8.

925 76 4
                                    

POV Alex: 

Po raz kolejny dotknęłam dłonią policzka chłopaka. Wpatrywaliśmy się w swoje oczy.

Uczyliśmy się siebie na nowo. 

Poznawaliśmy się na nowo.

Mimo, że znaliśmy się doskonale. 

Bałam się, że to sen. 

Bałam się, że to zniknie. 

Że on zniknie. 

W tej chwili zapomniałam o wszystkim. 

O problemach.

O małej królewnie.

O całym świecie. 

- Tak bardzo tęskniłem skarbie. - wyszeptał. 

- Ja też. - wyznałam cicho. 

Złapał mnie delikatnie za dłoń i poprowadził do najbliższej kawiarni.

POV Sally:

Kolejne wyjście do parku. Zamiast bawić się z innymi, siedziałam znudzona na ławce. Patrzyłam na rodziców z dziećmi. W końcu mój wzrok zatrzymał się na kobiecie z długimi, czarnymi włosami. Siedziała w kawiarni nieopodal z mężczyzną, z brązowymi lokami na głowie. Kobieta miała piękny uśmiech. Tak bardzo go skądś kojarzyłam. 

"Uśmiech jest jak słońce, które spędza chłód z ludzkiej twarzy."



Hey ;) Dawno mnie tu nie było ;( ALE już jestem ;) 

Stwierdziłam, że jak "Baby!" skończę to zacznę "Rainbow" :) 

Baby! h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz