⭐️11

178 16 0
                                    

- Nie wiem czy to jest dobry pomysł.. – mruknął popijając swoje słowa kawą.

- Przestań, polubisz go. – uśmiechnęłam się delikatnie.

Od mojej rozmowy z Ggukiem minęły trzy miesiące. Każdego dnia oddalaliśmy się od siebie, mniej rozmawialiśmy, odzywaliśmy się do siebie tylko wtedy kiedy było to konieczne. Chciałam się przenieść do zespołu któregoś z chłopaków, ale podobno nie mieli miejsc i musiałam zostać u JeongGuka.

Nie patrzył na mnie, nie śmiał się ze mną, jak tylko mógł to unikał. Kiedy siedziałam w studio często brał potrzebne rzeczy i wychodził, a potem widziałam go w firmowej stołówce.. siedział tam i pracował.. chłopcy zauważyli, że coś jest nie tak.. Gguk wszystko im powiedział, na początku byli źli na mnie, że zraniłam ich przyjaciela, ale po rozmowie z YoonGim odpuścili. Rozmawiałam z nim i wytłumaczyłam, że nie chciałam by tak potoczyła się ta rozmowa, ale nie miałam wyjścia..

Dobrą rzeczą w przeciągu trzech tygodni było to, że Lan wprowadziła się do mojego mieszkania i zaczęła prace w zespole YoonGiego. Byli na kilku randkach, ale Lan dalej nie była pewna, ale tylko dlatego, że to mój brat. Namawiam ją żeby chociaż spróbowała i po moim kilkudniowym gadaniu w końcu się zgodziła i takim sposobem moja przyjaciółka stała się moją szwagierką.

Dwa miesiące temu poznałam chłopaka. Został stażystą w firmie chłopaków, był w moim wieku, więc dobrze mi się z nim rozmawiało. Wyszliśmy kilka razy na kawę i jakoś tak wyszło, że zaczęliśmy się spotykać. Miał gadane i to mnie w nim urzekło, zauroczył mnie sobą..

- Już jest. – pomachałam do szatyna, który jak tylko mnie zobaczył uśmiechnął się i podszedł do nas siadając koło mnie. – YoonGi to JuWoo. JuWoo to mój brat YoonGi. – uśmiechnęłam się miło.

- Miło cię w końcu poznać. Kim dużo mi o tobie opowiadała. Mówiła, że jesteś niesamowitym producentem. – uśmiechnął się ukazując swoje urocze dołeczki.

- Nie podlizuj się i tak będę miał cię na oku. – spojrzał na niego wrogo, a ja zgromiłam go wzrokiem.

- Przepraszam za niego. – zaśmiałam się niezręcznie. – Coś go dzisiaj w dupę ugryzło. – warknęłam w jego kierunku, ale on mało zainteresowany siedział i łyżeczką bawił się śmietanką w kawie.

- Rozumiem. Sam mam młodszą siostrę. – zaśmiał się cicho.

- Zamówiłam ci twoją ulubioną kawę. – podsunęłam mu kubek z cieczą.

- Dziękuje. – pocałował mnie w policzek, miętowo włosy jęknął z obrzydzeniem.

Spojrzałam na niego smutno. Naprawdę myślałam, że się polubią.

- Musze iść do pracy. – mruknął wstając z krzesła i patrząc wrogo na szatyna. – Radzę ci jej nie skrzywdzić. – zagroził mu i wyszedł.

Westchnęłam cicho spuszczając głowę. Chłopak objął mnie ramieniem.

- Przepraszam za niego.. nie chciałam żeby tak to wyglądało. Nie myślałam, że tak się zachowa. – powiedziałam smutno.

- Nic się nie stało. – przyciągnął mnie do siebie bliżej, spojrzałam na niego. – Może z czasem zmieni zdanie.

Uśmiechnął się pokrzepiająco, co i na mojej twarzy wywołało uśmiech.

Obiecaj mi.. /Jeon JeongGukOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz