiowej. Nagle zrobiło mi się zimno
P: Maciek mogę wziąć sobie twoją bluzę?
M: jasne Patryś a co zimno ci masz gorączkę?
Maciek przyłożył mi rękę do czoła a potem poszedł po termometr
M: 38,3 misiu połóż się pod kołdrą
Maciek wyciągnął swoją ulubioną bluzę i dał mi ją
M: idę zrobić ci herbatkę skarbeńku
P: nie musisz
Maciek pobiegł na dół i zrobił herbatę po czym mi ją przyniósł. Podniosłem się a Maciek zaczął nagrywać story
M: kochani nie dam rady wstawić jeszcze jednego odcinka jak obiecałem bo mój Patryś się rozchorował i muszę poświecić mu więcej czasu
Maciek to wstawił a ja na niego spojrzałem
P: nie musiałeś Maciuś
M: leż misiu
Maciek pocałował mnie w czoło i położył się obok mnie
M: kochanie mogę iść na szybko zmontować odcinek?
P: możesz Maciuś
M: zaraz wracam skarbie
P: dobrze
Maciek wyszedł a ja wziąłem telefon i zacząłem przeglądać ig. Po półtorej godziny przyszedł Maciek. Położył się obok mnie i swoją głowę położył na mojej klatce piersiowej. Wtulił się we mnie i przymknął oczy
M: dobranoc niuniuś
P: dobranoc Maciuś
Wstałem rano sam w łóżku więc poszedłem do pokoju Maćka w którym nagrywał. Maciek odrazu gdy mnie zobaczył wyłączył nagrywanie i do mnie podszedł
M: cześć kochanie jak się czujesz?
P: głowa mnie boli ale tak to dobrze Maciuś
M: skarbie chodź zmierzę ci temperaturę
Maciek zmierzył mi temperaturę
M: 38,5 skarbie idź się położyć
P: dobrze
Maciek przytulił mnie i zaprowadził do pokoju
M: zaraz zrobię ci herbatkę skarbie i zrobię śniadanie
P: a możesz ze mną poleżeć?
M: ale tylko chwilę
Maciek położył się a ja się w niego wtuliłem. Maciek się podniósł pocałował mnie w czoło i poszedł do kuchni. Zszedłem za nim do kuchni i przytuliłem go od tyłu
M: skarbie miałeś leżeć
P: ale Maciuś
M: usiądź misiu zrobię ci śniadanie
Maciek zrobił mi śniadanie i podał herbatę
M: misiu zaraz pójdę zmontować odcinek i nagrać do końca
P: dobrze
M: jeśli będziesz czegoś potrzebować to przyjdź
P: dobrze idź już
Maciek poszedł a ja położyłem się na kanapę. Zacząłem oglądać Youtube aż wkońcu się znudziłem i poszedłem na górę. Poszedłem do pokoju i ubrałem się w czarne jeansy i bluzę Maćka po czym napisałem do Maćka że idę się przejść. Chodziłem tak po mieście aż wkońcu poszedłem na dach starego bloku zuzki. Siadłem na nim i myślałem nad życiem. Po około 3 godzinach Maciek do mnie napisał gdzie jestem i kiedy wrócę. Nie odpisałem mu tylko odłożyłem telefon i zacząłem patrzeć w niebo. Maciek do mnie zadzwonił więc odebrałem
M: Patryś gdzie jesteś
P: na dachu starego bloku zuzki
M: chodź już do domu
P: mhm zaraz przyjdę
Rozłączyłem się a Maciek po pół godzinie do mnie przyszedł
M: chodź skarbie do domu
P: a możemy tu poczekać do zachodu?
M: dobrze myszko
Położyłem głowę na ramieniu Maćka i przymknąłem oczy po czym zasnąłem. Obudziłem się akurat na zachód słońca. Oparłem się o Maćka i patrzyłem na zachodzące słońce. Potem poszliśmy do domu za rękę. W domu położyłem się na łóżku a Maciek znów położył głowę na mojej klatce piersiowej i zasnął. To były najlepsze momenty dnia kiedy Maciek wtulał się we mnie albo ja w niego. Te wieczory są najlepsze. Tęskniłem za tym. Leżałem tak głaszcząc Maćka po głowie aż wkońcu sam zasnąłem. O godzinie 3 obudził mnie piorun. Spojrzałem za okno. Była potężna burza. Maciek też się obudził bo poczułem jak podnosi głowę
M: jest burza?
P: mhm
Maciek jeszcze bardziej się we mnie wtulił i zamknął oczy
M: kocham tak leżeć i słuchać bicia twojego serca to mnie uspokaja
Na te słowa się uśmiechnąłem i pocałowałem Maćka w czoło
P: kocham cię Maciuś
M: ja ciebie też Patryś
I znowu strzelił piorun. Delikatnie się wystraszyłem ale zobaczyłem śpiącego Maćka który spał wtulony we mnie i odrazu zrobiło mi się lepiej. Wkońcu sam zasnąłem. Obudziłem się i zobaczyłem jeszcze śpiącego Maćka który też po chwili wstał dając mi całusa w czoło. Resztę dnia spędziliśmy na oglądaniu horrorów, śmianiu się ogólnie spędziliśmy dzień razem a potem poszliśmy spać wtuleni do siebie


Dzień dobry/dobry wieczór przychodzę z informacją że będzie 2 lepsza cześć tego gówna. Pojawi się gdy skończę tą książkę ale do końca jeszcze trochę więc jak coś to będę informować

♡︎Nigdy cię nie opuszcze♡︎ 𝐫𝐞𝐦𝐛𝐨𝐥 𝐱 𝐩𝐚𝐭𝐫𝐲𝐤 𝐬𝐤𝐨́𝐛𝐞𝐥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz