2

242 15 7
                                    

Dzięki wsparciu przyjaciół i paru spotkaniom z psychologiem Tiril na lotnisku nie stresowała się nawet tym, że zaraz spóźnią się na samolot do Liverpoolu. Biegła ze swoją walizką obok Lukasa śmiejąc się z ich nie poradności. Lukas, Noa, Alessandra, Tiril i Liv postanowili, że wszyscy będą spali w mieszkaniu Liv z którego najbliżej było do lotniska, aby na pewno każdy dotarł na czas i w jednym kawałku.

Jednak nawet Eurowizja nie była w stanie przemóc ich lenistwa, gdy wciskając drzemkę prawie przespali godzinę wylotu samolotu.

W końcu dotarli na pokład bez większych problemów, za to z wielką zadyszką. Usiedli w swoich fotelach i spojrzeli po sobie.

- Na występ też się spóźnimy bo zaśpimy? - spytała Liv ze śmiechem.

- Trzeba zatrudnić ze trzy osoby tylko do pilnowania byśmy wstali na czas - wtrącił Luk.

Wkrótce lot się rozpoczął, a przyjaciele przestali rozmawiać. Każdy zajął się sobą, niektórzy oglądali filmy, słuchali muzyki, ale większość poszła dalej spać.

Tiril z początku podziwiała widoki, zrobiła parę zdjęć wstawiając je na relacje na Instagramie, jednak zaraz poczuła zmęczenie i usnęła ze słuchawkami w uszach słuchając ulubionej playlisty, na której znajdowało się kilka piosenek z Eurowizji.

Wstali dopiero pod koniec lotu i średnio kontaktując wyszli z samolotu. Pierwszy dzień minął im na lenieniu się, następny na zwiedzaniu, a trzeciego dnia wszyscy oprócz Tiril wybrali się na imprezę integracyjną.

Dziewczyna nie czuła się na siłach, by iść w takie miejsce. Wiedziała, że to prawdopodobnie błąd, bo nagle następnego dnia przyjdzie od czapy za kulisy gdzie każdy już będzie się znał, ale ostatnie tygodnie były dość intensywne i potrzebowała chwili dla siebie.

Zrobiła sobie relaksacyjną kąpiel i zaczęła czytać książkę.

Co chwilę zerkała w telefon by zobaczyć jakie zdjęcia wysłali na grupę jej przyjaciele. Widać, że świetnie się bawili. Na paru zdjęciach rozpoznała reprezentantów swoich krajów. Uśmiechnęła się oglądając filmiki jak Alessandra skacze i wykrzykuje CHA CHA CHA.

Obok charakterystycznie śmiał się autor piosenki łamanym angielskim komplementując jej próby śpiewania po fińsku.

Tiril uznała to za urocze, więc dodała reakcje serduszka do wiadomości poniżej mówiącej o tym, że Mele musi ich ze sobą poznać.

Obejrzała filmik jeszcze raz śmiejąc się po cichu i wróciła do lektury, dopóki woda nie stała się zimna. Wyszła i po nałożeniu na twarz przeróżnych kremów udała się do swojego łóżka włączając telewizję.

Obejrzała nowe zdjęcia i filmiki, zapisała sobie nawet jeden na którym wszyscy głośno śpiewali mama kupila traktora.

Z pewnością w innych okolicznościach byłaby tam razem z nimi i świetnie się bawiła. Na co dzień lubi się wygłupiać, a śpiew i taniec towarzyszy jej w każdym momencie. Wręcz nie może się powstrzymać, gdy w centrum handlowym usłyszy jakąś muzykę. Jednak nadchodzący tydzień miał być tak męczący, że postanowiła, że zrelaksuje się póki jeszcze może, a taka impreza z pewnością jeszcze nie raz się powtórzy.

Napisała szybką wiadomość na grupie, żeby jej nie przeszkadzali gdy wrócą, a sen przyszedł do niej bardzo szybko.

Sjenert | KäärijäOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz