4# Nieznany numer

180 4 1
                                    

Wyświetlił się numer pod nazwą "misiaczek❤️". Zdziwiłam się ponieważ nikogo nigdy tak nie zapisywałam. Odebrałam głos wydał się dziwnie znajomy:

misiaczek❤️: Hej

Od razu poznałam ten głos był to ten chłopak, który mnie zaczepił po lekcjach. Zastanawiałam się co on ode mnie chce.

ja: Hej

misiaczek❤️: Miałaś napisać. Coś się stało?

ja: To nie twoja sprawa! Nawet nie wiem jak masz na imię

misiaczek❤️:Igor. A ty to Blanka, tak?

ja: Zgadza się. Ale nadal nie wiem po co napisałeś.

misiaczek❤️: Chciałem ci coś powiedzieć, ale to nie może odbyć się przez telefon.

Powiedział to bardzo tajemniczo. Brzmiał tak jakby kogoś zabił i szukał pomocnika w ukryciu ciała.

ja: Kiedy niby mielibyśmy się spotkać?

misiaczek❤️: Teraz

ja: Gdzie?

misiaczek❤️: W parku. Za 15 minut.

Rozłączył się zanim zdążyłam odpowiedzieć i miałam 15 minut na przebranie się, pomalowanie, zrobienie fryzury i wyjście z domu- świetnie.  Spojrzałam się na zegarek, była godzina 16:54. Został mi 5 minut, idealnie się złożyło bo o tej porze zwykle biegam. Było ciepło (jak na styczeń) więc postawiłam moją ulubioną czarną, ocieplaną bluzę, luźne spodnie tego samego koloru i czarno-białe nike . Włosy spięłam w wysokiego kucyka. Przed wyjściem spojrzałam w lustro- wyglądałam w miarę elegancko i było mi wygodnie "idealnie" powiedziałam do siebie. Wyszłam z domu i zaczęłam biec w ustalone miejsce. Po 5 minutach byłam na miejscu. Nikogo tam nie było. Parę sekund później poczułam ręce na swoich oczach- natychmiast się odwróciłam, stał tam Igor. 

- Witam ponownie- powiedziałam pierwsza zimnym, bezdusznym tonem

-Cześć- odpowiedział mi chłopak 

-Nie przedłużaj, o co chodzi?- powiedziałam szybciej niż zamierzałam- Nie mam czasu

-Podobasz mi się.

To mnie kompletnie zamurowało. Nie wiedziałam co mam odpowiedzieć więc staliśmy w ciszy patrząc sobie w oczy jakieś 4 minuty. Nagle chłopak przerwał ten stan:

-Jeszcze jak jej dogadałaś jako pierwsza to bardziej potwierdziło moje uczucia.

-Z kim się założyłeś i o co.- powiedziałam bez wcześniejszego namysłu

- Nie założyłbym żeby poderwać taką dziewczynę jak ty.

Nie odpowiedziałam nic tylko pobiegłam dalej. Ale muszę przyznać że jest przystojny no i ma gadane.

Dobiegłam do kawiarenki kawałek dalej od miejsca, w którym spotkałam się z nim. Zauważyłam tam jedną z moich przyjaciółek Monikę (z którą miałam najlepszy kontakt), zamówiłam kawę oraz jakieś jedzenie po czym dosiadłam się do niej i opowiedziałam o tej całej, dziwnej sytuacji.

-Ale powiedz, podoba ci się on?- zapytała mnie tak szybko że musiało trochę minąć aby to pytanie do mnie dotarło

-Jest trochę przystojny ale nie znam go!- odpowiedziałam po chwili

-Może daj mu szanse

-A jak mnie poderwie i zostawi. Zrani mnie

-Jak nie spróbujesz nie przekonasz się

Miała trochę racji w tym co mówiła. Postanowiłam pójść za jej radą ale jak będzie się starał. I przez najbliższe dni starał się jak nikt inny o mnie. Po kilku dni napisałam do niego wiadomość o treści: "Muszę ci powiedzieć. To ważne! Za 10minut u mnie". Nie odpisał lecz o ustalonej zabrzmiał dźwięk dzwonka. Podeszłam do drzwi i je otworzyłam. U progu stał młodzieniec o zgubnych szmaragdowych oczach- Igor. 

Pierwszy pocałunekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz