7.

918 60 0
                                    

"Nikt nie pot­ra­fi kłamać, nikt nie pot­ra­fi nicze­go uk­ryć, jeśli pat­rzy ko­muś prosto w oczy."

Brak siły.

Nie mogła podnieść wzroku na twarz mężczyzny, którego tak bardzo kocha.

Strach przed odrzuceniem.

Nagła ucieczka.

Ucieczka przed kłamstwem jakim jest mówienie, iż jest wszystko w porządku, mimo że tak nie jest.

Nagły ból spowodowany upadkiem.

Znów te same ramiona. Ten sam zapach. To samo ciepło.

Nowa nadzieja.

Nadzieja na lepsze jutro.

Nadzieja na miłość.

"Jest ta­ka miłość, która nie umiera, choć za­kocha­ni od siebie odejdą." 

Podniosła gwałtownie głowę i ujrzała zmartwione spojrzenie. Zielone tęczówki bruneta wciąż spoglądały w ciemne oczy kobiety.


Nagle usta tej dwójki połączyły się w namiętnym pocałunku.

Nagłe "motylki" w brzuchu.

Rozbudzone po 7 latach.

"Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie is­tnieje żaden powód do miłości."



Zapraszam na nowe opowiadanie "Rainbow", na którym już niedługo zaczną się pojawiać rozdziały ;) 

Baby! h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz