4.

933 66 0
                                    

"Kochać - znaczy czekać."


POV Alex:

Już za chwilę lądujemy. Po 6 latach nieobecności w końcu wracam do Londynu. Jestem przerażona, ale również podniecona. Nie mogę się doczekać tego, co mnie tutaj spotka. Mam ogromną nadzieję, że znajdę moją córeczkę.


Po odebraniu walizki, wyszłam z hali przylotów. Świeciło słońce, co było niespotykane w stolicy Wielkiej Brytanii. Nałożyłam okulary przeciwsłoneczne i poszłam na autobus.


Zatrzymałam się w jednym z tańszych hoteli niedaleko centrum i postanowiłam odpocząć. Jutro będzie długi dzień...


POV Harry:

Siedziałem w swoim mieszkaniu, w centrum Londynu. Niedawno przyleciałem. Było dzisiaj wyjątkowo słonecznie, co było dosyć dziwne. Wiecie "deszczowa" Anglia...

Jestem wykończony, jednak moje myśli nadal zaprząta Alexandra. Kochałem ją i nadal kocham. Jednak wiem, że to nie jest dobre. Nie mogę z nią być. Muszę się zająć firmą. MUSZĘ! ale nie chcę...





Oh Harry, Harry...

Pisany na szybko... (jak zwykle)

Krótki (jak zwykle) :(

Niestety :(

Ale już w następnym rozdziale coś będzie się działo ;))

Buziaki :*

Baby! h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz