Minęło kilka dni, Felix wrócił do siebie a ja teraz jestem sam. Widzimy się zazwyczaj w pracy i też czasami u mnie lub u niego w domu. Cieszyłem się że jesteśmy razem, czuje się przy nim cudownie.
Dzisiaj mało było wezwań. Razem z Felixem wszystko ogarneliśmy i udaliśmy się do mnie.
- No to zapraszam - wpuściłem do środka Lixa.
- Wiesz że cię kocham? - zapytał.
- Wiem, wiem cały czas mi to mówisz - uśmiechnąłem się - po za tym ja ciebie też.
- Słodki jesteś - wszedł do salonu.
- A ty przepiękny - usiadłem na kanapie.
Felix usiadł koło mnie i zaczęliśmy się całować.
- Jinnie, jesteś wspaniały - oderwał się ode mnie. - nigdy cię nie zostawię.
- Ja mam nadzieję - przytuliłem go.
Patrzyliśmy się w siebie i zaczęliśmy dalej całować. Skończyliśmy wtuleni w siebie. Jeszcze przez kilkanaście minut rozmawialiśmy i się śmialiśmy. Felix musiał wracać do siebie a ja zostałem sam. Cieszyłem się że mogłem spędzić ten dzień z Lixem. Jest cudowny.
Udałem się na balkon pooglądać widoki. Już się powoli ściemniało, ulice rozświetlane były latarniami, niebo piękne granatowe. Samochody jeździły w tą i w tamtą. Wiater powiewał. Czułem pustkę mimo że mam Felixa. Wczułem się w powiew wiatru. Stałem na balkonie przez chwilę i wróciłem do środka. Dziwnie się czułem sam, dlatego wyszedłem na spacer.
Po drodze spotkałem Seokjoon'a.
- Hej Jinnie! - podszedł do mnie.
- Hej
- Co ty tak sam spacerujesz?
- A nie mogłem siedzieć w domu - uśmiechnąłem się. - No a ty?
- Ja tak się przejść chciałem, to jak spacerujesz sam to mogę z tobą?
- No jasne - ruszyliśmy w stronę parku.
- No a jak ci się z Felixem układa?
- Bardzo dobrze, a mam pytanie wtedy kiedy byłeś u mnie i mówiłeś żebym uważał bo Felix mnie zostawi, dlaczego tak sądzisz?
- No bo widać, że tylko na chwilę jest, każdy zapewnie na niego leci i z każdym by się przelizał. Widać to.
- Nie znasz go.
- Jak nie znam? Kiedyś byliśmy parą, ale mnie zostawił, po prostu odszedł.
- Co? Nie mówił mi o tym. - zdziwiłem się.
- No cóż, może nie chciał
Jeszcze rozmawialiśmy i każdy poszedł w swoją stronę. W domu była cisza jak w sumie zawsze. Przez przypadek wszedłem w pudełko gdzie się rozsypały zdjęcia. Były to zdjęcia z moimi rodzicami. Było mi źle ponieważ przypomniałem sobie to wszystko.
_________
Strasznie przepraszam że wczoraj nic nie wstawiłam ♡ jeśli są błedy to przepraszam ale na szybko to wrzucam bo idę się uczyć
CZYTASZ
Until the end together || HYUNLIX
AléatoireHyunjin miał pracować z nowym partnerem. Na początku pracy razem nie zbyt się dogadywali, jednak potem się to zmieniło. Zaczęli sobie ufać i byli najlepszymi przyjaciółmi. Co może się wydarzyć? Jak potoczą się ich losy?