Sjenert | Käärijä

8

Czekałem na ciebie

Te słowa ugrzęzły w jej umyśle i nie mogły z niego wyjść. Może się przejęzyczył? Może miał na myśli na was ale przez to, że wyszła sama powiedział tylko do niej? Nie miała pojęcia, ale miała małą nadzieję, że rzeczywiście miał na myśli ją. 

Opamiętała się dopiero, gdy dostała łokciem Lukasa w brzuch.

- Opamiętaj się, jesteśmy na turkusowym dywanie - wyszeptał po czym uśmiechnął się do zdjęcia, co zaraz zrobiła również ona.

Alessandra co chwilę dostawała komplementy ze względu na jej stylizacje tego dnia, wyglądała przepięknie w czarnej, długiej sukienkę z rozporkiem i tego samego koloru rękawiczkach. Na głowie miała coś na wzór korony, jak prawdziwa Queen of the Kings.

Właśnie dawała kolejnego wywiadu, a tancerze kręcili się gdzieś za nią rozglądając się wokoło. Byli nieco zakłopotani bo nie wiedzieli co robić, ale za chwilę podeszła do nich Alessandra z ogromnym uśmiechem na twarzy, a jej pozytywne podejście udzieliło się również im.

- Ale tu jest super! - rzuciła tylko szybko po czym podeszła do kolejnego wołającego ją dziennikarza.

Już mieli iść za nią, gdy do blondyna krzyknął mężczyzna z mikrofonem.

- Hej! Jesteście tancerzami Alessandry Mele? - zapytał jednak Liv i Noah go nie usłyszeli i zdążyli odejść kilka kroków dalej. W odpowiedzi Lukas pokiwał głową zaciekawiony - Można na wywiad?

Chłopak od razu pociągnął za sobą Tiril, która może miała małe doświadczenie w social mediach i raczej jakoś bardzo nie bała się występować przed kamerą, to jej Instagrama nie śledziło zbyt dużo osób, a to jednak było ogromne wydarzenie, więc nieco się zakłopotała.

- Wyglądacie niesamowicie, może najpierw przedstawcie się widzom - powiedział po czym podał im mikrofon.

- Cześć, jestem Lukas - pomachał do kamery z szerokim uśmiechem.

- Tiril - powtórzyła po nim trochę bardziej nieśmiale dziewczyna.

- Reprezentujecie Norwegię jako tancerze z piosenką "Queen of the Kings". Jak się z tym czujecie?

- Super jest - zaśmiał się blondyn - to dla nas wielki zaszczyt i spełnienie marzeń.

- Czy musieliście przejść jakiś specjalny casting by dostać się na to stanowisko? Czy może jesteście przyjaciółmi i postanowiliście wystąpić razem?

Chłopak poczekał chwilę i zerknął na Johansen, która nie wykazywała chęci do odpowiedzenia na pytanie, więc ponownie przejął inicjatywę nastawiając uszu, by nie przerwać jej w razie gdyby chciała coś dodać i dać jej również się wykazać. Wiedział, że chciałaby by jej choreografię ujrzało więcej osób, ale nie w jej stylu było wpychanie się wszędzie z reklamą swojego Instagrama.

- Z tego co mi wiadomo nie było żadnego castingu prawda? - dziewczyna pokiwała głową - tylko Liv, która stoi tam - pokazał na nią palcem a operator zwrócił na nią swoją kamerę - przyjaźniła się z Alessandrą wcześniej i wspólnie wpadły na pomysł żeby wystąpić na Eurowizji. Nasza trójka została wyhaczona przez jej menadżera - "dwójka" poprawiła go w myślach Tiril.

- Już za chwilę wielki finał. Jak wyglądają przygotowania?

Tym razem chłopak pociągnął przyjaciółkę za łokieć, a dziennikarz widząc, że zrobiła krok podał jej mikrofon.

- Ee, mamy co dwa dni próby po dwie lub trzy godziny na scenie, ale ćwiczymy też poza nią. Chcemy być jak najlepiej przygotowani - uśmiechnęła się.