Zapowiedź chaosu

19 2 0
                                    

– Mnóstwo chałup spłonęło za sprawą ognistego ptaka, którego zidentyfikował Żerca jako Raroga. Boskie ognie nie chciały tak łatwo się ugasić, a w czasie prób kilku wieśniaków straciło niestety życie, zaś niezliczona ilość borykała się ze strasznymi, ropiejącymi poparzeniami – przemówił Bajarz, a przejęci słuchacze spoglądali na niego z niedowierzaniem.

– Ale co stało się z biednym Drogowitem?! On także zginął? – zawołała przejęta dziewczynka.

– Drogowitem zajął się Żerca, który za pomocą Bogusi doglądał chłopca dniami i nocami. Jego poparzenia nie były może bardzo poważne, ale chłopiec zapadł w gorączkowy sen i nie chciał się zbudzić. Wielka to była tragedia, ach, jakże przeraźliwy los nad nimi wisiał!

– Bzdura! – warknął skryty w cieniu Łachmyta, który splunął w kąt. – Gdzie tam tragedia, jak ci, co im chałupy zapłonęły, nowe i bogate dostali od możnowładcy! A chłopak, zaraza, wybudzić się ostatecznie wybudził i nic mu po tym nie było, prócz blizn, ale kto ni jednej tera ni ma? Ja sam mam ich sporo, jak mnie tatulo na pręgierzu pasem po rzyci grzmocił to...

– Hola! – zawołał Bajarz wchodząc Łachmycie w zdanie. – Dzieci i nadobne piękne panie słuchają, nie godzi się takiego języka używać, Łachmyto z Wierzbowego Lasu! Oczywiście było jak prawisz, chociaż nie tak znowu prosto. Chaty nowe wybudowano, część z nich z kamienia wzniesiono, a i w międzyczasie ryneczek w wiosce powstał, gdzie zjeżdżali kupcy z niedalekich miast, takich jak nasze. Drogowit zbudził się po wielu dniach gorączki, lecz nie był już tym samym wesołym chłopcem. Rozpalił się w nim bowiem bezbrzeżny lęk do ognia, w którym widział odtąd tylko śmierć i zniszczenie. Zyskał jednak mimo to coś o wiele cenniejszego! Zaprzyjaźnił się z Bogusławą i spędzali wspólnie większość wolnych chwil. Bogusia będąc żywym boskim skarbem coraz częściej uczestniczyła publicznie w tamtejszych obrzędach, a u jej boku zawsze dane było spostrzec Drogowita, który do serca przyjął sobie rolę jej stróża. Kolejne cztery lata minęły w wiosce spokojnie, jednakże w ósme urodziny naszych bohaterów ponownie zagościł chaos i niezgoda. Stało się bowiem, że w trakcie kolejnej Kupalnocki zaginęła Bogusia...

Złota WierzbaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz