6.

895 63 1
                                    

"Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka."

Kolejny dzień bez nich. Bez rodziców.

Mała dziewczynka stała sama w rogu małej sali zabaw i trzymała mocno swojego misia. Nikt nie zwracał na nią uwagi.

"[...] naj­gorzej w życiu to sa­mot­nym być."

Dla każdego dorosłego człowieka samotność jest czymś strasznym, więc co ma czuć mała dziewczynka?

Nie ma nikogo.

Jest tylko ona.

Ona, sama.

Sally jest wrażliwą, delikatną osóbką z marzeniami.

Z marzeniami o rodzicach.

Chyba nikt tak niczego nie pragnął jak ona.

Modliła się każdego dnia o mamę i tatę.

Miała wielkie nadzieję.

W końcu nadzieja umiera ostatnia.

Jednak już i jej nadzieja zaczęła szwankować...


Nagle przed dziewczynką pojawiła się kobieta w średnim wieku. Jedna z opiekunek.

- Sally, czemu się nie bawisz z innymi? -powiedziała, przesłodzonym głosem.

Sześciolatka tylko spojrzała na opiekunkę i wzruszyła ramionami. Kobieta z rezygnacją pokręciła głową i odeszła do innych dzieci.

"Największy jest ból, gdy rany zadają najbliżsi."




Hello!

Mamy kolejny rozdział. :D


Baby! h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz