~Mia~
Dzień jak dzień, noc jak noc. Wszystko wydawało mi się monotonne. Wszystko. Tęskniłam za nim. Miewałam dni, w których nieustannie płakałam. Chciałam jedynie go przytulić. Te uczucia ukrywałam w głębi siebie. Nie chciałam by ktokolwiek dowiedział się o mojej drugiej stronie. Stronie, której nienawidziłam. W tym czasie zawsze wracałam do mojej przeszłości. Jedynie on o niej widział. Jedynie on mi z tym pomógł. Gdy go nie ma, potrafię do tego wrócić. Wiem, że zawiódł by się na mnie. Przecież obiecywałam! A ja głupia nie potrafię dotrzymać jakże prostej obietnicy. A wszystko się zaczyna od myśli, że jest daleko. Wiele bym dała by o tym zapomnieć, wiele bym dała by do tego nie wracać. Tylko jest problem. Nie potrafię.
Wytarłam ostatnie łzy z policzków. Poprawiłam makijaż, związałam włosy w koka i przebrałam się w czarne rurki z białym swetrem. Wyszłam z mieszkania uprzednio zamykając drzwi na klucz. Zjechałam windą na parking. Wsiadłam do samochodu i pojechałam na lotnisko.
To już dziś zobaczę Niall'a po 3 miesiącach. Jestem szczęśliwa z tego powodu, ale boję się jednego... Boję się, że zobaczy.. Zobaczy, że jest coś ze mną nie tak. On o tym nie może się dowiedzieć.
~Niall~
Właśnie wylądowałem na lotnisku. Po wyjściu z samolotu szybko odebrałem swoje bagaże. Wydawało mi się, że jestem niepoznawalny. Myliłem się. Gdy byłem już przy wyjściu na parking ktoś zaczął krzyczeć. Nie miałem na to czasu, śpieszyłem się do Mii. Chciałem ją już przytulić. Szybkim krokiem ruszyłem na parking. Gdy ujrzałem dobrze znaną mi sylwetkę mojej Księżniczki wręcz pobiegłem w jej stronę. Rzuciłem bagaże do samochodu i wpiłem się w jej usta.
Potrzebowałem jej jak powietrza. Była jak mój osobisty narkotyk. Żadna odległość tego nie zmieni. Cieszyłem się chwilą. Cieszyłem się tym, że wreszcie ją mam. Wreszcie w swoich ramionach. Cały mój świat był blisko mnie. Cała drobna postać mojej Królewny. Była taka delikatna, tak bardzo idealna.
Oderwałem się od jej malinowych, miękkich ust. Uśmiechnąłem się.
-Wreszcie mam cię przy sobie Księżniczko. - powiedziałem i pocałowałem ją w nos, długo nie musiałem czekać na odpowiedź. Dziewczyna uśmiechała się od ucha do ucha, ja zresztą też.
~Mia~
-Wreszcie mam swojego Księcia przy sobie. -odpowiedziałam szczęśliwa.
Całą drogę do naszego mieszkania Niall opowiadał mi co się u niego działo, gdy nadeszła pora na mnie opowiedziałam mu wszystko w skrócie. Prawie wszystko...
______________________________________________
Hej Misiaki! :)
Jak myślicie o jakiej "przeszłości" mówiła Mia? Jestem ciekawa co przypuszczacie. :)
Miłego wieczoru! xx

CZYTASZ
Distance. ~ N. H.
Fiksi PenggemarByli razem 2 lata. On- członek najsłynniejszego zespołu na świecie. Ona- studentka psychologii. Czy miłość przezwycięży dzielące ich kilometry? ____________________________________ Opowiadanie NIE jest tłumaczeniem.