"Nikt nie potrafi kłamać, nikt nie potrafi niczego ukryć, jeśli patrzy komuś prosto w oczy."
Brak siły.
Nie mogła podnieść wzroku na twarz mężczyzny, którego tak bardzo kocha.
Strach przed odrzuceniem.
Nagła ucieczka.
Ucieczka przed kłamstwem jakim jest mówienie, iż jest wszystko w porządku, mimo że tak nie jest.
Nagły ból spowodowany upadkiem.
Znów te same ramiona. Ten sam zapach. To samo ciepło.
Nowa nadzieja.
Nadzieja na lepsze jutro.
Nadzieja na miłość.
"Jest taka miłość, która nie umiera, choć zakochani od siebie odejdą."
Podniosła gwałtownie głowę i ujrzała zmartwione spojrzenie. Zielone tęczówki bruneta wciąż spoglądały w ciemne oczy kobiety.
Nagle usta tej dwójki połączyły się w namiętnym pocałunku.
Nagłe "motylki" w brzuchu.
Rozbudzone po 7 latach.
"Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości."
Zapraszam na nowe opowiadanie "Rainbow", na którym już niedługo zaczną się pojawiać rozdziały ;)
CZYTASZ
Baby! h.s.
FanfictionLondyn. Dom dziecka. Sześcioletnia Sally mieszka tam od urodzenia. Jest cichą, zamkniętą w sobie dziewczynką z magicznymi oczkami, pragnącą chociaż trochę zaznać rodzinnego ciepła... Czy nagłe pojawienie się nowej opiekunki zmieni życie małej dziewc...