Keisuke nagle wbił do pokoju Kiyoty.
- Ruszaj dupsko, Kiyota! - krzyknął.
Kiyota nie zdążył ubrać butów, Keisuke już na niego czekał. Starszy brat rzucił mu płaszcz i wyszli. Kiyocie za chuja nie chciało się ruszać ze swej nory. Keisuke kazał mu wsiąść na motor. Gdy usiadł Keisuke od razu ruszył. Kiyota był przyzwyczajony do szybkiego tempa jazdy więc po prostu oparł się o tył(?) motoru.
- Chwyć się czegoś, debilu. - powiedział starszy z braci.
- Nie. - odparł. Na co tylko Keisuke przewrócił oczami, lecz po chwili wpadł na pewien pomysł. o chwili znacznie przyspieszył tak, że Kiyota prawie spadł. Wykorzystał to, że Kiyota ma chorobę lokomocyjną.
- KURWA! - krzyknął Kiyota, gdy prawie spadł. Keisuke tylko się uśmiechnął jak poczuł uścisk brata w jego pasie.
- Jeb się, kurwo. - powiedział do brata Kiyota. Keisuke tylko się zaśmiał cicho, ale trochę nerwowo.
- Jedziemy do Kazutory. Ty mu powiesz, że jest znowu w Toman. - Keisuke powiedział.
Kiyota wiedział, że nie ma wyjścia. Choć nie miał ochoty robić tego sam ale, musiał przekazać Kazutorze wiadomość od Keisuke. Kazutora był w końcu ich przyjacielem od dzieciaka. Gdy dotarli do miejsca spotkania, Kazutora siedział na ławce.
- Cześć, Kazutora. - Kiyota zaczął, czując napięcie w powietrzu.
Kazutora spojrzał na niego zdezorientowany. - Co tu robisz, Kiyota? Myślałem, że... wciąż jesteś w szpitalu..-
- Nie, wyszedłem tydzień temu. - Kiyota chciał jak najszybciej rozładować napięcie.
Keisuke podszedł do nich i rzucił Kazutorze kurtkę Toman.
- Jesteś spowrotem w Toman, Kazutora. - Keisuke powiedział i rzucił Kazutorze kurtkę Toman.
Kazutora wziął kurtkę i spoglądał na nią przez chwilę, zanim wziął głęboki oddech.
- J-Ja... nie wiem. Prawie zabiłem cię Kiyota. - powiedział Kazutora niepewnie.
- To był Keisuke. - odparł niewzruszony Kiyota.
- CO TY KURWIU PIERDOLISZ?! - Keisuke wydarł się na Kiyote. Dwójka braci kłóciła się przez chwilę.- Dobra, już. Zgadzam się. - westchnął Kazutora.
Keisuke odetchnął z ulgą. Wiedzieli, że Kazutora był potrzebny w Toman. Był nie tylko niezwykle silny, ale też miał swoje własne, unikalne umiejętności, które przydawały się w walce i zarządzaniu grupą. Teraz, gdy był z powrotem w drużynie, Toman znów stał się bardziej pełny starych twarzy. Kiyota był wdzięczny, że on i jego brat przekonali Kazutore do powrotu do Toman.
-----------------------------------------------------
Za chuja nie chcę mi się i nie mam siły tego pisać. Liceum mnie wykańcza fizycznie i psychicznie. Nie wiem czy będę to kontynuował i chcę chyba ,,skończyć'' z tym kontem. Usunąłem jakiekolwiek wątki romantyczne by nikt niczego nie oczekiwał. Może pojawią się rozdziały może nie. Zrozumcie moją decyzję.
Alex
CZYTASZ
//My little sunflower// TOKYO REVENGERS X M!OC
Acción⚠postacie z Tokyo Revengers nie należą do mnie tylko do Kena Wakui'ego. Mój jest tylko OC⚠