ostatnio wrzuciłam jakieś 400 staroci na deviantarta i między innymi były tam dwa szkice które kiedyś narysowałam, ale nigdy nie dokończyłam na papierze. cztery lata temu, do teraz.
jeśli czytaliście mojego pierwszego artbooka, to pewnie je widzieliście.
no więc kurwa ten
po czterech latach, w kricie. bruh.
jestem z siebie niewyobrażalnie dumna ngl XD
pozachwycajcie się trochę, uwielbiam tę scenkę i pozy i wgl wszystko.
pedały ze wścieklizną dwa
krokodylicowe kolory zajęły długo btw
a tak wgl to jest pożoga x czerwień x krokodylica i pożoga x krokodylica uwu
na razie tyle, potem wrzucę trzecią porcję, bo jest co XD
CZYTASZ
Zwój Chaosu 2 (artbook)
De TodoCZĘŚĆ DRUGA, LETS GOOOOO (smoki, dużo wofa, lewactwa, czasami coś innego idk)