12. Wybór

257 12 10
                                    

Wednesday już nic więcej nie powiedziała tylko pocałowała chłopaka. Tyler na początku był zszokowany, ale po chwili odwzajemnił pocałunek. Jedną dłonią objął dziewczynę w talii, a tą drugą, którą miał zakrwawioną położył na jej policzku.
- Wednesday, a co z Xavierem? - zapytał gdy się od siebie oderwali.
- Musi zrozumieć, że to jednak ciebie kocham.
- Ale... Jesteś tego pewna? Po tym co ci zrobiłem i...
- Jestem - przerwała czarnowłosa - A tamto to już przeszłość.
- Ale dlaczego tak nagle...?
- Może nadal coś do ciebie czułam? Lub po prostu może to przeznaczenie albo zauważyłam jak zależy Ci na mnie - wyjaśniła młoda Addams - Na początku przyznaje byłam na ciebie wściekła, ale potem zauważyłam, że się zmieniłeś i te nasze dawne i nowe chwilę... Dobra przyznaje sprawiasz, że jestem szczęśliwa.
- Ty też sprawiasz, że jestem szczęśliwy - powiedział Galpin z uśmiechem na twarzy.
- Dobra, a teraz już chodźmy, ponieważ jest już późno, a też muszę powiedzieć dla Xaviera zaistniałą sytuację.
- Mam nadzieję, że przeze mnie nie będzie na ciebie wściekły.
- Nie martw się o to - powiedziała Wednesday, a następnie wraz z swoim chłopakiem poszli do akademika.
Gdy już dotarli do dziewczyny pokoju i jak już weszli do pomieszczenia odrazu zobaczyli całą trójkę ich przyjaciół, czekających na nich.
- Wednesday - powiedział Xavier wstając z krzesła i podchodząc do niej.
- Xavier... Musimy porozmawiać - powiedziała czarnowłosa, a Thorpe odrobinę się zmartwił.
- O co chodzi? - spytał.
- Chodź - powiedziała Addams i wraz z chłopakiem wyszli z pokoju.
- To o co chodzi? - zapytał ponownie Xavier jak już odrobinę się oddalili od pomieszczenia, w którym była reszta.
- Xavier, już nie możemy być razem - powiedziała Wednesday jakby niby nic, ale w środku naprawdę było jej żal i przykro z powodu chłopaka bo napewno dla niego był to wielki cios.
- Co? - zapytał roztrzęsiony tymi słowami Thorpe, po chwili analizy jej słów - Ale... Ale dlaczego?
- Zrozumiałam, że to do Tylera coś czuję i no wybacz, ale już to koniec z nami - powiedziała Wednesday, a Thorpe nie mógł uwierzyć co właśnie usłyszał.
Tak bardzo chciał żeby to był tylko zły sen, ale niestety to nie był sen. Zaczął patrzeć się w oczy dziewczyny i czuł taki ból nie do opisania.
- Nawet przez jeden cały dzień nie byliśmy parą - powiedział po chwili ciszy - Czy ty wiesz jaki to ból? Jak to boli?
- Wiem - powiedziała dziewczyna - Masz prawo mnie teraz nienawidzić, ale musisz to zrozumieć, że to Tyler...
- Rozumiem - przerwał dla niej chłopak - Przepraszam, ale... Muszę to przemyśleć i poukładać to wszystko w głowie.
- Rozumiem i no przepraszam.
- Dobranoc - powiedział Xavier i już bez słowa poszedł do swojego pokoju.
Wednesday jeszcze przez chwilę patrzyła na korytarz, przez który poszedł Thorpe, a następnie poszła do swojego pokoju. To był długi dzień i wypoczynek napewno się przyda.

No i mamy zwycięzce. Tyler wygrał o 3 głosy. 17 było głosów na Tylera, a 14 na Xaviera. Ale żeby nie było to jeszcze nie koniec tej całej powieści, jeszcze będzie się działo, jeszcze was pomęczę i no dobrego wieczoru czy tam nocy. Bye.

Wednesday - Kto? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz