Gdy dojechaliśmy wyszliśmy. weszliśmy do pizzerii zamówiliśmy 2 pizzę ja z Martyną i Basią z Salami ,a chłopacy zamówili cztery sery. Sopocka zamówiłam Kawę.
Gdy zjedliśmy pogadaliśmy trochę aż w końcu stało się coś dziwnego.Ponieważ Nowy wstał.
-Ej Bronka mam pytanie czy chcesz być moją dziewczyną-zapytał mnie.
Też wstałam.
-Pewnie że tak!!-odpowiedziałam.
Piotr,Martyna,Basia zaczęli nam gratulować. Potem zaczęliśmy znowu gadać.
-Dobra jedziemy jest już 20- powiedział Nowy.
-Ej a na którą macie jutro dyżur?- spytałam.
-Ja mam z Britney na 22- odpowiedział nowy.
-A my mamy w trójkę razem też na 22.
-Ok to może zrobimy nocowanie razem wszyscy w 5?-spytałam.
- no ok,a u kogo ?-spytał Piotr.
-Może u mnie w domu-zasugerował Nowy.
-ok. To jedziemy do ciebie- odpowiedział Martyna.
-No dobra wsiadajcie do auta!- rozkazał Nowy.
-oki
Gdy jechaliśmy zaczeliśmy gadać.
Dojechaliśmy o 20:20 i doszliśmy do
Domu ale okazało się ,że pojechaliśmy do domu Basi.
-Ale to nie jest twój dom tylko Basi- oznajmiłam.
-Wiem wiem ,ale chyba musi wsiąść piżamę i szczotkę zresztą Piotr i Martyna też-odpowiedział mi Nowy.
-A no tak.
Nie Zauważyłam przez tą rozmowę kiedy Basia wyszła.
-Dobra jestem możesz jechać do domu Piotra i Martyny.
-Okej
-Dobra jesteśmy możecie już iść.
-Ok zaraz będziemy.
Minęło zaledwie 5 min a oni już byli.
-ok jedź
I pojechaliśmy w końcu nie wytrzymałam z ciekawości i się spytałam
-Ej bo takie głupie pytanie czy tam jak wyszliście z bistro to oto wam chodziło?-spytałam
-tak właśnie o to mi chodziło- odpowiedział Nowy.
Wkońcu dojechaliśmy.Nowy mieszkał w pięknym i dużym domu.
____________________________________
Dzisiaj 264 słów