Rozdział 1

1.6K 35 13
                                    

O mój boże tato czy to bilety na mecz fc Barcelony!!!? - zapytałam z niedowierzaniem bo właśnie dostrzegłam na łóżku dwa bilety.

Tak to dla ciebie kochanie - powiedział tata a ja odrazu uściskałam go z całej siły.

Dziękuje. O to dzisiaj jest ten mecz - powiedziałam spoglądając na datę na biletach.

Tak dzisiaj o 20 - uśmiechnął się i wrócił do rozpakowywania bagaży.

Skip time 20

Byliśmy już na stadionie byłam bardzo podekscytowana z myślą ze zobaczę na żywo grę mojego ulubionego klubu.

W końcu zaczęliśmy śpiewać hymn.

W 45 minucie Robert Lewandowski strzelił gola wszczyscy się bardzo cieszyli również ja z moim tata.

75 minuta a gola strzelił Pablo Gavi byłam dumna bo był to młody talent Barcelony.

Jeszcze nie wiedziałam co się stanie...

niby to nic ale Gavi pokazał serce w moim kierunku co mnie zdziwiło oczywiście byłam czerwona jak burak w końcu był naprawdę ładny..

po wygranym meczu 2-0 udaliśmy się z tata do wyjścia jednak tam czekała na mnie kolejna niespodzianka...

to be continued.....

to właśnie dlatego cię kocham ~ Pablo GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz