Rozdział 7

820 14 2
                                    

-dziekuje ci bardzo....

Odsunęliśmy się od siebie a Nico z kuchni patrzył się na Wojtka jakby zaraz miał go zabić. Rozsmieszylo mnie to.

-wojtek patrz jak Nico się na nas patrzy-powiedzialam ciszej

-Bramkarz Juventus spojrzał i się zasmial ja razem z nim.

-co was tak bawi-zapytal lewy

-nico zaraz mnie zabije tym wzrokiem-smial się tak gracz Juventusa

Lewy także spojrzal na Nico

-nico uspokój się bo zaraz zabijesz Wojtka tym swoim wzrokiem-powiedzial znowu lewy

-ja ? Wcale nie yyyy zamyśliłem się tylko

-tak tak Nico wmawiają sobie tak dalej- powiedzieli w tym samym czasie gracze reprezentacji Polski

-dobra dajcie mu spokój-odezeal się Karol

-co dziś robimy-zapytalam

-moze tak dzień filmowy ?-zaproponiwal ktoś z reprezentacji

-no dobra-wszscy się zgodzili

-chlopaki zasunscie rolety a Zuza choć pomożesz mi wziąć jakieś przekąski

-juz idę-wstalam poszłam do kuchni

-dobra to weź tą tackę a ja wezmę tamta

-okejj

Gdy już wszystko było gotowe usiadlam na kanapie. Obok mnie było miejsce i po drugiej stronie kanpy też a jeszcze nie było Casha i Zalewskiego miałam cichą nadzieję że obok mnie usiądzie Matty. No tak, po tej akcji z ranka nie mam ochoty jakoś przebywać z nim teraz. Weszli do pokoju ja tylko się modliłam żeby tu nie usiadł. No a jak się stało ? Noż kurwa musial on tu usiąść. Ale dobra nie zepsuje mi tego dnia nic. Więc włączyliśmy jakąś bajkę ale z napisami bo oczywisxie nie zapominajmy o drogim Matty m Cash u.

~~~

Było mi trochę zimno i trochę mi sie znudziły te filmy. Przekrylam się kocem którym też był przekryty Nicos. Oglądalismy takie jakieś grupie filmy. Czas było wybrać kolejny film chłopaki tym razem zaproponowali jakiś horror. No okej by wszystko było tylko że ja się boje nawet spać sama czasami. Ale dobra nie odezwałam się słowem. Na początku było nudno ale później zazcelam się bać nagle pod kocem poczułam że ktoś trzyma mnie za rękę a druga na udzie. To był Nico. Uscisnelam mu rękę w podziękowaniu a on się usmiechnal. Rozjerzlam się po salonie... Kurwa. Wojtek się nas patrzył pokazałam mu tylko żeby nikomu nic nie powiedzia On się tylko usmiechnał.

~~~

Film się skończył puściłam Nico.

-musze do toalety

W toalecie. Kurwa nie powinnam spojrzslsm na siebie w lustrze i głowę znomu sposlsm na dół. Muszę to przerwać z Nico. Przecież my to inne światy on gra ma kasę i wg a co ja mam ? Ja tylko się wynikami dzięki bratu. Apo za tym kto pokocha na przydule jak ja ? Ktoś mnie w pewnym momencie owinął w tali. Odwróciłam się i go pocalowalam. Posadził mnie na blacie i się dalej namiętnie całowaliśmy. Dgy już nie mieliśmy tchu odsunęliśmy się od siebie. Zeszłam na ziemie musnelam go tylko lekko w usta i wyszłam. Wróciłam do nich a chwilę po tym wrócił Nico.

-gdzie wy tyle byliście ?-zapytali się nas

-ja byłam w toalecie już mówiłam wcześniej

-ja-ja ja musiałam z kimś pogadać przez telefon

Jeju on nie umie kłamać. Uderzyłam się w czoło to było najglupsze kłamstwo jakie słyszałam. Nico był zestresowany. Spojrzałam na nich wszystkich wzrokiem takim jakbym miała ich zaraz zabić. Udalo się. Nie dopytywali się nic później. Odblokowslsm telefon włączyłam Instagrama i napisalsm do Nico.

Do nico_zale
Jeju chłopie to nie umiesz klamac chyba muszę cię nauczyc

Od nico_zale
No przepraszam ale taki jestem no ja chętnie 😏

Do nico_zale
Ty już się nie podlizuje bo się skończą przyjemności

Od nico_zale
😡

Do nico_zale
No dobra nie obrażaj się

Od nico_zale
️☺️

Odczytano 15:36

___________________________
Mam nadzieję że książka się podoba
Za wszelkie błędy przepraszam
Buźka 😚

Czy to jest sen ? | Nicola ZalewskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz