♪16♪

71 2 1
                                    

                     ♪16♪

   Zaczęłam pisać o: 22:38
   Skończyłam pisać o: 23:25
   Czyli pisałam łącznie: 47 minut

  
   Następnego dnia był poniedziałek, co zmusiło blondyna do wcześniejszego wstania. Z racji tego, że lekcje miał na 7, musiał wstać o 6, co oznaczało że spał koło 5/6 godzin.
    Powoli się przeciągając Bakugo wstał z łóżka i podszedł do szafy. Wyjął z niej nowe ubrania, które ostatnio kupił. Po wypraniu i wyprasowaniu (co robił Shoto, ponieważ taki dostał przydzielony obowiązek) czarnego dresu wyglądał on jeszcze lepiej niż w sklepie.
    Bakugo udał się do łazienki. Wziął szybki prysznic po czym skorzystał z ubikacji. W mieszkaniu 3A były 3 łazienki, w której były szafki podzielone na dane osoby. Bakugo sięgnął do swojej szafki i wyciągnął z niej żel pod oczy.

            𝑆𝑦𝑛ℎ𝑖𝑜 - 𝑧𝑒𝑙 𝑝𝑜𝑑 𝑜𝑐𝑧𝑦
   𝐼𝑑𝑒𝑎𝑙𝑛𝑦 𝑧𝑒𝑙 𝑑𝑙𝑎 𝑧𝑎𝑐𝑧𝑒𝑟𝑤𝑖𝑒𝑛𝑖𝑜𝑛𝑦𝑐ℎ 𝑖 𝑛𝑎𝑝𝑢𝑐ℎ𝑛𝑖𝑒𝑡𝑦𝑐ℎ 𝑜𝑐𝑧𝑢. 𝑆𝑝𝑟𝑎𝑤𝑖𝑎, 𝑧𝑒 𝑡𝑤𝑜𝑗𝑒 𝑜𝑐𝑧𝑦 𝑤 𝑘𝑖𝑙𝑘𝑎 𝑐ℎ𝑤𝑖𝑙 𝑠𝑡𝑎𝑗𝑎 𝑠𝑖𝑒 𝑡𝑎𝑘𝑖𝑒 𝑗𝑎𝑘 𝑑𝑎𝑤𝑛𝑖𝑒𝑗! 𝑍𝑒𝑙 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑑𝑟𝑎𝑧𝑛𝑖𝑎 𝑜𝑐𝑧𝑢. 𝑆𝑡𝑜𝑠𝑜𝑤𝑎𝑐 𝑜𝑑 14 𝑟𝑜𝑘𝑢 𝑧𝑦𝑐𝑖𝑎.
   Zᴀsᴛᴏsᴏᴡᴀɴɪᴇ: 𝑁𝑎𝑙𝑜𝑧 𝑝𝑜𝑑 𝑜𝑐𝑧𝑦 𝑖 𝑧𝑜𝑠𝑡𝑎𝑤 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑠𝑐ℎ𝑛𝑖𝑒𝑐𝑖𝑎 𝑛𝑎 15 𝑚𝑖𝑛𝑢𝑡.

   ~ NA 15 MINUT?! TAK DŁUGO?! KAŻDY MNIE ZOBACZY W TYM GÓWNIE! - pomyślał Bakugo.
- NO KURWA! - krzyknął zdenerwowany.
   Mimo wszystko wolał to, niż żeby każdy znowu się go czepiał.
    Powoli nałożył fioletowy żel pod oczy i na siebie popatrzył.
- Świetnie, teraz nie mam czerwonych oczu tylko fioletowe.. - powiedział cicho.
   Sprawdził godzinę na swoim zegarku 06:22.
~ Dobra mam jeszcze dużo czasu - pomyślał po czym udal się do kuchni. Szybko ugotował sobie jajka i ryż po czym wszystko zjadł.
   Popatrzył na zegarek. Była 06:46
~ dobra, chyba nic się nie stało że przeciągnąłem o te kilka minut. (Prawie 10)
    Szybko poszedł do łazienki i ściągnął zaschnięty żel, jednak na darmo się bał, ponieważ nic się nie stało, albo na odwrót, stało się i to dużo. Nie miał czerwonych oczu, a opuchlizna zniknęła prawie całkowicie.
   ~ Świetne... To teraz tylko spakować plecak i idę na lekcje... - pomyślał. Wszedł do swojego pokoju, spakował potrzebne książki po czym w towarzystwie jego klasy która na niego czekała poszedł na lekcje...

    Jak zwykle Uraraka robiła mu wyrzuty sumienia, jednak wcale nie musiała mu mówić rzeczy typu;
- Jesteś okropny!
- Jak mogłeś to zrobić Izuku!
- Nawet nie wiadomo czy przeżyje!
   Ponieważ słyszał je milion razy dziennie w swojej głowie.
    Lekcje upłynęły w miarę szybko i normalnie, akurat teraz mieli ostatnią lekcję z panem Aizawą
- Zostało kilka minut do przerwy, spakujcie się, i wyjdźcie, Bakugo, ty zostań na chwilę.
   Po tym jak klasa zrobiła się pusta blondyn podszedł do biurka nauczyciela
- Ta? - spytał.
- Nie "ta" tylko TAK jak już, ale do setna. Wiem że Izuku to twoja maskotka, ale opamiętaj się trochę, bo to nie jest wieczne, i jeśli tym razem ty nie zdasz, to wszystko może się obrócić przeciw tobie. Pamiętaj że nie możesz go zabić, bo trafisz do więzienia. Prawa ostatnio zostały zaostrzone, i teraz nawet za poważny uraz można trafić do więzienia, ciągle jeszcze rozważają nad tym, czy nie usunąć istnienia czegoś takiego jak "maskotka" i "właściciel". Jeśli jeszcze raz to się wydarzy, poniesiesz surową karę, bo ten wypadek był już poważny. Przypominam że Izuku ciągle jest w śpiączce. To wszystko, możesz już iść.
- Dobrze, do widzenia. - powiedział chłopak po czym szybko wyszedł z klasy. Nie musiał mu tego mówić, ponieważ sam doskonale już wiedział co czuje, a każdy normalny wie, że jeśli się coś kocha, to nie chce się tego krzywdzić.
- Ehh... - westchnął. Pójdę odwiedzić Izuku ~ pomyślał. Szybko podszedł pod salę "szpitalną" i wszedł do pomieszczenia, jednak gdy tylko tam wszedł zobaczył coś niewiarygodnego.
     Mianowicie...

TURUTURUTU TURUTU
POLSAT PL 😘😘😘😘😘😘😘😉
TEŻ WAS BARDZO KOCHAM<33
   Zawsze muszę dawać takie momenty bo przecież inaczej to nie ma sensu <333

  Hejka kochani! Co tam u was? Mam nadzieję że wszystko jest u was dobrze, i że sobie radzicie. (Jeśli nie, zawsze służę pomocą<33)
   To opowiadanie nie było jakieś długie, ale mam nadzieję że mimo wszytko ta nowa część się wam spodobała, i zostawicie tu coś po sobie (★)
   To opowiadanie jest w takiej "wielkiej trójce" mianowicie należą do niej opowiadania, które są takie "główne" na moim koncie:
“Porwana„
“Maskotka„ (to opowiadanie)
“Będziesz moją little baby?„

   No, to chyba wszystko 😅✋
(Postarałam się skrócić jak najbardziej ten tekst "ode mnie" im nowsza część, tymbardziej skracam ten tekst)
   Mam nadzieję że wszystko u was dobrze <33
   Życzę miłego dnia/nocy <33

   Słowa: 758
   Rozdział: średni (ale prawie długi [jak zwykle])

- bardzo długie rozdziały 1150+ słów
- długie rozdziały 800-1150 słów
- średnie 450-800 słów
- krótkie -450 słów  

<33

   Zaczęłam pisać o: 22:38
   Skończyłam pisać o: 23:25
   Czyli pisałam łącznie: 47 minut

<33

Maskotka BakuXDekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz