wstałam przed 06:00 jak zawsze wyszłam z łóżka podeszłam do szafy padło na takie rzeczy
włosy związałam w dwa w miarę luźne warkocze zeszłam do kuchni zrobiłam śniadanie dla nas czterech nie wiedziałam co robić więc wyszłam z domu postanowiłam się przejść
po godzinie spacerowania wróciłam do domu w domu było cicho na lodówce wisiały dwie karteczki zdjęłam obie
"HeeJin ja i Aga poszłyśmy do szkoły wrócimy od razu po szkole
Daria"
" Jinnie idę do pracy wrócę popołudniu
HeeSu"
mam jeszcze sporo czasu poszłam do pokoju znalazłam kilka jakiś zdjęć z dziewczynami wydrukowałam je i powiesiłam obok wszystkich z Jeongin'em nie mam jeszcze żadnych oprucz z melanży u nas w domu jak przyleciałam i się spotkaliśmy skończę dopiero jak skończy mi się ściana około 13:00 skończyłam zeszłam na dół w kuchni tłukł się już ktoś
- następnym razem będzie sama robić obiad - zaczęła narzekać Su
- dobrze następnym razem zrobię ja obiad - powiedziałam dziwczyna się wystraszyła się i lekko podskoczyła
- nie strasz mnie - powiedziała
- dobra pomogę Ci - powiedziałam
- Okey dziś przyjdzie enhypen bo dziewczyny chciały żeby przyszli jak byłaś w szpitalu - powiedziała
- on też przyjdzie - spytałam
- ne - odpowiedziała bez zastanowienia
- jak przyprowadzi swoją dziewczynę nie zejdę z góry albo pójdzie do Jeongin'a i reszty - stwierdziłam
- zjedź chociaż zanim przyjdą - stwierdziła
- zjem obiecuję - powiedziałam
- arraso - powiedziała~skip time~
dziewczyny wróciły do domu niedawno, zjadłam jak przyszły po 30 minutach przyszli enhypen musiałam otworzyć im drzwi na początku byli maknae zespołu później Jay i Heeseung i Sunghoon Jay tylko spojrzał na mnie smutno na końcu był Jake i ta jego piękna odezwała się do mnie
- annyonghaseyo Kazuha imnida - przedstawiła się
- annyong HeeJin imnida - powiedziałamwpuściłam ich do środka poszłam szybko do Su
- unnie idę do Jeongin'a - powiedziałam
- arraso - powiedziaławyszłam z kuchni poszłam do pokoju zabrałam ubrania na jutro koszulkę po tacie i spodenki małą przenośną kosmetyczkę włorzyłam wszystko do torby zgarnęłam słuchawki i ładowarkę zeszłam na dół
- HeeJin gdzie idziesz - spytała Daria
- nie ważne - powiedziałam - unnie wrócę jutro - krzyknęłam
- uważaj na siebie - krzyknęła
- arraso - powiedziałam ubrałam katanę buty zabrałam torbę i wyszłam po chwili ogarnęłam że nie wzięłam kluczy wruciłam się
- czego zapomniałaś - spytała Su
- kluczy - powiedziałam zabrałam z szafki drugi komplet - pa miłego wieczoru - powiedziałam i wyszłam
CZYTASZ
Old friendship doesn't rust < Yang JeongIn > [zakończone]
Fanfictionz góry chcę podziękować za pomoc, opis tej książki to pomysł @jivxsoo Dwudziestojedno-letnia HeeJin mieszka w Stanach Zjednoczonych po tym jak przeszła kłótnię z rodzicami. Jej rodzice uznali aby zamieszkali w Stanach. Wyprowadzając się zostawiła ws...