To chyba rozdział z największą ilością "akcji" 😈 Miłej środy 😎
2/3 historii za nami! 😨
Przypominam, że spojlery pojawiają się na tik-toku @Greta_eden i na strone autorskiej na FB.
madlene0906 - ma dzisiaj urodziny🖤 Wszystkiego najlepszego!
Aiden
Zatrzymałem auto z metr przed Sofią, opierającą się nonszalancko o barierkę na poboczu, oddzielającą drogę od stromego klifu. Uśmiechnęła się do nas szeroko, skłaniając niczym diwa po udanym występie.
– Nie słyszę owacji i nie widzę Oscara! – zażartowała.
– Teraz naprawdę byś ode mnie dostała po tyłku.
Sofia pokazała mi język, a Adam skrzyżował ramiona na piersi, patrząc na swoją kobietę twardo.
– To moje zadanie! – rzucił groźnym tonem. – Ale jej się to za bardzo podoba.
– To przestań z tego robić grę wstępną i naprawdę spierz jej tyłek – poradziłem.
Uniósł brwi i spojrzał na mnie z pobłażaniem.
– Poczekam, aż sam będziesz musiał przetrzepać tyłek Stefanii. Chętnie popatrzę jak nie robisz z tego gry wstępnej. Zwłaszcza jak zobaczysz zaczerwienioną skórę i odcisk własnej dłoni na krągłym pośladku, a jedyne czego w danej chwili będziesz pragnął, to zjechać między nie i sprawdzić, jak mokra się zrobiła.
W oczach Sofii, którą obserwowałem, coś się zapaliło. Oblizała dolną wargę, patrząc na Adama jak na deser, który zamierza zaraz zjeść. Do tej pory takie spojrzenia wzbudzały we mnie niesmak. Teraz jednak przypatrywałem się jej z fascynacją.
– Zapamiętałam koordynaty...
Umilkła w pół słowa widząc na środkowej konsoli poruszającą się kropkę i trasę jaką mamy do pokonania, żeby ją złapać.
– No jasne – burknęła. – Mistrz Yoda w natarciu. Czy muszę powtarzać cokolwiek z naszej rozmowy?
– Nie – zaprzeczyłem, niejako przyznając się do szpiegowania z udziałem jej telefonu i auta, bo Acura rejestrowała wszystko, co działo się wokół auta nawet na postoju.
– Oni jej grozili...
– To nie jest okoliczność łagodząca – przerwał Adam.
– Oczywiście, że jest – oburzyła się.
– Nie jest – zaprzeczyłem. – I nawet nie dyskutuj. Mogła powiedzieć prawdę dawno temu i poprosić o pomoc wielokrotnie.
– Nie każda kobieta to potrafi, Aiden.
– Jak bardzo rozumiem motywację Margo, tak za chuja nie rozumiem postępowania Stefanii.
Sofia, stuknęła mnie palcem w pierś.
– Przez całe życie mogła liczyć tylko na siebie. Co tu jest do zrozumienia?
Nie musiałem odpowiadać, ponieważ za terenówką Adama ustawiło się BMW, którym Jay miał zabrać Sofię w bezpieczne miejsce.
– Ale... – zaczęła patrząc buntowniczo na swojego faceta.
– Nie. – W tym jednym słowie było zawarte wszystko, by natychmiast spasowała. Nie, żeby jej się to podobało, ale przełknęła i podeszła do BMW. – Wsiadaj. – Adam otworzył drzwi na tył. Zanim jednak je zamknął pocałował ją mocno. – Na drogę. – Pogłaskał ją po policzku.
CZYTASZ
An Honest Lie - Baleary tom #6
RomanceCzy kłamstwo pozostaje kłamstwem, jeśli wszyscy wiedzą, że to kłamstwo? Całe życie marzyłam, żeby być normalną osobą z tłumu, zamiast księżniczką Bratvy ukrytą po nosem Chicagowskiej mafii. Trzymana z daleka od polityki, walki o władzę i wszystkieg...