10

13.2K 818 58
                                    

2 listopada

-Cześć Rosie.-uśmiechnął się kiedy weszłam do jego samochodu w panterkę.
-Hej.-odwzajemniałam jego uśmiech.
-O której kończysz?-spytał kiedy wjechał na ulicę.
-14:55-westchnęłam.
-Jeśli chcesz poczekam na ciebie godzinę...
-Nie trzeba, umówiłam się z Ally.-powiedziałam mu, a on pokiwał głową. Wyciągnęłam telefon po czym napisałam do Drew.

Rose: Czemu nie piszesz?

Rose: Jeśli chodzi o Bieber'a to przepraszam

Westchnęłam i schowałam telefon. Nie pisał od Halloween.
-Jesteśmy.-powiedział, a ja podziękowałam mu i wyszłam z samochodu. Skierowałam się do szkoły, a Justin natychmiast dorównał mi kroku.
-Rose?-usłyszałam za sobą głos Harry'ego. Odwróciłam się, a Justin cały czas był obok. Zobaczyłam jak jego mięśnie się napięły.-Teraz zadajesz się z nim?-prychnął.
-Odczep się..-mruknęłam i chciałam odejść, ale poczułam jak mnie łapie. Wtedy zareagował Bieber. Popchnął go na ścianę i przyciskał.
-Teraz nagle mnie nienawidzisz? Pamiętaj kto jest twoim wrogiem Rose..Ja czy on?-zakpił, a Justin go uderzył.-Nie wierze, że jesteś taka głupia Rose.-zaczął go bić.
-Przestań!-krzyczałam.-Justin!-po moich policzkach zaczęły spływać łzy. Bieber kiedy go dotknęłam puścił go przez co Harry zjechał po ścianie, ale nadal był przytomny.-Dlaczego to zrobiłeś?!-krzyknęłam.
-Nikt nie ma prawa cię obrażać..
-Teraz cię nagle zaczęło to interesować?-szepnęłam. Podeszłam do Harry'ego i pomogłam mu wstać.-Musisz iść do pielęgniarki. Chodź pomogę ci.-szepnęłam mu do ucha. Zatrzymał mnie i przytulił.
-Przepraszam.-szepnął, a ja pokiwałam głową.
-Rosie..-nie odwróciłam się tylko nadal pomagałam iść Harry'emu. Usłyszałam jak ktoś kopie w szafki. To był oczywiście Justin.

*8 godzin później*

Drew: Przepraszam zepsułem telefon:/

Rose: Uff bałam się, że coś ci się stało

Drew: Martwiłaś się o mnie?

Rose: Tak

Drew: Awwh❤️

Drew: Co robisz?

Rose: Oglądam telewizje, tak bardzo nudno:/

Rose: Zaraz wracam przyszli

Drew: Kto?

Rose: Ally, Luke i Harry

Drew: Oh

Westchnęłam i wstałam z kanapy po czym poszłam otworzyć drzwi.
-No hej!-krzyknęła Ally i mnie przytuliła. Pokiwałam rozbawiona głową.
-Jak się czujesz Harry?-spytałam całując go w policzek.
-Poza złamanym nosem jest dobrze.-powiedział, a ja pokiwałam głową.
-Wchodźcie.-powiedziałam przytulając jeszcze Luke'a.
-To co oglądamy?-pisnęła Ally.
-The Ring!-krzyknęli równocześnie chłopcy.
-Nie.-odpowiedziałam od razu.
-3 na 4 głosy Rose przegłosowane.-mrugnęła do mnie Ally, a ja westchnęłam.
-To ja pójdę po jedzenie.-poszłam do kuchni po popcorn, czekoladę, pizzę i colę.
-Mmm jaka zdrowa żywność.-powiedział Luke i wziął kawałek pizzy, którą wcześniej zamówiłam. Po 15 minutach od rozpoczęcia filmu zaczęłam szukać mojego telefonu. Chciałam napisać do Drew.
-Ej wiecie gdzie mój telefon?-oni pokiwali przecząco głowami i wrócili do oglądania. Wstałam z miejsca i poszłam na górę. Zaczęłam szukać. Cholera zgubiłam. Westchnęłam i zrezygnowana zeszłam na dół. Wróciłam do przyjaciół, a mój telefon leżał na szafce. To było dziwne, bo byłam pewna, że szukałam go tam. Po chwili weszłam w wiadomości.

Drew: Myślałem, że nie jesteś taka

Drew: Kurwa zmarnowałem tyle czasu na taką sukę jaką jesteś ty

Moje serce przyśpieszyło, a po policzkach zaczęły spływać łzy. Dlaczego? Wybuchłam niekontrolowanym płaczem. Momentalnie wszyscy spojrzeli na mnie. Harry poszedł i mnie przytulił.
-Shh co się stało?-podałam mu telefon. Właśnie moje serce zostało złamane. Czy ja się w nim zakochałam?

Secret Admirer  | J.B. | SMS story |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz