Pov HeeSu
gdy Jake napisał na grupie nie dowierzałam, dziewczyny o niczym nie wiedzą nie chce ich martwić one już dawno spały gdy wyszłam z domu nie czekając na I.N'a pojechałam do szpitala pytałam jeszcze w jakiej sali leży weszłam na łóżku leżała blada jak papier i spokojna
- HeeJin co Ci do głowy strzeliło - spytałam - nie możesz odejść bo nie dam sobie rady, dziewczyny ciebie też potrzebują nawet bardziej niż ja - dodałam
koniec pov HeeHu
pov HeeJin
słyszałam wszytsko co się dzieje nawet to że HeeSu każe mi się żali że bezemnie nie da sobie rady chciałam jej opowiedzieć co się stało ale nie mogłam nie potrafiłam
udało mi się lekko zacisnąć rękę
koniec pov HeeJin
pov HeeSu
już miałam wstać gdy nagle poczułam jak Jinnie ściska lekko moja dłoń
- Jinnie - powiedziałam - zaraz wrócę - dodałam wyszłam z sali zawołałam lekarza
- co się stało - spytał lekarz wchodząc do sali Jin
- HeeJin zacisnęła lekko moją rękę - powiedziałam
- to oznacza że za nie długo się obudzi - powiedział
- przyjdę jutro z rana - powiedziałam bardziej do HeeJin niż do doktora wyszłam z sali później ze szpitala wróciłam do domu około 1:00 w nocy Jungwon i Heeseung spali w salonie nakryłam ich kocami nad ranem wstałam zrobiłam dziewczyną, Jungwon'owi i Heeseung'owi śniadanie napisałam kartkę że poszłam do pracy i wrócę jak one będą jeszcze w szkole i żeby nie budziły HeeJin bo wróciła późno i podziękowałam chlopakom tak skłamałam żeby się nie martwiły wyszłam i skierowałam się do szpitala przed moim wejściem wyszła szczęśliwa pielęgniarka- przepraszam co się stało - spytałam
- panienka HeeJin wybudziła się niedawno - powiedziała i poszła dalej ja weszłam do Jinkoniec pov HeeSu
pov HeeJin
nagle mogłam otworzyć oczy pierwsze co zobaczyłam oślepiajace mnie światło później lekarza i pielęgniarkę tak mi powiedziano od razu żebym wiedziała gdzie jestem kiedy już wyszedł doktor została pielęgniarka po 10 minutach i ona wyszła leżałam w łóżku obok okna więc wpatrywałam się w obraz za oknem po chwili od wyjścia pielęgniarki ktoś wszedł odwróciłam się w stronę drzwi do środka weszła HeeSu
- HeeJin jak się cieszę że już się wybudziłaś - powiedziała radośnie
- ciebie też milo widzieć Su - powiedziałam słabo
- był ktoś tu jeszcze oprócz Ciebie - spytałam
- z tego co wiem to Jake siedział tu wczoraj prawie do północy Heeseung do niego kilkukrotnie dzwonił żeby wracał aż uległ wrócił i napisał nam że miałaś wypadek - wyjaśniła
- nie chce to tu widzieć - powiedziałam oschle
- co się stało - spytała
- widziałam jak wychodzi z jakąś dziewczyną z wytwórni później całował sie z nią w parku na przeciw HYBE - powiedziałam łzy spłynęły mi po policzkach
- a to wredny sukisyn - powiedziała
- zapytasz lekarza kiedy mogę wyjść - spytałam
- zaraz sama się dowiesz - powiedziała nie wiedziałam o co jej chodzi po chwili wszedł lekarz- dzień dobry - powiedziałyśmy
- dzień dobry za dwa dni będzie pani mogła wyjść ze szpitala - powiedział
- dziękujemy za informację - powiedziała HeeSu
wyszedł
- jeszcze dwa dni w tym czymś - powiedziałam
- przyniosę Ci jutro rzeczy - powiedziała
- dziękuję - powiedziałam - Aga i Daria wiedzą że jestem tutaj - spytałam
- nie nie chciałam ich martwić - powiedziała
- dobra ale trzeba będzie im powiedzieć - stwierdziałam
- powiem im dzisiaj jak wrócą ze szkoły i przyjedziemy jeszcze pewnie - powiedziała
- dziękuję - powiedziałam
CZYTASZ
Old friendship doesn't rust < Yang JeongIn > [zakończone]
Fanfictionz góry chcę podziękować za pomoc, opis tej książki to pomysł @jivxsoo Dwudziestojedno-letnia HeeJin mieszka w Stanach Zjednoczonych po tym jak przeszła kłótnię z rodzicami. Jej rodzice uznali aby zamieszkali w Stanach. Wyprowadzając się zostawiła ws...