Padłam zmęczona na łóżko i już miałam zamiar zasnąć, kiedy przypomniałam sobie o jednej rzeczy:
- Tikki! Przecież dzisiaj są urodziny Adriena! Jak mogłam o nich zapomnieć!
- Może, dlatego, że zawrócił ci w głowie inny chłopak - powiedziała, mrugając okiem.
- Co!?!? Nie!!! Może i Eric mi pomógł, ale nic do niego nie czuje! Moim tym jedynym, jest Adrien i koniec kropka!
Jak mogła tak pomyśleć? Przecież całe dnie mówię o Adrienie, myślę i planuje jak mu wyznać miłość, a ona nagle wspomniała o Ericu?! Czasem naprawdę przesadza.
A może to ja znowu czegoś nie dostrzegam?
* Adrien
Siedziałem przy jednym ze stolików i wpatrywałem się w zachodzące słońce. Chciałem zrobić kameralną imprezę, ale Chloé mi to uniemożliwiła.
Przy podziale szkół, na całe nieszczęście wylądowałem właśnie z nią w jednej klasie (chociaż podejrzewam, że ingerował w to burmistrz).
Organizacja imprezy przez Chloé, łączyła się z tym, że to ona decydowała o tym, kto na niej będzie.
Więc w pierwotnej liście nie było nikogo z naszej klasy, była za to przepełniona różnymi celebrytami.
Wolałem więc nie być blisko Chloé, gdy zobaczy kto się zjawił na moich urodzinach.
Moje rozmyślania przerwał odgłos zbliżających się kroków.
- Adrieński!!! Co tu robisz?! Pierwsi goście już przychodzą, musimy ich przywitać - przez chwilę miałem wrażenie, że ogłuchnę.
Miałem ochotę stąd uciec i gdyby tylko Chloé na chwilę mnie zostawiła, od razu bym się przemienił w Czarnego Kota.
Niestety Chloé pchała mnie w stronę drzwi i po chwili już tam stałem, uśmiechając się sztucznie do gości.
Myślałem, że to będzie jeden z najgorszych wieczorów w moim życiu, gdy nagle ujrzałem, piękna czerwoną suknie, stanowiąca ciekawy kontrast na monotonnych kremowych i białych strojach, innych osób.
Biedronka
Moje serce zabiło mocniej i już chciałem tam biec, przytulić i podziękować, że ratuje mi te urodziny, gdy nagle ujrzałem jej twarz.
To była Marinette.
* Marinette
Byłam pewna, że będę spóźniona, ale gdy dotarłam do hotelu, goście dopiero wchodzili.
Było to spowodowane osobistym przywitaniem każdego gościa. Stanęłam w kolejce, gdy nagle złapałam kontakt wzrokowy z Adrienem. Natychmiastowo moja twarz przybrała kolor sukni. Adrien wyglądał na zdziwionego i zawiedzionego? Poczułam ciężar na sercu i odwróciłam wzrok w poszukiwaniu kogoś znajomego.
Nie mogłam jednak zapomnieć tego wzroku. Nagle wszystkie marzenia o wspólnej przyszłości z Adrienem legły w gruzach, wydawały się naiwnym marzeniem. Poczułam się głupia, że wierzyłam, że myślałam, że wszystko się uda.
Mimo iż nie byłam z nim, poczułam się jakby mnie zdradził. Chociaż, sama tego chciałam, to ja każdy uśmiech i każde spojrzenie, którym mnie obdarowywał traktowałam jako nieme wyznania miłości. Za każdym razem myślałam:
Może jest we mnie zakochany?
- Żałosne, totalnie żałosne - usłyszałam, jakże znajomy głos. Było to dziwne, ale stęskniłam się za Chloé.
A może to była tęsknota, za dawnym życiem, które w porównaniu z tym co mam teraz, było niemal bajeczne?
Podniosłam głowę i zaczęłam się przyglądać temu, co robiła Chloé.

CZYTASZ
Supełki na Sznurku
Fiksi PenggemarW życiu Marinette nadeszły zmiany. Pewien wypadek zmusił ją do opuszczenia szkoły. Pech chciał, że trafiła do szkoły, w której jedyną osobą jaką zna jest Lila. Dodatkowo rodzice bohaterki mają problemy finansowe, powoduje to ich częste wyjazdy, więc...