14 - Było cudownie

119 10 0
                                    

Często spotykałem się z Seokjoon'em, nasze relacje się poprawiły. Strasznie tęskniłem za Felixem jednak nie potrafiłem mu wybaczyć.
Polepszyło się i już nie mam stanu depresyjnego. Cieszę się z tego powodu jednak czasem czuję pustkę. Już nie ma koło mnie Lixa, nie ma jego śmiechu, żartów, pocałunków. Dzisiaj od razu po pracy miałem się spotkać z przyjaciółmi.

- Hej - podszedłem do nich.

- Hej - odpowiedzieli chórem.

- To co idziemy? - uśmiechnąłem się.

- Tak - odparł Chan.

- No to chodźcie - dodał Jeongin.

Mieliśmy iść do kina na horror.

Czas spędziliśmy cudownie, a film nie był aż taki straszny jak mi się zdawało. Było bardzo fajnie i dużo śmiechu. Szkoda że nie mogę spędzić tych ostatnich chwil w Korei z Felixem. Tak przeprowadzam się do Los Angeles, chcę wszystko zacząć od nowa.

Do wyjazdu został tydzień, chciałem go spędzić jak najlepiej.

- Ale to było super - odparł Jisung.

- Racja - odpowiedział Lee know.

Wracaliśmy z kina, mieliśmy jeszcze iść do parku.

- Hyunjin serio wyjeżdżasz? - zapytał Seungmin.

- Tak - popatrzyłem na przyjaciół - muszę wszystko zacząć od nowa.

- Szkoda ale masz dzwonić!

- Będę oczywiście.

- No ja mam nadzieję! - uśmiechał się Changbin.

W parku usiedliśmy na ławkach i kontynuowaliśmy rozmowę. Dzień minął szybko i bardzo fajnie. 
W tamtym momencie kompletnie zapomniałem o Felixie. Czas z przyjaciółmi pozwalał zapomnieć mi o ciężkich dla mnie rzeczach.

Wróciłem do domu po 1 w nocy. Byłem zmęczony a jednocześnie zadowolony. Od razu padłem na łóżko. Zobaczyłem zdjęcie Felixa na mojej półce. Zapomniałem je schować. W głębi duszy strasznie się tęskniłem za Lixem. Myślałem nad tym wszystkim i nawet nie wiem kiedy zasnąłem.

___________

Taki trochę krótki ten rozdział ale niech będzie :D
Sory za błędy! <3

Until the end together || HYUNLIXOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz