♪14♪

73 2 0
                                    

                     ♪14♪

   Zaczęłam pisać o: 23:00
   Skończyłam pisać o: 23: 35
   Czyli pisałam łącznie: 35 minut

    Bakugo po raz kolejny często budził się w nocy i płakał, oraz wstał okolo godziny 10-tej. Mimo że obudził się już parę minut temu dalej leżał w łóżku. Oczy znowu go piekły, i nie musiał sprawdzać, aby stwierdzić, że są one całe czerwone i napuchnięte. Wkurzało go już wszystko. Okropnie denerwował się z powodu tego co zrobił, co się wydarzy, z powodu "tej szmaty" Uraraki, ciągłych pytań, bólu i niezrozumienia.
- NO JAPIERDOLE! - krzyknął nie wytrzymując. W tym momencie usłyszał głos Kaminariego za ścianą.
- O, Bakugo wstał.
- SŁYSZĘ CIĘ DEBILU!
   Bakugo szybko podniósł się z łóżka i podszedł do szafy.
- Ehh... - westchnął
    Muszę dzisiaj iść do galerii. Potrzebuje jakichś kosmetyków na mordę żeby przestali się do mnie przypierdalac, kupić sobie nowe ciuchy i przydałoby się coś do żarcia. - pomyślał.
   Założył na siebie jasno szary dres, po czym wyszedł do kuchni.
- Proszę - powiedział Shoto wręczając blondynowi miskę ryżu z dodatkiem owoców i kawałków ryby.
- A to z jakiej okazji? - spytał zdziwiony, bo zazwyczaj sam sobie robił jedzenie, albo brał to, co akurat było.
- Tak o, zrobiłem dla wszystkich, ostatnio okropnie wyglą-
- ALE KTO PYTAŁ? NO KTO PYTAŁ? NIKT!
- Nie ma za co. - powiedział Shoto po czym odszedł ( [*] dla złamanego serca Shoto. )
- Bakugo poszedł do salonu, zwanego również jako pokój wspólny, i usiadł na kanapie na wolnym miejscu.
- Cześć / Siema - przywitali się z nim Kirishima i Kaminari.
- Hej. Jak zjem idę do galerii, idzie któryś ze mną?
- Boże Bakugo co ci się stało?
- C-O  Z-N-O-W-U?!
- Nie wiem, jakiś taki ostatnio jesteś cichy i spokojny.
- JA ZAWSZE JESTEM SPOKOJNY!!!
- Racja, racja - powiedział szybko Kaminari. - Chętnie pójdę, i tak nie mam co robić.
- Ougch, Hm? Co? Uh, ja też chętnie pójdę - powiedział Kirishima potrącony łokciem przez Kaminariego.

....

   Nic nadzwyczajnego się nie działo. Poszli razem na początek do sklepu pielęgnacyjnego "Syllyionsi", gdzie Bakugo kupił jakieś maseczki na twarz oraz pod oczy. Kupili też jakąś pastę do zębów oraz gumy do żucia, po czym udali się do H&M kupić sobie jakieś ubrania.
    Bakugo wybrał luźny dres z długimi rękawami. Był on w  kolorze czarnym. Kupił też szara nerkę, ponieważ jego stara, była już lekko mówiąc zniszczona, przez spokojnego Bakugo, podczas jego spokojnego chumoru.
    Po wszystkim poszli na horror, na którym Kirishima zwrócił szczególną uwagę ludzi, ponieważ wydarł się parę razy na całą salę, przez co dostał parę razy po głowie z pięści od Bakugo.
    Łącznie blondyn zapłacił za wszystko 197 złoty.
    Mimo wszystkiego co się w ostatnim czasie wydarzyło, Bakugo w końcu na pewien czas zapomniał o Izuku, i mógł szczęśliwie spędzić czas ze swoimi przyjaciółmi.
   Zakupy zajęły im pół dnia, i wrócili dopiero około 17. 
   Mimo wszystko, Katsuki stwierdził, iż to był bardzo udany dzień. PRZECZYTAJ OD +(+ DO +)+ (jeśli wszystkiego nie chcesz)

  Hejka kochani! Co tam u was? Mam nadzieję że wszystko jest u was wspaniale, i że dobrze sobie radzicie. (Jeśli nie, zawsze służę pomocą<33)

+(+
   Dawno nie było nowej części, ale to przez to, że teraz już kompletnie nie mam jak pisać opowiadań (ŻADNYCH) Od ok. 21 nie mam dostępu do telefonu, a w ciągu dnia mam tyle nauki i roboty, że nie mam czasu pisać opowiadań, ale postaram się zrobić wszystko, aby pisać je częściej.
+)+

   To opowiadanie nie było jakoś mega długie, ale mam nadzieję że mimo wszytko ta nowa część się wam spodobała, i zostawicie tu coś po sobie (★)
   To opowiadanie jest w takiej "wielkiej trójce" mianowicie należą do niej opowiadania, do których najbardziej się przykładam, i są takie "główne" na moim koncie:
"Porwana"
"Maskotka" (to opowiadanie)
"Będziesz moją little baby?" (przed wczoraj wstawiłam nową część)
   Polecam, Butelka_tt. (xDD)

   No, to chyba wszystko 😅✋
(Postarałam się skrócić jak najbardziej ten tekst "odemnie")
   Mam nadzieję że wszystko u was dobrze <33
   Życzę miłego dnia/nocy <33

   Słowa: 674
   Rozdział: średni

- bardzo długie rozdziały 1150+ słów
- długie rozdziały 800-1150 słów
- średnie 450-800 słów
- krótkie -450 słów  

<33

   Zaczęłam pisać o: 23:00
   Skończyłam pisać o: 23: 35
   Czyli pisałam łącznie: 35 minut

<33

Maskotka BakuXDekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz