Moi même

734 13 0
                                    

Pobudka!-do pokoju wszedł uśmiechnięty Didier.Kochanie jedziesz ze mną na trening?-powiedział
Nie tato mam inne plany na dzisiaj.-odparłam.Faktycznie tak było.Miałam dzisiaj dzień dla siebie.
Dobrze skarbie.-odpowiedział mężczyzna i pocałował mnie w polik.Miłego dnia!
Również tato!Kocham cię.-wysłałam całuska w powietrzu.
Gdy tata opuścił mój pokój udałam się do garderoby by wybrać stylizacje.Postawiłam na niebieską spódniczkę,biały top i tego samego koloru buty.Szybkim krokiem ruszyłam do łazienki i wzięłam prysznic.Po wyjściu owinęłam się w ręcznik i wykonałam poranną rutynę.Pomalowałam się nieco mocniej niż zawsze w końcu jest to dzień tylko i wyłącznie dla mnie i nikt i nic nie może mi w tym przeszkodzić.Po skończonym makijażu ruszyłam na dół i spojrzałam na zegarek który wskazywał chwilę po ósmej.Cholera.Byłam umówiona na 9:00 na manicure.Zgarnęłam jabłko i ruszyłam do garażu.Na dzisiejsza podróż wybrałam srebrnego Rolls-Royca,lubię ten samochód.
Po około 35 minutach dotarłam pod salon kosmetyczny.
Dzień dobry,byłam umówiona na 9:00 na manicure.-odparłam
Zapraszam za mną.-odpowiedziała blondynka z jasnymi oczami
Po chwili znaleźliśmy się przy stanowisku,kobieta kazała mi usiąść a po chwili w oddali zobaczyłam moją manicurzystkę Rosé.Odkąd tylko pamiętam chodziłam do niej na regularne wizyty.
Chloé!-krzyknęła tak głośno,że każdy w salonie spojrzał się w jej stronę
Rosé!-odpowiedziałam i wyciągnęłam ręce by przytulić dziewczynę
Stałyśmy chwilę w uścisku po czym usiadłyśmy na stanowisku.
Chloé musisz mi wszystko opowiedzieć.-powiedziała z szerokim uśmiechem blondynka
O czym chcesz dyskutować Rosé?-odparłam
Chloé wiesz,że kocham cię najbardziej na świecie ale nie udawaj głupiej i ślepej.
O co ci chodzi Rosé?
JAK TO O CO?Spotykasz się z najprzystojniejszym piłkarzem reprezentacji Francji i ty pytasz o co chodzi?-wyszeptała
Po pierwsze nie spotykam się z Kylianem a po drugie wtedy wpadliśmy na siebie przypadkiem.-odpowiedziałam
Po 45 minutach wyszłam z salonu z nowym kolorem paznokci.Postawiłam na zwykły french.Moje ulubione,są zwykłe lecz pięknie się prezentują.Wsiadłam do samochodu i ruszyłam do kolejnego celu.
Po 30 minutach drogi dotarłam do fryzjera.Nigdy nie farbowałam włosów.Brązowy to mój naturalny kolor lecz regularnie podcinam końcówki i je pielęgnuje profesjonalnymi kosmetykami.
Wizyta zajęła mniej niż godzinę a efekt  mnie zafascynował.Wyglądały obłędnie.

Wsiadłam do samochodu gdy odezwał się mój brzuch

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wsiadłam do samochodu gdy odezwał się mój brzuch.Może dlatego,że zjadłaś tylko jabłko Chloé?Jadąc myślałam nad tym co mogę zjeść.Pomysł wpadł szybko do głowy -sushi!Odpaliłam nawigację i ruszyłam do wyznaczonego celu.
Po 30 minutach stałam przed ladą i składałam zamówienie gdy odezwał się znajomy głos.
Spotykamy się zbyt często.Uważasz podobnie?-powiedział Kylian Mbappé
Śledzisz mnie?-odpowiedziałam
Oczywiście,że nie przyjechałem zjeść sushi tak samo jak ty.
Możemy zjemy wspólnie?-zaproponowałam
Z wielką chęcią Chloé-uśmiechnął się
Udaliśmy się do stolika.Rozmawialiśmy i dużo się śmialiśmy.W końcu po 30 minutach kelner przyniósł sushi.Jedząc przypomniałam sobie mój plan oddania pieniędzy piłkarzowi.
Kylian?-spytałam
Tak?-odpowiedział
Mam dla ciebie propozycje.-uśmiechnęłam się
Zamieniam się w słuch.-odparł
Skoro ty pomogłeś wybrać mi stylizacje na urodziny taty teraz pora na mnie.Chyba,że zdążyłeś to zrobić?-niewinnie pomrugałam oczami po to by Kylian nie mógł się zawahać.
Z niecierpliwością czekałam na odpowiedź.
—————————————————————-
Szósty rozdział-27.12.2022
Jak myślicie KyKy się zgodzi?

TOI|| KYLIAN MBAPPÉOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz