Maciek:
Wstałem i zszedłem do kuchni. Zrobiłem sobie śniadanie i usiadłem przy stole. Po chwili do kuchni wszedł Patryk z Adą na rękach która bawiła się jego łańcuszkiem
P: aha tylko sobie zrobiłeś śniadanie?
M: nie wiedziałem kiedy wstaniecie
Z: ej bo jak ostatnio u was byłam to zgubiłam 2 ziko
M: szukaj teraz
Z: LUCEK SZUKAJ MOICH 2 ZIKO
L: DAJ MI SPOKÓJ
Z: NO LUCUŚ
L: BAHAHAH ZNALAZŁEM I CI TERAZ NIE DAM
Z: NO TY PIZDO
L: TY ŻEŚ PIZDA
Lucek wymazał przekleństwo z głowy Ady i zaczęli z zuzką ganiać się po całym domu
L: NIE DAM CI BAHAHAHAHA
Z: NO WEEEEEEEEEŹ
M: debile
Z: DOBRA TO BIERZEMY 2 ZIKO NA PÓŁ I OGLĄDAMY STRASZNE HISTORIE
L: DOBRA MASZ ZŁOTÓWKĘ I JA MAM ZŁOTÓWKĘ I TERAZ IDZIEMY OGLĄDAĆ
A: dźiwni sią
M: wiem ale oni tak zawsze
P: oni by byli w pięknym związku
M: rel
L: w jakim związku
Z: no wiesz lucuś heh
L: mmm co to za podrywy
Z: heheheh
L: dawaj lecimy w ślinę
Z: z tobą? Chyba śnisz
L: aha? To nie oglądam już z tobą strasznych historii
Z: EJ TO JEST SZANTAŻ
L: CO NIE BĘDZIESZ SIĘ MIAŁA DO KOGO PRZYTULAĆ
Z: NO ALE LUCEK
L: NIE MA ALE
Z: JESTEŚ TOXIC
Zuzka walnęła Lucka poduszką i zaczęli się bić. Zuzka nagle się wyjebała i przez przypadek spadła na Lucka
Z: O KURRRR JAPIER CZEMU JA AKURAT NA TOBIE LEŻĘ
L: WYWALIŁAŚ SIĘ NA MNIE
Z: WEŹ WYPIE
M: Patryk weź Adę do pokoju i włącz jej bajkę
Z: mogę teraz się wydrzeć?
M: tak
Z: WEŹ WYPIEPRZAJ
Zuzka walnęła go poduszką trzy razy w ryj aż wkońcu Lucek rzucił poduszką w nią i ona leżała na podłodze a on klęczał nad nią
L: i co teraz?
Z: i to
Zuzka jebła go nogą w brzuch i się podniosła
L: dobra już starczy
Zuzka podeszła do Lucka i go przytuliła
Z: to była dobra walka
L: dokładnie
P: pocałujcie się
Z: czekaj
Zuzka delikatnie pocałowała Lucka po czym walnęła go z całej siły w ryj
L: NO TY MAŁPO
Z: MAŁPA TO TY KURWA JESTEŚ
L: WEŹ WYPIERDALAJ MAŁPISZONIE JEBANY
Z: COŚ TY TAKI AGRESYWNY JESTEŚ
L: BIJESZ MNIE
Z: NO I CHUJ
Lucek wziął zuzke na ręce i wsadził ja do kosza na śmieci
P: mówiłem że byłaby piękna para
Z: WEŹ WYPIERDALAJ Z TĄ PARĄ I MNIE STĄD WYCIĄGNIJ
L: CHODŹ TU BEJBE WYCIĄGNĘ CIĘ
Z: DARLING TYLKO OSTROŻNIE BO JA DELIKATNA JESTEM I JAK MNIE ZA MOCNO ZŁAPIESZ TO SIĘ WŁĄCZY TYP AGRESORA
L: CHODŹ BEJBE A NIE PIERDOL
Lucek wyciągnął zuzke i położył ją na kanapie
Z: to oglądamy straszne historie?
L: ale pod jednym warunkiem
Z: japierdole jakim
L: nie przytulasz się do mnie
Z: zbrodnia w biały dzień
L: nie ty nie przytulasz się do mnie ale ja przytulam ciebie
Lucek przytulił delikatnie zuzke a my zrobiliśmy im zdjęcie
P: kocham ich relacje
M: ja też
Przytuliłem delikatnie Patryka i pocałowałem go w czoło
M: kocham cię misiu
P: ja ciebie też Maciuś
L: GORZKO
Z: GORZKO
L&Z: GORZKO GORZKO GORZKO
M: co wy debile odpierdalacie
L: cicho idźcie w ślinę
Z: zaprezentujemy wam to
Lucek i zuzka zaczęli się całować i odziwo żadne z nich nie przyjebało drugiemu patelnią w łeb. Ja też pocałowałem Patryka na co on zaczął oddawać pocałunki
Z: mógłbyś czasem umyć zęby jedzie ci z mordy
L: a od ciebie czuję smak gumy miętowej
Z: bo ja być jak nathaniel pieprzony shey tylko potrzebne mi czerwone malboro zielona zapalniczka woda kolońska i czerwony mustang z 1969 roku
Lucek jej to wyczarował
Z: KOCHAM CIĘ BEJBE
L: ej a w jakim filmie lub książce jest ten twój nathaniel
Z: trylogia hell ale ja ci nie pożyczę bo zepsujesz
L: nie ja chcę tylko zobaczyć z jakim typem muszę konkurować
Z: z nim nie wygrasz przykro mi
L: kurde
P: ich przyjaźń przetrwa wszystko
Z: KURWA PORYCZE SIĘ SPOJLERY NA TT (dosłowna ja widząca spojlery z eth)
L: nie płacz zuzka to postacie fikcyjne
Zuzka rzuciła telefonem i wtuliła się Lucka. Lucek delikatnie objął ją i się uśmiechnął
P: widać że zakochani są
M: albo mają mocną przyjaźń
P: ale nie mów mi że nie byli by piękna parą
M: tak ale zuzka jest wymagająca jeśli chodzi o chłopaków
P: zakochała się w postaci fikcyjnej
M: tyle że ona właśnie chcę miłość jak z książki
P: no to chyba Lucek będzie musiał przeczytać romanse
M: no już mu współczuję
P: mówisz to do swojego narzeczonego który czyta romanse
L: już jest dobrze zuzka?
Z: mhm
Zuzka oderwała się od Lucka i wzięła swój telefon
Z: ja muszę już iść wpadnę jutro
L: może cię odwieźć jest już ciemno
Z: nie ja wrócę sama potrzebuje chwili dla siebie
L: dobrze ale jak coś to pisz
Z: mhm
M: coś czuję że zuzka się zakochała
P: w naszym diable
L: ej czuję się dziwnie
M: zakochałeś się Lucek
A: tata macieeeeek tata patlyyyyyk
M: co się stało kruszynko
A: bajka się śkońciła
M: chcesz jeszcze jedną?
A: taaak
P: to czekaj włączę
M: ale to jest twoja ostatnia bajka dziś kruszynko
Poszliśmy z Patrykiem na dół i zobaczyliśmy Lucka trzymającego okulary przeciwsłoneczne zuzki. Zuzka często ubierała się tak jakby była w jakiejś mafii i podejrzewam że ona jest w jakiejś mafii
L: za niedługo wrócę
Lucek gdzieś zniknął ale my postanowiliśmy go śledzić. Zobaczyłem jak siedzi na parapecie w oknie zuzki i z nią gada. Zuzka usiadła na przeciwko niego. Tak jak zawsze na wieczór była przebrana w swoją piżamę czyli za dużą koszulkę i krótkie spodenki. Lucek oddał jej okulary i zaczął schodzić po rynnie. My z Patrykiem szybko uciekliśmy. Lucek przyszedł do domu całkiem uśmiechnięty ale odrazu poszedł do swojego pokoju i zasnął.....Zasnął może na zawsze bahahaha. Nie no nie możemy uśmiercić lucyferka naszego lucusia heheh
CZYTASZ
♡︎Nigdy cię nie opuszcze♡︎ 𝐫𝐞𝐦𝐛𝐨𝐥 𝐱 𝐩𝐚𝐭𝐫𝐲𝐤 𝐬𝐤𝐨́𝐛𝐞𝐥
Short Story𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐞𝐝𝐞 𝐝𝐚𝐰𝐚𝐜́ 𝐬𝐩𝐢𝐣𝐥𝐞𝐫𝐨́𝐰 𝐧𝐢 𝐦𝐚