Rozdział 4

1.3K 12 1
                                    

-dobra....

Pozniej rozmawialiśmy o głupotach przy tym się śmiejąc raz nawet Nico dal swoją rękę na moje udo spojrzałam na niego i wzial rękę ale tak naprawdę nie przyszkadzalo mi to. Nie nie Zuza nie możesz tak mówić przecież nie możesz się zakochać w piłkarzyku. Ja na razie nie szukam miłości. A po za tym taki ładny chłopak musi mieć jakas dziewczynę.

-zua chcesz się gdzieś przejść bo tu nudno?-uskyszlam jak ktos mi do ucha szepcze, tak naprawdę miałam się już dawno z tamtaz zmyć ale nie miałam serca zrobić tego mojemu bracie

-z chęcią-teraz ja wyszeptałam do jego ucha, pociągnęła go za rękę widziałam jaki werka i mój kochany bracieszek się na nas patrzą przewróciłam oczami

Gdy już byliśmy w drzwiach Frizoluszek się nagle zapytał

-a gdzie dwa gołąbeczki się wybierają-werka uderzyła go w ramię

-przejsc się- nie dal mi powiedzieć Nico bo oczywisxie mnie wyprzedził

Ubraliśmy buty spojrzałam jeszcze w  lustro nico zrobił to samo miał na sobie kremowe spodenki i tak samo podkoszulek założył jeszcze okulary ubrał buty....

-o mamy takie same buty (air force one)-spojrzal na mnie

-a no faktycznie-usmiechnal się wyszliśmy z domu Karola

Skierowalismy się w stronę polany niedaleko. Rozmawiamy o wszystkim i o niczym tematy nam się nie kończyły wiem że znam go dopiero parę godzin ale naprawdę Nicos wydaje się miły.

Pov Nico

Japie#dole jaka Zuza jest prześliczna chyba się zakocham.... Jej oczy..... Po tym co się stalo u parę chwil temu u Karola chy zapomniała... Gdy ja pierwszy raz zobaczyłem na filmiku przesłanym przez jej przyjaciółkę odrazu się zauroczylem ale teraz jest to chyba coś więcej. Muszę się do niej zbliżyć nie chce jej zranić... Wiem kobiety są wrażliwe przekonałem się z wcześniejszą dziewczyna... Ale to już nie ważne.

Teraz jest ważne żeby Zuza poczuła się przy mnie bezpiecznie. Ku#wa nie mogę odwalac takich rzeczy bo następnym  razem mi się nie upiecze...

Nicos żyjesz?-zapytala siedząc obok mnie

-tak tak tylko się zamyśliłem hahah

-masz chłopka ?-zapytalem wiem że jak teraz to zrobię to mogę ją stracić a co tam raz się żyje

Pov Zuza

-nie ni... -nie dał mi dokończyć ponieważ chciial mnie pocałować mnie odwzjeminic pocalunek ale jakoś nie mogłam, odsunęłam się od niego wstalam zaczęłam płakać i uciekłam mimo iż mi się podobał nie mogłam tak znam go zaledwie parę godzin....

Pov Nico

Ku#wa co ja zrobiłem dlaczego ja to zrobiłem. Chcialem za nią iść ale znikła mi z pola widzenia. Wróciłem do domu Friza. Jak ją się z tego wytłumaczę Karolowi ? Nie no ja zawsze muszę coś zjeb#ac. Zdjęłam buty i poszłam szukać w Karola. Nigdzie go nie było ostanie miejsce może montażowni.

-o Friz tu  jesteś-zamknalem drzwi

-co się stało ? I gdzie jest Zuzia?

-no ja właśnie w tej sprawie-podrpalem się po karku....

____________________________
469 słów
Następny rozdział pojawi się za
niedlugo
Za wszelkie błędy przepraszam
Buźka 😚

Czy to jest sen ? | Nicola ZalewskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz