24💫

29 2 3
                                    

wstałam przed 06:00 jak zawsze wyszłam z łóżka podeszłam do szafy padło na takie rzeczy

włosy związałam w dwa w miarę luźne warkocze zeszłam do kuchni zrobiłam śniadanie dla nas czterech nie wiedziałam co robić więc wyszłam z domu postanowiłam się przejść

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

włosy związałam w dwa w miarę luźne warkocze zeszłam do kuchni zrobiłam śniadanie dla nas czterech nie wiedziałam co robić więc wyszłam z domu postanowiłam się przejść

po godzinie spacerowania wróciłam do domu w domu było cicho na lodówce wisiały dwie karteczki zdjęłam obie

"HeeJin ja i Aga poszłyśmy do szkoły wrócimy od razu po szkole

Daria"

" Jinnie idę do pracy wrócę popołudniu

HeeSu"

mam jeszcze sporo czasu poszłam do pokoju znalazłam kilka jakiś zdjęć z dziewczynami wydrukowałam je i powiesiłam obok wszystkich z Jeongin'em nie mam jeszcze żadnych oprucz z melanży u nas w domu jak przyleciałam i się spotkaliśmy skończę dopiero jak skończy mi się ściana około 13:00 skończyłam zeszłam na dół w kuchni tłukł się już ktoś

- następnym razem będzie sama robić obiad - zaczęła narzekać Su
- dobrze następnym razem zrobię ja obiad - powiedziałam dziwczyna się wystraszyła się i lekko podskoczyła
- nie strasz mnie - powiedziała
- dobra pomogę Ci - powiedziałam
- Okey dziś przyjdzie enhypen bo dziewczyny chciały żeby przyszli jak byłaś w szpitalu - powiedziała
- on też przyjdzie - spytałam
- ne - odpowiedziała bez zastanowienia
- jak przyprowadzi swoją dziewczynę nie zejdę z góry albo pójdzie do Jeongin'a i reszty - stwierdziłam
- zjedź chociaż zanim przyjdą - stwierdziła
- zjem obiecuję - powiedziałam
- arraso - powiedziała

~skip time~

dziewczyny wróciły do domu niedawno, zjadłam jak przyszły po 30 minutach przyszli enhypen musiałam otworzyć im drzwi na początku byli maknae zespołu później Jay i Heeseung i Sunghoon Jay tylko spojrzał na mnie smutno na końcu był Jake i ta jego piękna odezwała się do mnie

- annyonghaseyo Kazuha imnida - przedstawiła się
- annyong HeeJin imnida - powiedziałam

wpuściłam ich do środka poszłam szybko do Su

- unnie idę do Jeongin'a - powiedziałam
- arraso - powiedziała

wyszłam z kuchni poszłam do pokoju zabrałam ubrania na jutro koszulkę po tacie i spodenki małą przenośną kosmetyczkę włorzyłam wszystko do torby zgarnęłam słuchawki i ładowarkę zeszłam na dół

- HeeJin gdzie idziesz - spytała Daria
- nie ważne - powiedziałam - unnie wrócę jutro - krzyknęłam
- uważaj na siebie - krzyknęła
- arraso - powiedziałam ubrałam katanę buty zabrałam torbę i wyszłam po chwili ogarnęłam że nie wzięłam kluczy wruciłam się
- czego zapomniałaś - spytała Su
- kluczy - powiedziałam zabrałam z szafki drugi komplet - pa miłego wieczoru - powiedziałam i wyszłam

Old friendship doesn't rust < Yang JeongIn > [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz