Nicola Zalewski W Trakcie

#19

Pov nicoli

Obudziłem się pierwszy więc zastałem spiacą

Wiki. Zaczelem bawić się jej włosami i całować. Po kilku minutach słodka się obudziła.

- witam księżniczkę - powiedziałem jej z uśmiechem i ucałowałem jej usta .
- cześć - powiedziała z uśmiechem a puźniej zaczęła się jagby stresować - Nico bo chyba będziemy mieć trzecie dziecko - spojrzała mi w oczy a ja ją przytuliłem
- to dobrze kochanie - jak to powiedziałem to zaczęła mnie przytulać.

Kilka dni puźniej

- nicoś - usłyszałem jej błagalny głos. A wracając do ciąży to chyba nic z tego bo minęły 4 tygodnie a Wiki żadnych objawów nie miała.
- słucham myszko - klęknęłem przed nią bo leżała w łóżku bo się chyba czymś zatruła.
- z racji że dzieci są w przedszkolu ( mają 6 lat ok.)
Pójdziesz po test ciążowy , bo chyba mam objawy .- powiedziała mi a ja się ucieszyłem bo tak bardzo chciałem trzeciego dziecka .
- tak już idę .- powiedziałem i wyszłem

- Wikusia masz tu dwa i chodź do łazienki . - powiedziałem a ta ruszyła do łazienki a ja za mną .
Zrobiła test i musieliśmy czekać z jakieś 10 min na wynik . Okazało się że są dwie kreski więc zaczęliśmy się cieszyć jak głupi . Ja naprawdę się cieszę nie żartuje .

Jak dzieciaki rzuciły powiedzieliśmy im o tym to też się cieszyły .

Kilka miesięcy później. ( Bedze chłopczyk 😘)

Pov Wiki .

Od jakiegoś czasu    nico zachowuje się dziwnie . Cały czas z kimś pisze i wychodzi z domu i wraca ok. 22

Obecnie Nico się kąpie więc postanowiłam sprawdzić jego telefon . Nie spodziewałam się tego co tam zobaczę . Kurwa jakaś tancerka nicol chyba napisała do moje Nico " misiu nie mogę się doczekać aż skończysz to z Wika i będziesz mój i tylko mój " na co Nico wysłał jej jebane serduszko 
Zaczęłam płakać a jeszcze na dodatek spodziewam się z Nico trzeciego dziecka a ten takie coś odwala .

- hej Wikusia co się stało . - powiedział do mnie jagby smutny. Teraz kurwa smutny jest .
- BĄDŹ NICOL CZY CHUJ WIE KOGO - krzyknęłam mu w twarz a ten się wkurzył widziałam to w jego oczach .
- czemu grzebalaś w moim telefonie !- krzyknął a ja się przestraszyłam u nic nie powiedziałam . - NO PYTAM SIE CIEBIE COŚ . - wykrzyczał ja nie wytrzymałam uderzyłam go w policzek i zaczęłam mówić.
- Wypierdalaj z sąd z nami koniec wznoszę pozew o rozwód a dzieci będą ze mną a trzeciego dziecka nie zobaczysz rozumiesz - powiedziałam mu patrząc się w oczy ten nic nie odpowiedział tylko wyszedł.

Kilka godzin puźniej

Przeglądałam internet i w pewnym momencie zobaczyłam artykuł z rozwalonym autem Nico .
W artykule było tak napisane .

" Nicola Zalewski miał poważny wypadek PRAWIE ŚMIERTELNY . Nie znamy obecnego stanu piłkarza lecz wiemy że żyje i normalnie rozmawia . Przyczyną wypadku jest taka że Nicola Zalewski w trakcie kłótni z żoną wszedł do auta i jechał szybko i dachował. Niestety to wszystko co wiemy na ten temat jedynie wiemy że znajduje się w głównym rzymskim szpitalu . "

Szczerze przestraszyłam się że coś się stało mu więc postanowiłam tam pojechać . Poprosiłam Jessica o to by popilniwala moje dzieci a ja pojadę do Nico . Jestem ciekawa jak Nico zareaguje na moją obecność bo chyba bo inną dziewczynę.

Po ok. Pół godziny byłam już pod szpitalem .
Podeszłam do recepcji i przedstawiłam się i pani pokierowała mnie do Nico . O dziwo ucieszył się jak mnie zobaczył . Zrobiło mi się go strasznie szkoda bo miał dużo siniaków zadrapań a gdzie nie gdzie leciała mu krew .

- Wiki proszę wybacz mi ja ciebie kocham ja nie dam sobie rady bez ciebie ja chcę byś była moją zoną i nie chce rozwodu pewnie. - powiedział to w taki sposób że nie mogłam się na niego gniewać kochałam tego idiotę całym sercem .
- wybaczam ci mężu - specjalnie powiedziałam mężu by wiedział że nim jest .

—————

Mam nadzieję że się podoba .
Wiem długo mnie nie było ale teraz się postaram to zmienić