1

289 14 7
                                    

- Twoja piosenka podbija tik toka Alessandra - powiedziała Tiril.

- Wiem, tak się cieszę! Już nie mogę się doczekać występu.

- Dopiero za dwa tygodnie mamy lot, uspokój się trochę.

- Nie mogę! Jestem taka podekscytowana!

- W ogóle się nie stresujesz? - zapytała dziewczyna.

Tiril to tancerka reprezentantki Norwegii na Eurowizji, z którą szybko złapała dobry kontakt i stały się dobrymi koleżankami. Wszyscy wokół tak cieszyli się z wygranej, a ona w chwili usłyszenia wyników mało się nie rozpłakała.

Tańczyła już z różnymi artystami, jednak nigdy na tak wielkim wydarzeniu. W tamtym momencie uświadomiła sobie ile ludzi będzie na sali i jak wiele obejrzy ich występ w telewizji i w internecie. Dni do wylotu upływały coraz szybciej, a ona stresowała się coraz bardziej.

Dziewczyny właśnie znajdowały się w sali tanecznej, by chwilę poćwiczyć. Usiadły przy zimnej ścianie by zrobić sobie przerwę.

- Jasne, że się stresuje, to w końcu Eurowizja. Ale kocham to robić i świetnie się przy tym bawię. Ludzie uwielbiają moją piosenkę, to wszystko sprawia, że chce już tam być i zaśpiewać dla nich.

- Mamy ogromną konkurencję...

- Tak, to prawda, ale uda nam się Tiril. Nie masz czego się obawiać. Tańczysz już idealnie, tylko uśmiechaj się więcej - dotknęła rękami jej policzków powodując śmiech u szatynki - No i widzisz jak pięknie - spojrzały na lustro przed nimi.

- Masz rację, przecież wszystko zależy od podejścia. Jak będę się zamartwiać że pójdzie mi beznadziejnie, to pójdzie mi beznadziejnie.

- Cieszę się, że w końcu to zrozumiałaś.

- Po prostu to dla mnie wielkie wydarzenie. Chce by było idealne, nie chce zepsuć twojego występu.

- Mojego występu? Przecież ty jesteś tylko jakąś tancerką tańcząca w tle. To ja jestem w centrum uwagi, a jestem i de al na - zrobiła dzióbek przedrzeźniając ich wspólną, zadufaną w sobie znajomą.

Alessandra była naprawdę wspaniałą przyjaciółką, zawsze chętną do pomocy i wspierającą w trudnych momentach.

Wkrótce wyszła zostawiając Tiril samą, która mimo wszystko chciała przećwiczyć układ jeszcze raz.

Włączyła muzykę i zaczęła tańczyć, zapominając o całej presji. Skupiła się na tym co powiedziała jej Alessandra i przypomniała sobie dlaczego tak naprawdę została tancerką.

Coś, co robiła by odciąć się od świata i problemów stało się w tak szybkim czasie jej największym zmartwieniem. Nie mogła dopuścić do tego, by ta pasja kojarzyła jej się tylko ze stresem, porażką i strachem.

W pewnym momencie zaczęła nawet śpiewać, chociaż to jej zupełnie nie wychodziło, ale bawiła się świetnie. Zakończyła układ z szerokim uśmiechem na twarzy i rozbrzmiewającym w pustej sali śmiechem. Wytarła spocone czoło gdy wybrzmiała kolejna piosenka z playlisty. Tym razem nie znała układu, nie martwiła się o idealne wykonywanie kroków. Po prostu dała się ponieść pierwszej piosence, potem drugiej i trzeciej...

- You should travel the wo-orld! But nothing comes close to the Golden Coast!

- Once you party with u-us! - usłyszała ludzi wchodzących do sali, którzy od razu się do niej przyłączyli - You'll be fallin' in love!

Nagle trening zmienił się w imprezę. Inni tancerze razem z Alessandrą szukali Tiril. Wspólnie doszli do wniosku, że skoro nie ma jej w domu ani nie odbiera telefonu, to pewnie siedzi w sali treningowej. Zamówili pizzę i wzięli ze sobą wino myśląc, że znowu się przemęcza. Jednak już na korytarzu usłyszeli, że świetnie się bawi co udzieliło się również im i paru przypadkowym osobom, które zaciekawione zajrzały do sali.

Wkrótce wszyscy bawili się do Katy Perry i piosenek z Norweskiej listy przebojów. Zaraz jednak wygonił ich ktoś, kogo Tiril nie kojarzyła, ale widocznie musiał być ważny. Na szczęście nie ponieśli żadnych większych konsekwencji niż brak miejsca na imprezę.

- Byłem przekonany, że siedzisz załamana pod lustrem - powiedział Noah.

- No dzięki, wiesz - zaśmiała się szatynka.

- Skoro Tiril w końcu dała radę się wyluzować, nie możemy przegapić tej okazji!

- Coś sugerujesz Alessandra? - spytał Lukas uśmiechając się przebiegle.

- O nie, do żadnego klubu nie idę!

- A ja jednak myślę, że idziesz!

Długo jej nie musieli namawiać. Dziewczyna zaśmiała się tylko i podniosła swoją torbę z podłogi. Całą grupa poszła na poszukiwania dobrego klubu, w którym mogliby się wyluzować dwa tygodnie przed wyjazdem na Eurowizję.

//
Tak, podczas pisania słuchałam Katy Perry.

Sjenert | KäärijäOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz