02

18K 948 94
                                    

22 września

Stalker: Jesteś dostępna?

Rose: Nie dla ciebie

Stalker: Ugh..

Rose: Jaki masz kolor oczu?

Stalker: Brązowy:)

Rose: Masz rodzeństwo?

Stalker: Tak, młodszą siostrę i brata

Rose: Co lubisz robić w wolnym czasie?

Stalker: Myśleć o tobie..

Rose: Drew to robi się serio straszne

Stalker: Przepraszam, chce być szczery..

Rose: Od jakiego czasu mnie obserwujesz?

Stalker: Gdybym odpowiedział domyślałabyś się kim jestem

Rose: Twój ulubiony kolor?

Stalker: Fioletowy

Rose: Masz dziewczynę?

Stalker: Na razie nie:)

Rose: Na razie?

Stalker: Niedługo będziemy razem❤️

Rose: Dobrze, że za marzenia nie karają..

Rose: Ile miałeś dziewczyn?

Stalker: Takich prawdziwych to 0

Rose: Prawdziwych?

Stalker: Kiedyś ci wytłumaczę:)

Rose: Ok..którego masz urodziny?

Stalker: 1 marca 1994

Rose: 1994?

Stalker: To już jedenaste pytanie, ale ci odpowiem..straciłem rok przez problemy, o nich kiedyś też się dowiesz

Rose: Jesteś taki stary:/

Stalker: Tylko o 2 lata!

Rose: Pedofil:/

Stalker: Pff myślałem, że dziewczyny lubią starszych:)

Rose: Może trochę..

Stalker: :3

Rose: Idę się kąpać

Stalker: Daj mi 5 minut zaraz będę!

Rose: Pieprz się..

Stalker: Pieprz mnie*

Wywróciłam oczami i weszłam do łazienki zostawiając telefon w pokoju. Wzięłam szybki prysznic, zmyłam makijaż i ubrałam się w piżamę. Włączyłam laptopa i wczołgałam się pod kołdrę. Zalogowałam się na facebooka. Od razu zobaczyłam zaproszenie do znajomych.

Justin Drew Bieber wysłał ci zaproszenie do grona znajomych.

Prychnęłam i zignorowałam je, miałam już wejść na główną ale jeszcze raz spojrzałam na jego imię. Justin Drew Bieber. Zamrugałam kilka razy, ale po chwili przywaliłam sobie mentalnie w twarz za to, że chociaż przez chwilę pomyślałam, że to on może być Stalkerem. Nienawidzimy się. To zdecydowanie nie on. Przejrzałam aktualności po czym się wylogowałam. Zgasiłam światło i z powrotem weszłam pod kołdrę. Kiedy zamknęłam już oczy usłyszałam wibracje. Sięgnęłam po telefon i przeczytałam wiadomość na którą się uśmiechnęłam.

Stalker: Śpij dobrze księżniczko❤️

23 września

Stalker: Dzień dobry!

Rose: Hej:)

Stalker: Wyspałaś się?

Rose: Dziwne, ale tak

Stalker: To dzięki mojej wiadomości na dobranoc księżniczko*.*

Rose: Załóżmy, że tego nie przeczytałam

Stalker: Pff no wiesz.

Stalker: Masz jakieś plany na dziś?

Rose: Chyba pójdę do kina z Ally, a ty masz?

Stalker: Też planowałem się wybrać:)

Luke: Już jestem, rusz tą seksi dupcie!

Rose: Ja kończę, bo Luke po mnie przyjechał pa:)

Stalker: Pa Rosie:*

Wybiegłam z domu wcześniej zamykając go na klucz, po czym wsiadłam do samochodu przyjaciela.
-Nienawidzę środy.-wymamrotał Luke na co zachichotałam.
-Pomyśl, że już niedługo weekend.-uśmiechnęłam się.
-Ta, a później jeszcze 8 miesięcy szkoły. Jak to zajebiście brzmi.-wymamrotał, a ja zaczęłam się z niego śmiać. Po 10 minutach przekomarzania dojechaliśmy na miejsce. Wysiedliśmy z samochodu, a obok pojawiło się auto w panterkę. Pierwszy raz je widziałam. Miało przyciemnione szyby dlatego nie zobaczyłam kierowcy. Kiedy kierowca z niego wyszedł puścił mi oczko. Bieber. Zignorowałam go i weszłam do szkoły. Justin był rozpuszczonym dzieckiem, które miało wszystko co chciał, a przykładem był jego nowy samochód. Nie zwróciłabym uwagi, gdyby co miesiąc nie przyjeżdżał w nowym wcale nie najtańszym samochodzie. Wyjęłam książki i sprawdziłam wiadomości.

Stalker: Widziałaś nowy samochód Bieber'a?

Rose: Yhym

Stalker: Co myślisz?

Rose: Jest fajny

Stalker: Tylko tyle?

Rose: Mam zacząć fangirlować jak to samochód osoby, której nie lubię jest zajebisty?

Stalker: Czemu go nie lubisz?

Rose: Nie mów, że się z nim zadajesz..

Stalker: Nie, ale rozmawiałem z nim poza szkołą jest całkiem spoko

Rose: Tak zwłaszcza wtedy kiedy znęcał się nad tobą przez całe gimnazjum:)

Secret Admirer  | J.B. | SMS story |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz