~''Rozdział 18''~

16 1 1
                                    

Pov klan wiatru;

Peru; Ale myślisz że można na to coś zaradzić? Nie, nie da się - popatrzyła z pogardą na zastępcę.

Kanada; Ale! Ugh! Mamy za mało kotów w klanie!

Peru; A to moja wina? Od kąd Paragwaj wyruszył w podróż nie wrócił, a mija dziś równe 9 księżycy od kąd opuścił las.

Kanada; Paragwaj to miernota, nie umiał nawet dobrze walczyć, a łapy podczas jego biegu były wolniejsze od łap klanu pioruna!

Peru; Nie wymyślaj. Był bardzo sprytny, nie każdy kot musi być tak jak reszta. To nas odróżnia.

Kanada; bla bla bla. To nas wyróżnia. Jesteś tak głupia że dorownujesz nornicą!

Peru; Ja chociaż jestem wyrozumiała dla kotów własnego klanu. Ale w sumie to ci się nie dziwie, miałeś matkę o mysim mózgu. A o ojcu nie wspomnę. - kotka zaczęła starannie układać zioła na półce.

Kanada; Odczep się od mojej rodziny! Albo skończysz marnie.

Peru; no dalej uderz mnie, pokaż każdemu, że łamiesz kodeks.

Kanada; AGH! Nie da się konwersować z osobą która jest tak skrajnie głupia jak ty!

USA; Kanada! Peru! Coś się dzieje na terytorium clanu pioruna! Jakaś wielka zwierzyna znajduje się przy wężowych skałach!

- koty wybiegły z obozu i zatrzymały się przy wężowych skałach w których odbywała się walka pomiędzy każdy klanem a 4 pumami.

Peru; Oh! Na gwiezdną Europę!

Węgry; Klan wiatru już jest! - krzykną z zadowoleniem przez tłum w walczę. Po czym podskoczył co uratowało go przed drapnięciem

USA; Kanado startuj! Na co czekasz!

- kocur pokiwał pyskiem i pobiegł w tłum kotów. W pewnym momencie wybił się w powietrze i wylądował przy jego matce która broniła swych kociąt.

Kanada; Mamo! Uważaj! Te pumy zabijają za jednym machnięciem pazura!

Francja; Kanado! Nie dam rady walczyć muszę bronić twoich braci. Nową Zelandię i Australię!

Kanada tylko się rozejrzał.

Kanada; tam Mamo! Idź w tą szczelinę! Zmieścisz się tam a pumy nie! - wskazał pazurem pośpiesznie na małą szczelinę między skalnymi pagórkami.

- Francja wzięła za kark nową Zelandię.

Francja; Australio kochanie choć za mną! - kotka powiedziała przerażona do kociaka który nie wykonał jej polecenia.

-Francja wbiegła w szczelinę. Miała pewność że jej drugie kocię idzie za nią lecz gdy się obróciła kociaka nie było. Kotka wtedy spanikowała. Chciała wyjść na zewnątrz ale nie chciała ryzykować. Nie wiedziała Australii w tym miejscu gdzie wcześniej stał. Skuliła się i objęła nową Zelandię w ogon.

Po chwili jednak podbiegła Słowenia, kotka z klanu cienia i wleciała w szczelinę z czymś w pysku.

Słowenia; Francjo! Mam twojego kociaka! - kotka zdyszana upuściła kociaka o czarno-białym futerku na ziemię.

Francja; Słowenio.. uratowałaś go.. tak bardzo ci dziękuję! - kotka wstała i liznela kotkę nieco niższą od siebie po uchu na znak podziękowania.

Pov walka ( nie chcę was zanudzać) ;

Kazachstan skoczył pumie na zad i wbił w niego swoję pazury.

Puma zaczęła się kręcić po czym zrzuciła z siebie Kazachstan.

Norwegia która biegła niczym klan wiatru po chwili wskoczyła na drzewo z którego się odbiła. Złapała Łotwę za ogon i rzuciła o pumę. Łotwa wylądował na oczach pumy. Po chwili wbił mu w oczy swoję pazury, co sprawiło że jedna puma oślepła.

Japonia również biegła tak szybko że zaczęło się za nią kurzyć. Nagle zauważyła ledwo widoczną postać która biegła obok niej, Japonia obróciła pysk w stronę postaci, nadal biegnąc. Szybko rozpoznała kota obok niej, była to Imperium japońskie, jej matka uśmiechała się do niej po chwili postać zniknęła a Japonia Uśmiechnęła się i przyspieszyła.

Nagle wskoczyła na pumę lecz sama puma zrzuciła ją z siebie bardzo szybko i złapała ją za kark który jej złamała, a białe ciało kotki upadło na ziemi.

Wielka Brytania nagle również upadł, nikt nie widział jak zginą.

Kanada tak samo.

Pumy zaczynały uciskać aż faktycznie zniknęły po czym walka się uciszyła każdy kot obrócił się w stronę leżących kotów. I powoli do nich podchodzili.

Francja która wychodziła z szczeliny, na widok leżących kotów Podbiegła do nich szybko.

Francja; halo! Kanado! Wielka Brytanio!.... Proszę nie róbcie mi tego... Nie... Nie! To nie może być prawda... To tylko sen, tak to tylko sen Francjo, zaraz się obudzisz i będzie dobrze... Tak tak... Będzie dobrze... - kotka zaczęła się skulać a z jej oczu zaczęły lać się strumienie łez.

USA też podszedł i usiadł tak samo smutny obok swej matki. Owinął ją ogonem po czym położył swój pysk na głowie matki.

- z nieba i z ziemi pojawił się mały portal z którego wychodziły koty. Z nieba wyszły 3 koty a z ziemi 2. Wylądowali na ziemi można było Ich poznać.

-każdy kot zamilkł i wpatrywał się w koty z klanu gwiazd i mrocznej puszczy.

Białoruś; imperium japońskie... Twoja córka będzie z tobą w mrocznej puszczy..

Imperium japońskie podeszła do martwej córki i stykneła się z nią noskiem

---------------------------------------------------------

Nah taki średni ten rozdział. No ale nic, chcę poinformować że małymi krokami zbliżamy się do końca opowiadania

~''★ContryCats! ( Warrior cats x Countryhumans )★''~🌿🐾Przerwana 🐾🌿~''★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz