-Jeongin!- usłyszałem głos Hyunjina który właśnie wbiegł do pokoju.
-Co się stało?- zapytałem siadając na łóżko ponieważ dopiero się obudziłem.
-Mam coś dla ciebie.- odpowiedział poddając mi pudełko.
Otworzyłem je a w środku był pierścionek taki sam jak ma on.
-Hyunjin żartujesz sobie?
-Nie podoba ci się?- zapytał smutny.
-Nie, oczywiście że podoba. Jest wspaniały. Ale z jakiej okazji to kupiłeś? Był drogi?
-Jesteś moim chłopakiem Innie, zasługujesz na wszystko.
-Oh Hyunjin. Jesteś kochany. Ale nie musisz mi dawać prezentów, zwłaszcza takie za które się płaci. Przepraszam że nie mam nic dla ciebie.
-Nie przepraszaj. Ty jesteś moim prezentem.- odpowiedział poczym mnie pocałował.
Chłopak założył mi pierścionek na palec poczym zeszliśmy na dół coś zjeść.
-Jak tam prezent?- zapytała moja mama od razu gdy usiedliśmy w kuchni przy stole.
-Słucham?- zapytałem nie wiedząc o co jej chodzi.
-No prezent od Hyunjina.
-A, no tak. Bardzo mi się podoba.
-To dobrze. Specjalnie wstał o 8 aby po niego iść a ty se spałeś do 10.- odpowiedziała wychodząc z kuchni.
-Powiedziałeś jej?
-Gdy wstałem twoja mama też już wstała więc wredne by było gdybym jej nie powiedział gdzie idę. Jesteś zły?
-Nie, nie o to mi chodzi. Czy powiedziałeś jej że jesteś moim chłopakiem?
-Nie. Mieliśmy zrobić to razem.
-To dobrze. Bo szczerze nie wiem jak by na to zaaragowali. Ale i tak musimy to powiedzieć.
-Nie bój się. Nawet jeśli twoi rodzice będą mieli coś przeciwko, to nadal z tobą będę.
-Ja też, Hyunjin.- uśmiechnąłem się do niego na co to odwazjemnił.
Gdy zjedliśmy śniadanie, poszliśmy do mojego pokoju bo w sumie nie mamy co robić. Tak jak mówiłem, chcę wykorzystać te dni jak najlepiej ponieważ niewiadomo co się stanie ale to nie znaczy że musimy ciągle gdzieś chodzić. Chcę być z Hyunjinem sam na sam.
Leżałem pomiędzy jego nogami. Nie musieliśmy się martwić że rodzice wejdą ponieważ pojechali do swoich przyjaciół.
No i także do Yeonjuna. Bardzo dawno go nie widzieliśmy. To dobrze ponieważ Hyunjin jest bezpieczny. Ale nadal nie wiem o co chodzi. Jestem jego chłopakiem więc nadszedł ten czas aby wreszcze mi powiedział.
Nie chcę aby mu się coś stało.-Mam pytanie.
-Słucham?
-Co się stało że Yeonjun cię nienawidzi?- usiadłem obok niego i spojrzałem w oczy.
Chłopak odwrócił wzrok i nic nie odpowiedział.
-Możesz mi zaufać Hyunjin. Nie ważne czy zrobiłeś coś złego czy nie, i tak będę po twojej stronie. Mogę ci w tym pomóc.
-Nie Jeongin. Ty nie możesz być w to wmieszany. Z resztą i tak już jesteś. To sprawa pomiędzy mną a nim. On też ci zrobi krzywde jeśli się dowie że jesteś dla mnie bardzo ważny.
-Ale tu chodzi o ciebie. Nie chcę sobie nawet wyobrażać co on by ci zrobił gdyby ktoś go nie zawołał. Daj sobie pomóc Hyun. Wiem że jesteś silny i umiesz sobie poradzić w życiu ale są sprawy które nie możesz rozwiązać sam.
Więc proszę cię, powiedz co się stało.
CZYTASZ
Holiday with you// Hyunin
FanficJeongin wyjeżdża z swoimi rodzicami na wakacje. Chłopak nie ma przyjaciół ani nikogo z kim mógłby gadać przez ten czas. W końcu gdy szedł w swoje ulubione miejsce które znalazł, napotkał chłopaka z którym mógłby spędzić resztę swojego życia.