12.

50 3 0
                                    

Kontynuowałam rozwiązywanie zagadek z Lilly i miałam ochotę jak najszybciej to zakończyć. Nadal byłam niesamowicie wściekła na nią za to co zrobiła. Jak widać jej to nie przeszkadzało, bo wolała udawać, że nic się nie wydarzyło. Dotarłyśmy do kolejnego etapu jakim były tajemnicze cyfry pozostawione na latarni w Duskwood. Od razu pomyślałam, że jest to numer kontaktu i miałam rację. Niestety nie mogłam z tym nic więcej zrobić, bo musiałam poczekać, aż dziewczyna wróci do domu. Na szczęście nie miałam czasu na nudę, bo zaraz po tym dostałam wiadomość od brata Jessy.

Phil: Cześć Polly

Hej Phil

Phil: Tutaj w Duskwood jesteś prawie celebrytą

Potrzebujesz autografu?

Phil: Haha. Jasne powieszę na ścianie w Aurorze ;)

Chcę z Tobą chwilę porozmawiać


Phil: Porozmawiać? Tak po prostu?


To nie jest zabronione?

Phil: Słodka jesteś :) Nie, Hannah nie ma u mnie w piwnicy. Właśnie sprawdziłem ;)

No to dobrze

Phil: :)


Nie dowiedziałam się od niego za wiele,ale za to mogłam go trochę poznać. W opowieściach wydawał się inny. Taki jakby nieprzyjemny? Sama nie wiem jak to dokładnie określić, ale muszę przyznać, że ta rozmowa była całkiem przyjemna. Nie tego sie spodziewałam. Zobaczyłam później jego wiadomości z Jessy. Może to głupio zabrzmi, ale jakoś zrobiło mi się cieplej na sercu. Trochę niedorzeczne, bo nawet nie wie jak wyglądam, a co najważniejsze nie istnieje. Ale cóż, już się przyzwyczaiłam, że ta gra wywołuje u mnie emocje, które rzadko doświadczam na co dzień.

To tylko gra || DuskwoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz