VEGAS
- kochanie, obudź się
~przytulał swojego narzeczonego~PETE
- co jest? W jakim wszechświecie jestem? Co to za dzień?
~ Zaśmiał się powoli wstając~VEGAS
- w moim sercu
~ zaśmiał się ~PETE
- o boże...jak ja bym się nudził bez ciebie i tych twoich żartów wieszVEGAS
- sądzisz że moje żarty sa złe? Chyba nie chcesz wiedzieć co się bedzie działo po małżeństwiePETE
- masz już jakieś plany?VEGAS
- jasne, będę ci takie żarty mówił że się spakujesz i wyjedzieszPETE
~ podszedł i go pacnął po głowie~
- nawet takich słów nie wypowiadajVEGAS
- nie bij mnie żono! Poddaje się.
~uśmiechnął się przyciągając do siebie chłopaka~PETE
- oj ty ty ty. Co ja mam z tobą zrobić
~ Przeleciał go wzrokiem ~VEGAS
- co tylko chcesz kochaniePETE
- co tylko chce...?
~ Uśmiechnął się demonicznie ~VEGAS
- Nie wiem co ci siedzi w głowie ale obstawiam że nie myślisz o tym samym co ja
~ również się uśmiechnął w stronę chłopaka~PETE
- to może by tak ... Pofarbować wspólnie włosy?
~ Zachichotał ~VEGAS
- jasne. Na biało?
~ zaśmiał się ~PETE
- bez przesady... Myślałem nad blondemVEGAS
- masz zbyt mocne rysy twarzy, blond ci nie bedzie pasował
~ mierzył wzrokiem chlopaka ~
- i nie zrozumiałeś podtekstu, ale to lepiej dla ciebie
~ uśmiechnął się ~PETE
- Ha. Ha. Ha.
~ Zaśmiał się sarkastycznie ~VEGAS
- po co już wstawać. Nacieszmy się sobą, w nowym łóżku, w nowym mieszkaniu
~ uśmiechnął się i przyciągnął chłopaka na tyle do siebie że na niego poleciał ~PETE
- no co ty wyprawiasz
~ Spojrzał na niego z poważnym wzrokiem przez chwilę po czym zaczął go ciągnąć aby wylazł z tego łóżka ~
- wstawaj, pojedziemy na siłownię, to tak nie może być że ciągle wygrywasz tymi swoimi bickami.
~ Poczym zaczął się śmiać i wytykać mu palcami jego mięśnie ~VEGAS
- ale ja wiem, że ty je bardzo lubisz kochanie
~ chwycił jego rękę i przyciągnął go znowu na siebie ~PETE
~chwila ciszy ~
- czekaj, nie zaprzeczyłeś że jestem zachudy i słaby...VEGAS
- KOCHANIE TO NIE TAKPETE
- słabą wymówkę wymyśliłeś, wysil sięVEGAS
- nie jesteś zachudy i słaby, jesteś cudownyPETE
- niech ci będzie.
~ dał mu całusa ~VEGAS
~ odwzajemnił go ~
- kochasz mnie jeszcze?PETE
- oczywiście, zawsze i wszędzie. Coto za pytanie
CZYTASZ
VegasPete - dalsze losy
RomantikMiłość, zdrady, tajemnice i dużo bólu. Czy Vegas i Pete w końcu się pogodzą czy się rozstaną? Czyli długa przebyta droga do ich szczęśliwej miłości. Wymyślane przeze mnie jakie mogły by być dalsze losy Vegasa i Pete'a. (Akcje cały czas się dzieją ab...