Rozmowa

96 5 6
                                    

Dzień dobry, postarałam się, to macie😃
To już trzeci rozdział tego dnia ale serio nie mam co robić a wena przyszła więc zapraszam😃😃😃

Kiedy tylko znalazl się na korytarzu, wyjął róg i połączył się z Kendrą.
- Halo, Kendra? 
- Co się stało, Paprot?- na dźwięk głosu wróżkokrewnej uśmiechnął się lecz łzy tęsknoty stanęły mu w oczach. Była tak blisko ale nie mógł jej zobaczyć.
- Matka dała mi za narzeczoną Isandore, jednorożca. Mamy się pobrać za tydzień- westchnął.
- Co?!
- Przepraszam. Nie chciałem,zostałem zmuszony. Wiedz, że zawsze będziesz dla mnie Tą Jedyną. Udowodniłaś, że jesteś mnie godna.
- Dziękuję, Paprocie. Jesteś dla mnie wszystkim. Pa.
Paprot już miał się pożegnać ale Królowa wbiegła do pomieszczenia, wyrwała mu róg z ręki i połączyła się z Kendrą.
- Rezerwat Rio Branco.Szybko, czas się kończy- gdy to mówiła jaśniała jak dawniej.

Miłość i śmierćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz