wyprawa

92 5 2
                                    

Kendra przez chwilę stała sparaliżowana. W końcu zrozumiała. Nieważne co by się stało musi ratować swój związek. Dziewczyna szybko napisała krótki liścik: Nie mogę tego wytrzymać. Dostałam wiadomość dzięki której może będę mogła być z Paprotem. Kocham was i dziękuję za wszystko ale Paprot był moim narzeczonym. Jesteście filarami mojego życia i będę was szukać zawsze póki jest nadzieja. Teraz jest.
                                               Kendra
Spakowała najważniejsze rzeczy i wymknęła się z domu. Biegła przed siebie aż znalazła Raxtusa. Smok spojrzał na nią z zdziwieniem. Szybko do niego podeszła i przywitała się.
- Co ty tu robisz o tej porze?-Zapytał smok.
- Spaceruje. Proszę, nie mów nikomu ale potrzebuje żebyś mnie tam zawiózł.
- No dobrze. Ale gdzie dokładnie?
- Nie wiem. Do Rio Branco. Wysadź mnie przy wejściu.
- Dobrze, lećmy. Ale serio, po co?
- Raxtus, błagam. Nie zadawaj pytań.

Miłość i śmierćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz