11💫

81 5 19
                                    

~kilka dni później~

po imprezie urodzinowej szybko nie zapomnieliśmy wszyscy bo robiliśmy sporo zdjęć które dziewczyny wstawiłam na swoje media społecznościowe oznaczając tylko mnie HeeSu i siebie nawzajem

dziś z Su normalnie jesteśmy w kawiarni wszyscy spotykamy się w niej i rozmawiamy, Sunghoon i Lee Know stwierdzili że podszkalają się z angielskiego

W sumie nie ma takiego ruchu w kawiarni więc z Su możemy usiąść i rozmawiać z wszystkimi zanim skończyłyśmy pracę to okazało się że nasza szefiwa przyszła i powiedziała że musi zlikwidować kawiarnie i probowała "łagodnie" powiedzieć nam że jesteśmy zwolnione przelała nam na konta wypłatę i w sumie wyszło tego więcej niż miało być tak jakbyśmy dostały premię w dzień zwolnienia z pracy wyszliśmy wszyscy z kawiarni
- jak teraz będziemy żyć bez kasy jak to nam się skończy - spytała Su
- znajdziemy coś - powiedziałam
- zawsze możecie polecieć z nami do Polski i tam pracować - stwierdziła Daria
- gdzie my w Polsce HeeSu ledwo nauczyła się angielskiego a co dopiero polskiego - stwierdziłam
- bez korepetycji HeeJin nie dałabym rady zdać angielskiego - stwierdziła HeeSu
- to może poszukajcie czegoś u nas w wytwórniach - stwierdził Jungwon
- Aga musimy iść bo mama napisała mi że mamy wracać - powiedziała Daria
- Okey powodzenia do zobaczenia - powiedziała Aga
- papatki - powiedziała Daria i poszły
- bezpiecznie wrócicie - krzyknął Jungwon
- i napiszcie do HeeJin jak dojdziecie - powiedział Heeseung dziewczyny pokiwały tylko głowami i poszły dalej wszyscy poszli w swoje strony my poszłyśmy do domu po drodze wstąpiłyśmy do sklepu po coś mocnego tak będziemy pić bez reszty

nasze picie skończyło się w salonie na kanapie obie lezałyśmy na niej już wstawione

~sen HeeJin~

obudziłam się w ciemnym pokoju w sumie to wyglądało to jak jakaś piwnica nagle weszli do środka jacyś dwaj mężczyźni

- o już wstałaś - powiedział pierwszy
- jak widać - powiedziałam
- teraz nam zapłacisz za swojego tatusia - powiedział drugi - jest do twojej dyspozycji - powiedział drugi i wyszedł ten co został zaczął się do mnie zbliżać nic nie mogłam zrobić był coraz bliżej nagle zaczęłam krzyczeć

~koniec snu HeeJin~

wstałam jak oparzona obok na kanapie spała HeeSu sprawdziłam godzinę była 03:40 strasznie bolała mnie głowa nic dziwnego na stole leżały puste butelki bo winie i soju w sumie nic nie pamietam od momentu w którym kupywałyśmy te butelki pełne wstałam poszłam do swojego pokoju wzięłam takie rzeczy

W łazience ogarnęłam poranną rutynę i ubrałam się zeszłam do salonu z kocem nakryłam nim HeeSu i wkroczyłam do kuchni zaczęłam robić dla nas śniadanie zrobiłam racuszki z owocami bo czemu nie, jak kończyłam wstała HeeSu - hejka - powiedziała - hej...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

W łazience ogarnęłam poranną rutynę i ubrałam się zeszłam do salonu z kocem nakryłam nim HeeSu i wkroczyłam do kuchni zaczęłam robić dla nas śniadanie zrobiłam racuszki z owocami bo czemu nie, jak kończyłam wstała HeeSu
- hejka - powiedziała
- hej masz racuszki z owocami - powiedziałam podałam jej talerz z racuszkami przy okazji dając jej przeciwbólowe i wodę
- jakie one są dobre - powiedziała Su
- oj nie przesadzaj - stwierdziłam
- dziś szukamy nowych prac czy odkładamy to na jutro - spytała Su
- dziasiaj, bo jutro nie wiadomo co wymyślisz - stwierdziłam
- oki doki - powiedziała zjadłyśmy w spokoju resztę śniadania HeeSu poszła się przebrać w coś innego jak zeszła miała na sobie spódnicę i do tego koszulkę i na to katanę wyszłyśmy razem z domu ja że nie chce mieć kontaktu z naszymi znajomymi Su napisała do nich żeby do mnie nie dzwonili i że ja do nich zadzwonię Su pod koloryzowała to trochę ale za to ją kocham chodziłam po całym Seul'u pytałam wszędzie czy nie potrzebują pracownic ale odpowiedź była taka sama czyli "nie bo mamy komplet" przechodziłam obok jakiejś wytwórni MNH Enterteiment wychodziło z niej ośmiu chłopaków młodszych ode mnie na sto procent jeden z nich wpadł na mnie
- uważaj nastepnym razem - powiedziałam
- przepraszam noona - zaczął przepraszać i się kłaniać
- hej spokojnie nie musicie mi się kłaniać nie jestem aż tak stara - stwierdziłam
- noona jesteś bardzo podobna do naszego maknae - powiedział jeden z nich
- mówcie mi poprostu HeeJin - powiedziałam
- dobra ja jestem Jaeyun jestem liderem a to jest Myungho, Minho, Yoonsung, Haemin, Kyungmin, Yungyu i Seungheon, który jest maknae - przedstawił wszystkich Jaeyun
- miło mi was poznać - powiedziałam - muszę już iść do domu do zobaczenia - powiedziałam
- do zobaczenia - powiedzieli ruszyłam w stronę domu około 17:00 byłam w domu po drodze do domu pytałam jeszcze czy nie potrzebują pracowników ale nie potrzebowali HeeSu była już w domu i oglądała coś w telewizji
- hej jak tam - spytałam
- hej nie dawno wróciłam ale bez skutku nigdzie nie potrzeba pracowników a tobie jak poszło - spytała
- podobnie spotkałam grupkę chłopaków młodszych od nas i stwierdzili że ich maknae jest podobny do mnie - powiedziałam
- jak to przecież Ty nie masz rodzeństwa - powiedziała
- no właśnie tylko że mama nigdy mi nie opowiadała o swojej rodzinie wszystkie ważne wydarzenia spędzaliśmy w Busan u babci albo po przeprowadzce tylko w trójkę - powiedziałam
- a przez jakiś czas nie było rodziców w Busan - spytała HeeSu
- przez rok byli tutaj ale pracowali ale to było w 2007 roku - powiedziałam
- zadzwoń do mamy i spytaj się jej - stwierdziła Su
- dobry pomysł - stwierdziłam poszłam do swojego pokoju i zadzwoniłam do mamy odebrała po drugim sygnale

Mama: halo
HeeJin: mamo czy ja mam młodsze rodzeństwo
Mama: HeeJin słoneczko masz brata młodszego mieszka w Seul'u u moich i taty przyjaciół
HeeJin: jak ma na imię
Mama: Lee Seungheon
HeeJin: dziś wpadła na mnie grupka chłopaków i jeden z nich miał tak na imię
Mama: to mógł być on ale nie wiem
HeeJin: dziękuję mamo

rozłączyłam się nie czekając na jej odpowiedź zbiegłam do Su
- Su jesteś genialna mama powiedziała mi że mam brata młodszego wiem jak się nazywa jutro muszę iść pod tą wytwórnię i zobaczę - powiedziałam
- dobra teraz chodź i oglądamy coś - powiedziała Su usiadłam obok niej do późna ogladałyśmy dramy w pewnym czasie zasnęłam

♡♤♡♤♡♤♡♤♡♤♡♤♡♤♡♤♡♤

jungvwonie ja Cię bardzo kocham bffciu ale presja na mnie nie działa dobrze

jest kolejny dział pisałam go prawie trzy tygodnie bo byłam na kursach i nie miałam czasu żeby pisać
Ale jest
kocham was wszytskich

Natka♡♤

Old friendship doesn't rust < Yang JeongIn > [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz