wzięłam słuchawki i włączyłam na telefonie "meow" od ReTo.
leżałam i spiewałam wczuwajac sie w tekst
💗💎Ciągle czuje się zmęczony, nie mogę się położyć, nie umiem spać
Nie wiem czego chcą ode mnie demony
Muszę je przerobić na meow
Nie wiem czego chcą ode mnie demony
Muszę je pogonić jak meow
Nie wiem czego chcą ode mnie demony
Nie dam się zniewolić na bank💗💎
w końcu zasnęłam.
byłam sama Jace gdzieś poszedł, runa osłony przestała działać.
zaczęłam, więc walczyć z członkami kręgu.
gdy Look oraz jego stado przyszło zaczelismy wspolnie pooonywać Valenine, ale on byl zbyt silny, zabił Look'a.
podniosł mnie i zaczął łamać mi kości.
krzyczałam w niebogłosy.
nagle Jace rozerwał moją skórę...
krzczałam.
-Boze Hailuś co jest? krzyczalas przrz sen- powiedziwł Dylan.
Dylan? on taki miły
-Ten sen...-powiedziałam po czym sie popłakałam.
Dylan trzymał mnie w objęciach przez dobre 5 minut.
-Będziw dobrze mała, to tylko sen-powiedział a ja jeszcze raz się w niego wtuliłam.
Dochodziła 5, wiec Dylan wziął mnie na ręcę (mialam nogi jak z waty) i zaniosl do swojego pokoju gdzie zasnęlam wtulona w niego.
rano Dylan mnie budził, po czym zeszlismy na sniadanie.
nadal się bałam, więc trzymałam go mocno za rękę
///
od autirkii ogolnie to nie mialam weny
