♪19♪

71 4 2
                                    

                   ♪19♪

   Zaczęłam pisać o: 23:00
   Skończyłam pisać o: 23:50
   Czyli pisałam łącznie: 50 minut

    To nie może być prawda... - powtarzał ciągle w głowie Izuku. Ale... To nie ma sensu! Skoro mnie "kocha", to dlaczego przez 12 lat się nade mną znęcał!? Tak... Napewno mi się to przyśniło... Ale chwila... Recovery Girl mówiła że ; Pewna osoba odsiedziała cię tu codziennie. Żałuję kilku rzeczy i chciałaby ci coś powiedzieć - nie, nie, nie... To wszystko nie trzyma się kupy...
    Tak! Napewno chodziło o Ochaco! Pewnie mnie odwiedziła i żałowała że nie powstrzymała Katsukiego, i.. i pewnie chciała powiedzieć, że... Ee... Tak! Że mnie przeprasza że go nie powstrzymała albo że czekała aż się wybudzę!.. Nie... To dalej wszystko nie ma sensu...

     Midoriya tak rozmyślał przez całą noc. Zasnął dopiero nad ranem, co było okropnym błędem ponieważ po 2 godzinach snu obudził się bardzo wyczerpany.
    Ledwo doszedł do łazienki i umył twarz gdy wszystko mu się przypomniało
    ~ Przepraszam Izuku... Proszę... Aby nic mu nie było... Przepraszam... D-deku... Ja cię... Ja.. JA CIĘ KOCHAM..!
    Szybko złapał się za głowę która nagle go rozbolała.. Nie... To jest bez sensu! Westchnął głośno i oparł dłonie na umywalce. Podniósł lekko głowę i spojrzał na siebie w lustrze... Czuł się jakby to było sekundę temu, ale wiedział że to było dawno... To naprawdę nie ma sensu...
    Z nadmiaru emocji buszujących w chłopaku nie zrobił on ani gryza przez pół dnia. Był głodny, zestresowany, ale też zdeterminowany aby dowiedzieć się prawdy. Czuł się jakby wszyscy go okłamywali. Siedział aktualnie na lekcji angielskiego gdy nagle przyszła kolejna "wizja" jak zaczął je od kilku minut nazywać chłopak.
    ; Leżał na łóżku szpitalnym, na tym samym na którym leżał jeszcze miesiąc temu. Czuł jakby miał się zaraz wybudzić. Nie miał jednak siły porządnie otworzyć oczu więc chciał poruszyć palcem lewej dłoni, aby zrobić jakiś sygnał że już się wybudził. 
     Spróbował podnieść palca ale poczuł nagle że jego dłoń jest w czyimś uścisku.
~ Przepraszam Izuku... Naprawdę.. Przepraszam... Kocham cię.. Ja naprawdę nie chciałem... Wybaczysz mi..?
    Przekierował same oczy nie ruszając głowy w stronę osoby wypowiadającej te słowa.. Zobaczył rozczochrane blond włosy, i czerwone, choć nigdy ich nie widział wypełnionymi łzami, tak dobrze znajome mu oczy...
---
   Szybko opuścił kark w dół i złapał swoją głowę rękami.
   Przy każdym takim wspomnieniu zawsze jego głowę przeszywał pulsujący ból.
   - Midoriya? Wszystko dobrze? - spytał nauczyciel przyglądając mu się uważnie.
   Izuku siedział w ostatniej ławce więc automatycznie wszystkie głowy się ku niemu zwróciły.
    Nie lubił być pod presją.
- Tak, tak... Po prostu mnie nagle głową rozbolała...
- Może powinieneś iść do Recovery Girl? Jesteś strasznie blady.. Jadłeś Wogule coś dzisiaj?
- Tak - skłamał. Nie chciał by się nad nim użalano - Nic mi nie jest, już mi przeszło - powiedział poraz drugi nie wyjawiając prawdy.
    ––* Koniecznie muszę porozmawiać z Kacchanem...

//////////////////////////////////////////////////////

––    = jego myśli

//////////////////////////////////////////////////////

   Po lekcji udał się pod klasę Bakuga. Chyba jeszcze nigdy tak się nie denerwował jak dziś. Od tego zależało wszystko. Było kilka wariantów, mianowicie:

A) Wyśmieje go
B) Wyśmieje go, zdenerwuje się i zacznie krzyczeć
C) Wyśmieje go, zdenerwuje się i go pobije
D) Zdenerwuje się i zacznie krzyczeć
E) Zdenerwuje się i go pobije
F) Powie co czuje
G) Powie co czuje, zdenerwuje się i zacznie krzyczeć
H) Powie co czuje, zdenerwuje się i go pobije
I) Zignoruje go
J) Powie mu żeby szedł się leczyć

    Jeśli miałby zaufać Katsukiemu, że ten nigdy go już, nie tknie, to można wykluczyć odpowiedzi : C, E i H

   Patrząc na to, że Nauczyciele zwróciliby mu uwagę że krzyczy, można usunąć też warianty: B, D i G

Zostają tylko: A, F, I, J
Najprawdopodobniej można wykluczyć też I
Zostało tylko
A) Wyśmieje go
J) Powie mu żeby szedł się leczyć
F) Powie co czuje...

Gdy tak nad tym rozmyślał nagle na kogoś wpadł.
- Przepraszam - powiedział szybko nawet nie patrząc na kogo wpadł i schylił się po swoje rzeczy, które przed chwilą upuścił.
- Nic nie szkodzi - powiedział głos który tak dobrze znał. Głos blondyna, którego podejrzewa o zakochanie się w nim.
   Ręka zamarła mu w powietrzu, ale po chwili znów wróciła do działania i podniosła kilka książek i długopisów.
   Katsuki był już kilka metrów dalej. Midoriya jeszcze przez chwilę się wąchał po czym krzyknął.
- Kacchan! Zaczekaj chwilę!
  Blondyn powoli się odwrócił i z wyraźnym niedowierzaniem patrzył na biegnącego do niego chłopaka na którego przed chwilą wpadł.
- Ta?
  Izuku jeszcze na sekundę zamarł, ale stwierdził, że już nie ma odwrotu. I stanowczo powiedział:
- Musimy porozmawiać.

  Hejka kochani! Co tam u was? Mam nadzieję że wszystko jest u was dobrze, i że sobie radzicie. (Jeśli nie, zawsze służę pomocą<33)
   Mam nadzieje że ta nowa część się wam spodobała, i zostawicie tu coś po sobie (★) tym bardziej dlatego, że starałam się żeby była długa, bo przez jakiś czas nic nie wystawiałam (przez ferie, wyjazdy, pracę, obowiązki i naukę) I chyba jutro się nie obudzę i wam tego nie wstawię bo o 6:20 wyjeżdżam z domu a jak to teraz piszę to jest 23:45, a zanim zasnę będzie 00:20

   No, to chyba wszystko 😅✋
(Postarałam się skrócić jak najbardziej ten tekst "ode mnie")
   Mam nadzieję że wszystko u was dobrze <33
   Życzę miłego dnia/nocy <33

   Słowa: 890
   Rozdział: Długi

- bardzo długie rozdziały 1150+ słów
- długie rozdziały 800-1150 słów
- średnie 450-800 słów
- krótkie -450 słów  

<33

   Zaczęłam pisać o: 23:00
   Skończyłam pisać o: 23:50
   Czyli pisałam łącznie: 50 minut 

<33

Maskotka BakuXDekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz