DZIESIĘĆ

532 73 5
                                    

Świeże powietrze uderza w moją twarz. Chłopak idzie szybko, ciągnąc mnie za sobą. Ledwo dotrzymuję mu kroku. Znowu przeklinam swój niski wzrost. Nienawidzę truchtać.

Brunet zwalnia dopiero, gdy szkoła znika za zakrętem. Opieram się o jego ramię.

-Powiesz mi w końcu, jak się nazywasz?-dyszę.

Śmieje się.

-A ty ciągle swoje.

-Jestem uparta-burczę wyrównując swój oddech.

-Zauważyłem-odpowiada.

Warczę pod nosem.

-Gdzie idziemy?-pytam oschle.

-Tego też ci nie powiem-mówi z uśmiechem.

-Gdzie idziemy, do cholery?-powtarzam trochę głośniej.

On tylko rusza w nieznanym mi kierunku całkowicie mnie ignorując. Tłumię chęć walnięcia go w jego idealną twarz.

Stąpam za nim ze ściągniętymi brwiami. Nie patrzę w stronę chłopaka. Mam go dość. Czego tak naprawdę ode mnie chce?

Wreszcie zatrzymuje się. Rozglądam się dookoła. Stoimy pod jakąś obskurną knajpą z kebabem. Litery na szyldzie już dawno wyblakły, a szyb chyba nikt nie mył od kilku lat. Nawet nie mogę określić koloru wycieraczki. Prycham mimowolnie. Nie potrafię ukryć zdziwienia.

-Dla twojej wiadomości, mam kasę i trzeba było powiedzieć, to bym ci coś postawiła-odzywam się z dezaprobatą.

-Nie chodzi mi tu o jedzenie-odparowuje spokojnie.

Wchodzimy do środka. Mam wrażenie, że zapach spalonego mięsa można by wyczuć na kilometr. Oby nie chciał siadać na tych okropnych kanapach z plamami po sosach. Wolałabym zająć krzesło przy barze, ale na nich siedzi kilku mężczyzn w powyciąganych kurtkach i sączy piwa z wielkich kubków.

Patrzę na ściany, na których powieszono fotografie Nowego Jorku. Przynajmniej tak mi się wydaje, że to Nowy Jork. Nigdy nie byłam w Stanach.

-To o co?-pytam powstrzymując się od zatkania nosa.

-Mają tu wspólną toaletę-mówi i nim zdążę zaprotestować, wchodzi do jakiegoś pomieszczenia za skrzypiącymi drzwiami.

Patrzę w jego oczy próbując doszukać się odpowiedzi, ale chłopak szybko przekręca klucz w zamku.

__________

hehehehehehehehehehe

Ktoś się spodziewał?

Jutro napiszę dla Was następny rozdział, bo już jestem po egzaminach. Nawiasem mówiąc, dostałam piąteczkę, ale czekam jeszcze na wyniki drugiego.

Czytasz=komentujesz

Artystka✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz