Byłam sama w domu więc zaprosiłam go do siebie. Przekroczył próg:
- Hej- zaczął
- Hej- odpowiedziałam już bez zimnego tonu jak ostatnio
- Chciałaś coś ode mnie- rzekł delikatnym tonem jakiego jeszcze w w życiu nie słyszałam
-Tak, więc... - zatrzymałam się nie wiedząc co powiedzieć- może pójdziemy do mnie do pokoju, na górę
- Jasne- zgodził się
Weszliśmy do pomieszczenia, w którym czułam się bezpiecznie
- A więc... Co chciałaś? - mówił te wszystkie słowa tak delikatnie że czułam jak się zakochuje, pierwszy raz w życiu towarzyszy mi takie uczucie.
- No to yyy... muszę ci coś wyznać... no chyba... no wiesz yyy... ten no...
-Spokojnie- przerwał mi, musiał zauważył że się stresuje- jeszcze raz. Powoli
Złapał mnie za ręce i usiedliśmy na łóżku.
- Więc jeszcze raz.- zaczęłam niepewnie- Podobasz mi się- wykrztusiłam to z prędkością światła
Po moich słowach zapadła cisza. Skryłam twarz w rękach a chłopak zawiesił wzrok w oknie. Po chwili tej obezwładniającej ciszy spojrzałam na chłopaka, patrzył mi głęboko w oczy z lekkim uśmieszkiem. Odwzajemniłam uśmiech i chwilę później chłopak przerwał bezgłos:
- W parku mówiłaś coś innego
- Chyba po prostu nie chciałam się do tego przyznać
- To skoro ja cię kocham i ty mnie kochasz to może zostaniesz moją dziewczyną?- zapytał bardzo nie pewnie
- Nie wiem my się prawie w ogóle nie znamy
Igor wyraźnie posmutniał
- Ale możemy chociaż spróbować- zaproponował
- Ok- zgodziłam automatycznie nie myśląc co robię
Po moich słowach chłopak niemal podskoczył z radości. Wydawał się bardzo radosny.
Umówiliśmy się na randkę w niedzielę o 15:30. Gdy wyszedł z mojego domu uświadomiłam sobie właśnie się stało. Zeszłam na dół zrobić sobie herbatę i coś do jedzenia. Wzięłam chleb, masło, wędlinę, ogórka, pomidora i nóż a następnie zaczęłam robić sobie kanapki. Położyłam na stoliku jedzenie oraz napój po czym zaczęłam oglądać różne filmy i seriale na telewizorze lecz po godzinie nie było już nic ciekawego dla mnie, więc włączyłam YouTube'a i wyszukałam piosenek. Wpisałam "TOXIC" i wyskoczyły mi różne numery, których jeszcze nie słyszałam dlatego zaczęłam po kolei je puszczać. Doszło to piosenki, którą już znam i którą bardzo lubię (poza "Oscarem") czyli "MAM JUZ DOŚĆ" więc zaczęłam śpiewać, "Dzieciaki latają na xannie bo boją się mówić o problemach bliskim nie dziwię się wcale, jak ojciec im powie że to znowu głupi ich wymysł tracę kolejną nadzieję" - to mój ulubiony fragment tej nuty.
Po paru godzinach śpiewania rozmaitych piosenek przypomniało mi się o koncercie mojego idola, szybko pobiegłam na górę do mojego pokoju żeby sprawdzić kiedy i o której jest wydarzenie. Jak się okazało o 20:00 w najbliższą sobotę.
CZYTASZ
Pierwszy pocałunek
RomanceDziewczyna która jeszcze nigdy się nie zakochała na poważnie poznaje chłopaka i zakochuje się bez pamięci. Poznając go odkrywa nowe wspaniałe uczucie. Czy pogodzi się z tym uczuciem? Czy ON to odwzajemni? Się okaże! Nie mam weny na wszystkie części...