Pokemon: Cień Lumiose

XXIII - Walka w promieniach Słoneczka

[Serena]

~ Format walki dwóch na jednego ~ rozbrzmiał mój gauntlet ~ Sekwencja Bitwy rozpoczęta

- Naprzód Blaziken!

- Ty też Alakazam!

~ Poziomy mocy Blazikena i Alakazama równe 450 ~ poinformował Gauntlet, gdy Pokemony moich przeciwników znalazły się na polu walki.

~ Pancham byłby świetny przeciwko Alakazamowi, jednak nie wiem czy jest gotowy do walki. Rhydon byłby zbyt toporny w walce z tą dwójką ~ pomyślałam przeglądając dostępne opcje. W końcu wybrałam jednak dwa Pokemony. ~ To będzie idealny wybór.

- Fennekin i Sylveon! - krzyknęłam wyrzucając przed siebie dwie czerwono-białe kapsuły, które otworzyły się w powietrzu z charakterystycznym trzaskiem.

~ Poziomy mocy obu Pokemonów równe 300 ~ poinformował Gauntlet, gdy stworki pojawiły się obok siebie.

- Sylveon! - powiedziała zadowolona Isabel, a następnie nachyliła się w przód, oparła dłonie o kolona i dodała sztucznie przejętym tonem - Cukiereczku, za pierwszym razem nie nauczyłaś się, że walki to nie twoja specjalność?

- Syl-veo-veon - warknął mój Pokemon łypiąc na księżniczkę.

~ Nie daj im wyprowadzić pierwszego ataku ~ pomyślałam i podniosłam rękę w kierunku moich Pokemonów.

- Fennekin użyj Wsparcia na Sylveon! - powiedziałam do mojej fenki, po czym kiwnęłam głową do drugiego Pokemona - Sylveon atakuj Księżycowym Błyskiem!

Baśniowy Pokemon rozpuścił swoje wstęgi i zaczął śpiewać, a wtedy wokół niego pojawiły się niebieskie iskry energii, który gdy go oplotły zamieniły kolor na żółty. Po chwili wokół Sylveon pojawiła się też złoto-czerwona aura.

~ Poziom mocy Sylveon rośnie do 600 punktów ~ rozbrzmiał Gauntlet, gdy przed pyszczkiem Pokemona pojawiła się różowa kula energii.

- Atakuj!

Sylveon jakby odczytała moje zamiary i wycelowała w Blazikena. Wiedziałam, że to on jest naszym najgroźniejszym przeciwnikiem i to na osłabieniu Pokemona Caspara muszę się skupić.

- Wulkaniczna Siła - rzucił od niechcenia Azazel do swojego Pokemona.

Wtedy wokół Blazikena buchnął ogromny strumień ognia, a jego kontury ciała błysnęły na czerwono.
Ognisty Pokemon nawet nie chciał uniknąć ataku Sylveon, uderzył swoją pięścią w nadlatującą energię, a ta rozsypała się na kawałki jakby była ze szkła.

~ Poziom mocy Blazikena 700 ~ poinformował Gauntlet

~ Przecież użył zaledwie jednego ruchu ~ pomyślałam spoglądając to na Pokemona Caspara, to na ekran urządzenia. ~ To nie będzie takie proste...

- Alakazam, wzmocnijmy się! - krzyknęła Isabel, a jej Pokemon kiwnął do niej głową - Skupienie!

Wokół psychicznego Pokemona błysnęła wielokolorowa energia, która po chwili została wchłonięta przez Alakazama, który błysnął czerowono-szarym światłem.

~ Moc Alakazama rośnie do 650 ~ usłyszałam przez urządzenie.

~ Budują sobie przewagę ~ pomyślałam ~ Muszę szybko osłabić któregoś z nich!

- Fennekin Miotacz Płomieni w Alakazama! - krzyknęłam wskazując na niego, zmieniając tym samym kierunek ataku.

Z pyska mojej ognistej fenki zaczął wydobywać się ogień, a ta starając się kontrolować siłę Miotacza Płomieni wygięła się w bok i posłała salwę żaru w swojego przeciwnika.