Rozdział 2

1.6K 18 0
                                    

Rano obudził mnie budźik. Wstałam poszłam do toalety przebrałam się w ciuchy ktore miałam przyszykowane. Poszłam do kuchni, zjadłam kanapki z serem i pomidorem oraz zrobiłam sobie herbatę (czyt. helbata) między czasie dałam Ricko jego jedzenie. Była godzina 7:30 i odziwe wstałam szybko z łóżka. Chociaż zazwyczaj to Ada musi mnie budzić, łóżko jest to moje ulubione miejsce kocham spać. Jeszcze chwilę przeglądałam social media. Po zjedzeniu dałam talerz i kubek do zmywarki. Poszłam do łazienki lekko się pomalować wytuszowalam rzęsy i zrobiłam lekkie kreski to tak naprawdę tyle nie miałam ochoty na mocniejszy makijaż. Wzięłam telefon spojrzałam na godzinę była 8:16. Musiałam się już zbierać wzięłam walizkę i torebke położyłam je w przed pokoju. Ubrałam buty się force one moje ulubione. Stwierdziłam że pożegnam się jeszcze z Adą ależ oczywiśxie królewna jeszcze leżała w łóżku.

-hej królewno ja już jadę-powiedzilam siadając na łóżku

-juz tęsknię-powiedziala ze smutkiem

-tez będę tęsknić- przytuliła ja odwzajemniła uścisk

Kocham cię pisz do mnie-poweidzialam wychodząc z pokoju 20 latki

-tez cię kocham

Zanioslam walizkę do auta u sidlam za kierownicą. A no tak zapomniałam wam powiedzieć że mam własne auto. Zapytanie pewnie jakie ? A no wiele może was zdziwić , mam Mercedesa. Tak kocham mercedesy od zawsze. Odpaliłem auto pościlam playliste na Spotify. Mapa pokazywała około 3-4 godziny jazdy czyli będę tak koło 11:00/12:00. Zadzwoniłam do braciszka. Odebrał.

-No hej bracie będę u was o 12:00-powoedzialam wjeżdżając na autostradę

-yyyy... Hej twój brat musiał w czymś pomóc Werce...-powedzial jakiś chłopak ze słodkim akcentem

-a okje to mu przekaż paaa

-paa- odezwał się znów chłopak ze słodkim głosem, rozłączył się

Reszta podróży minęła mi nawet okej i jak coś to nie martwcie się o Ricko została pod opieką Ady u nas w domu.

~~~

Gdy już byłam pod domem Frizoluszka trochę się stresowałam, w pewnym momencie zauważył jak jakieś inne auto parkuje też pod domem Karola. Wyszłam z auta otworzyłam bagażnik przeglądając się dalej chłopakowi. Wyjęłam walizkę nagle wg chłop stał obok mnie.

Hi I'm Matty Cash-odezwal się po angielsku

-mmm... Hi I'm Zuzanna Wiśniewska-odpowiedzilam chłopaki

Gdy tak szliśmy pod drzwi Karola rozmawialiśmy dalej. Mimo iż nie lubię za bardzo poznawać nowych ludzi to na prawdę Matty wydawała się na prawde sympatyczny.Zapukalam do drzwi, po chwili otworzył jakiś chłopak wyglądał na około 20 lat jego włosy a szczególnie przyciągały jak magnez... Gdy się zorjenotwalam że się na niego prztrze i on na mnie też odwróciłam wzrok od niego. Między czasie Matty zbijał pionę z nim a ja jak ja weszłam jak do siebie. Poszłam do kuchni gdzie była Wera przywitałam się z nią.

-stesknilam się za tobą- powiedziała przytulając mnie z całych sił

-ja tak samo, a gdzie jest Karol?- zapytałam odczepiajac się od werki i biorąc winogrono do ust

-tu jestem....- ktoś przytulił mnie od tyłu podskoczyłam aż z wrażenia

-nie straż- odwróciłam się do niego wskakując mu na biodra i owijając je moimi nogami przytulslismy się tak z 15 minut a reszta patrzyła się na nas jak na debili. Trudno.

-No to co Zuza pokaże ci z kim masz pokój- powiedział stawiając mnie na ziemie

-czekaj co? - zapytałam

-a no tak zapomniałem ci powiedzieć jak wczoraj rozmawialiśmy, zaczekaj-podszedl do chłopaków którzy siedzieli na kanapie i plotkowali o czymś

-to jest Matty Cash

-tak wiem

-skąd

-a no akurat przyjechaliśmy w tym samym czasie

-a ok, to jest Nicola Zalewski- zamurowało mnie trochę

-a i Zuza jeszcze jedno będzie więcej chłopaków oni też będę tu nocować na parę dni

-no spoko a gdzie ich wg pomiescisz ?- zaśmiałem się

-na kanapie... Wymyśli się coś jeszcze

-no okej no to jaki szczęściarz śpi ze mna ?

-ja -powedzial Nico

- no to fajnie- uśmiechnęłam się sztucznie

- to chodzmy prowadź- dodałam, chłopak tylko wziął moją walizkę nic nie mówiąc....

__________________________

Przepraszam że dziś taki krótki rozdział ale nie mam za bardzo czasu na pisanie dziś
635słów
Buźka😚

Czy to jest sen ? | Nicola ZalewskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz