~''Rozdział 7''~

12 1 6
                                    

~''Wyprawa''~

Pov klan Cienia;

-Wielki brązowy kocur spojrzał w stronę Białorusi która właśnie gadała z Ukrainą -.

Białoruś; Dawno nie było jakiejś misji w której uczęszczałam. Tak bardzo bym chciała znowu iść poza tereny łowieckie klanu gwiazd..( poza las)

Ukraina; No...

Białoruś; nieźle sobię nagrabiłaś pod czas ostatniej misji w której musieliśmy wyruszyć do innych kotów i innych lasów.

Ukraina; Miłość nie wybiera- wzruszyła barkami -. Poza tym co ty tam możesz wiedzieć, jesteś najmłodsza z wszystkich z naszego rodzeństwa.

Białoruś; ja chociaż mam rozum- szepnęła -

Ukraina; Ja chociaż nie zrobiłam jakiejś pseudo walki z medyczką podczas czterech drzew.

Białoruś; powiedziała to kotka która zakochała się w kocurze z klanu Wiatru.

Ukraina; pfff każdemu się może zdarzyć

Kazachstan który właśnie wchodził do obozu z żmiją w pysku na widok gadających dwóch kotek z jego rodzeństwa truchtem podszedł i usiadł obok Ukrainy.

Kazachstan; witam Białoruś i Ukraina.

Ukraina;-obraca się - o hej Kazachstan!

Białoruś; Heeej. Idę od was,Ukraina znowu  próbuje uświadomić mi że "Miłość z innym kotem z innego klanu" jest w porządku. Ja idę do kogoś bardziej rozważnego niż wy.

-Ruda kotka wstała i szukała gdzieś wzrokiem Rosji. Gdy już go namierzyła podeszła w jego stronę -

Białoruś; hej Rosja!

Rosja; hej Białoruś... Sprowadza cię coś o czym chciałaś pogadać?

Białoruś; w zasadzie to nie... Ale możesz się iść spytać Polski czy jest jakaś wyprawa niedługo? Bardzo bym chciała pójść.. Duszę się już w tym lesie wszystko już widziałam nic się tu nie dzieję..

Rosja; .... Dobrze pójdę, zapytam się ty w tym czasie czuwaj nad klanem.

Białoruś; Tak jest! - krzyknęła i odeszła -

-Rosja wyszedł z obozu i udał się na terytorium clanu pioruna.

Rosja; Polsko! - krzykną do lidera klanu pioruna -

Polska; Dzień dobry Rosjo. Co cię do mnie sprowadza?

Rosja; czy wiesz może czy mamy jakąś misję?

Polska; w zasadzie to tak... Plemię górskie ( ZA DŁUGO TŁUMACZYĆ CO TO W SKRÓCIE; TO KOTY ŻYJĄCE W KLANIE ALE W HUJ DALEKO OD LASU) potrzebują naszej pomocy... Od ostatniego dnia nie mogą polować. Na ich terytorium kręci się Biały kieł... ( Puma)

Rosja; Oh.... Biały kieł to poważna sprawa.. To jak robimy. Jak ostatnio? Zabieramy po 1/2 kotach z każdego klanu i wysyłamy je na pomoc?

Polska; tak, tak będzie lepiej... dobrze poinformuję resztę klanów. Nasze koty widzą się dziś przy miejscu padliny.

Rosja; -kiwną pyskiem - Do zobaczenia

Rosja wraca*

Rosja; już jestem

Białoruś; i jak udało się?

Rosja; mhm...

Białoruś;. Ale super!

Rosja- wskakuję na skałę -

Rosja; Wszystkie koty które są na tyle dorosłe by samodzielnie Polować i chować się w cieniu

-koty zaczęły się zbierać -

Rosja; mam wieści... Plemię górskie potrzebuję pomocy od naszej strony... Ostatnio nie mogą polować. Ich koty są zbyt zmęczone i wychudzone na walkę z potworem...Na ich terytorium kręci się Biały kieł...Czy są koty które chętnie pójdą na wyprawę. Obiecuję że się odwdzięczę.

Białoruś; ja chętnie pójdę!

Bułgaria; Raz się żyje w życiu wojownika czas się wyrwać!

- Ja też idę - czarna kotka podniosła uszy -

Rosja; bardzo wam dziękuję dziewczyny. Jesteście bardzo odważne! Muszę was poinformować że już się ściemnia. Idziecie do miejsca padliny.

-kotki spojrzały na siebie i poszły -

(nie będę was zanudzać zebraniem więc)

Pov wyprawa;

Bułgaria; już nie mogę się doczekać aż pokonamy białego kła - zaśmiała się-

Białoruś; już widzę jak ucieka na nasz widok - rónież się zaśmiała -

Białoruś ( in minds) ; nikogo jeszcze nie ma . To w sumie logiczne że jesteśmy pierwsze w końcu miejsce padliny jest na naszym terytorium.

Bułgaria wskakuję na karton samotnię tam pozostawiony.

Białoruś; no to czekamy.

-po krótkim czasie na miejscu padliny zjawiają się koty klanu Wiatru -

Peru; Już nie mogę się doczekać!

Grenlandia; Oh. Hej dziewczyny - spojrzał na kotki siedzące na kartonie -

Białoruś; oh! Witam ptakokoty ( koty z klanu Wiatru (

Peru; oh.. myślałam że będą tu sami Wojownicy.. A składa się że mamy też zastępcę - spojrzała na rudą kotkę klanu cienia -

Białoruś; myślałam że będą tu koty walczące a nie kot leczący.

Peru; ktoś wam będzie musiał ratować gdy jednak pokonanie białego kła nie będzie takie łatwe.

Bułgaria; Ma to sens. Medykiem nie pogardzę

-Po chwil pojawiały się też 2 wybrane koty klanu pioruna -

Niemcy; cześć!

-każdy; Cześć Koty klanu pioruna!-

Węgry; oh... Białoruś.. - kocur niezadowolony spojrzał na śmiejąca się z Peru kuzynkę -

Niemcy; na kogo czekamy?

Grenlandia; na rybokoty (Klan rzeki)

Niemcy; mhm..

-Klan rzeki po chwili się zjawia -

Drobna kotka i wysoki kocur wchodzą na miejsce padliny -

Peru; witajcie Szwajcario i Finlandio !

Białoruś; możemy ruszać! - kotka rozgladneła się po kotach i uśmiechnęła się lekko i spojrzała na zapełnione niebo zapełnione gwiazdami

- klan gwiazd za nas patrzy! To my uratujemy górskie plemię!

-koty zaczęły krzyczeć i piszczeć -

- jednym susem wybiegi z miejsca padliny i zaczęli biec tak szybko jak tylko mogli lecz jednak wyprzedzili wszystkich Grenlandia i Peru którzy pokazali że są klanem wiatru który dogoni nawet ptaki lecące szybko na niebie -

-szczęśliwe koty czuły się wolne niczym ptaki latające tuż nad nimi. Już ich nie obchodziło na jakim są terytorium i z kim się zadają. -

---------------------------------------------------------

Kochani bardzo Wygodnie mi się piszę to opowiadanie tym bardziej że mam motywację! Dzk za taką akt i do następnego!












~''★ContryCats! ( Warrior cats x Countryhumans )★''~🌿🐾Przerwana 🐾🌿~''★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz